Recenzja Path of Exile 2, czyli pogromcy Diablo 4. Opinia po wielu godzinach spędzonych w Early Access
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzja Path of Exile 2 - Raport z Wraeclast
- 2 - Recenzja Path of Exile 2 - Wstępne wrażenia, kampania
- 3 - Recenzja Path of Exile 2 - Podstawy rozgrywki i progresji
- 4 - Recenzja Path of Exile 2 - Niedogotowany Endgame
- 5 - Recenzja Path of Exile 2 - System walki, klasy postaci i kwestia bossów
- 6 - Recenzja Path of Exile 2 - Galeria screenów
- 7 - Recenzja Path of Exile 2 - Podsumowanie
Recenzja Path of Exile 2 - Niedogotowany Endgame
Dopóki nie mamy jeszcze dostępu do aktów 4-6, abyśmy w ogóle mogli ograć Endgame Grinding Gear Games wprowadziło tymczasowy Cruel Mode - czyli pierwsze trzy akty na bis, trochę na zasadzie New Game+. Uważam to za całkiem niezgorszy pomysł, bo stanowiący de facto test dla naszego builda. Generalnie jeżeli nie wchodzimy jak w masło w przynajmniej większość zagrożeń na Cruelu, to znaczy, że coś jeszcze jest do gruntownej poprawy. To nas prowadzi do Endgame'u - omówmy w takim razie przynajmniej same jego fundamenty. Otrzymujemy dostęp do Atlasu, gigantycznej mapy złożonej z połączonych ze sobą mniejszych mapek, co ma zapewnić setki, a nawet tysiące godzin grania. Nigdy nie ogrywałem odpowiednika z "jedynki", ale na bazie tego, co przeglądałem wszystkie jego odmiany były o wiele bardziej statyczne. Pierwsze jego inkarnacje były wręcz nieprawdopodobnie proste w porównaniu z późniejszymi konstruktami, toteż sama ogólnikowa obserwacja tego procesu jest zajmująca.
Ten Atlas jest nieskończony i można poruszać się po nim w każdym kierunku, czyszcząc kolejne regiony. Za bazę wypadową służy pierwotnie pewna lokacja z trzeciego aktu kampanii, ale z czasem można odblokować własną kryjówkę. Aby zająć się mapami, trzeba zdobywać tzw. Waystone'y, które wrzucamy w odpowiednie miejsce, co z kolei uruchamia 6 portali (czyli sześć razy możemy się wycofać z jakiegoś powodu do kryjówki). Gdy pokonamy odpowiednią liczbę potworów, mapka zostanie ukończona i będzie można iść dalej - z zastrzeżeniem, że śmierć resetuje progres i zmusza do szukania nowego Waystone'a. Pierwsze chwile w Atlasie mogą przyprawić o ból głowy, ale wstępne informacje o rodzajach map można znaleźć w specjalnej legendzie w lewym górnym rogu. Za zdobycie określonej liczby map danego Tieru otrzymamy punkty do kolejnego drzewka umiejętności (Atlas Skill Tree). To oczywiście sam wstęp do zabawy, w końcu w domyśle deweloperzy będą go rozwijać przez całe lata.
Nigdy nie byłem wielkim fanem nieskończonego cyklu wyzwań i nie licząc chlubnych wyjątków szybko mi się nudziły. Tutaj jednak, po otrząśnięciu się z pierwszej fali szoku, dostrzegłem pewien potencjał. Mapki miewają różne, specyficzne odmiany - np. zamykanie wrogich szczelin rzeczywistości w Breach, wypełnione zmutowanymi, potężniejszymi przeciwnikami Corruption etc. - natykamy się na bossów, a z czasem też można kształtować wybrane partie Atlasu (np. poprzez zdobywanie Wież). Odnoszę jednak niestety wrażenie, że na tym etapie wczesnego dostępu nie jest on odpowiednio gotowy, by wykorzystać w pełni swoje atuty. Zakładam, że boleśnie doskwiera nam brak aktów 4-6, które mocno zdywersyfikowałyby tak koncepty, jak i biomy. Szczególnie te ostatnie prędko stają się bardzo monotematyczne. Stąd też mam coraz mniej motywacji, żeby przechodzić kolejne kombinacje - zwłaszcza, że ich poziom trudności wzrósł znacząco i bywa, że mapkę kończę z najwyższym trudem. Ale to nie jest najgorsza sytuacja, bo tutaj przynajmniej mogę powiedzieć, że podołałem sporemu wyzwaniu (albo padłem próbując, bo i to się zdarza). Znacznie gorzej, kiedy chodzę po wielkiej, w 80-90% wyczyszczonej już mapie i aby pokonać ostatniego rzadkiego stwora, wymaganego do ukończenia, muszę się cofać na drugi koniec. Być może czegoś nie dostrzegam z racji wciąż niewystarczającego obycia z konkretnymi systemami, jednak póki co przechodzenie Atlasu wydaje mi się w głównej mierze nudne. Prawdopodobnie zaczekam, aż Grinding Gear Games trochę jeszcze dopieści ten tryb.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzja Path of Exile 2 - Raport z Wraeclast
- 2 - Recenzja Path of Exile 2 - Wstępne wrażenia, kampania
- 3 - Recenzja Path of Exile 2 - Podstawy rozgrywki i progresji
- 4 - Recenzja Path of Exile 2 - Niedogotowany Endgame
- 5 - Recenzja Path of Exile 2 - System walki, klasy postaci i kwestia bossów
- 6 - Recenzja Path of Exile 2 - Galeria screenów
- 7 - Recenzja Path of Exile 2 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja DOOM: The Dark Ages PC - Powrót do piekła może być przyjemny. Czy Slayer poradził sobie z demonami przeszłości?
217
Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
90
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
136
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127