Malejące tantiemy powodem coraz większych strat Rambusa
Ostatni raport finansowy firmy Rambus pokazuje straty na poziomie 32.2 miliona dolarów w samym drugim kwartale, gdzie przychód zmalał o 15% i wyniósł tylko 56.2 milionów. W pierwszym kwartale tego roku straty wyniosły 27.9 milionów dolarów. Po tym jak pamięci RDRAM (przedstawiane jako następca SDRAM) promowane przez samego Intela okazały się kompletną porażką, firma rozpoczęła spory sądowe z największymi wytwórcami pamięci. Swoje dochody zawdzięczała głównie przychodom z opłat licencyjnych, które wywalczyła w sądach. Niektórzy z Was mogą również pamiętać jej długoletni spór z firmą NVIDIA. Groziło to zakazaniem sprzedaży na terenie Stanów Zjednoczonych jej flagowych serii produktów: nForce, Quadro, GeForce, Tesla oraz Tegra. Co ciekawe, w styczniu amerykański urząd patentowy ogłosił, że ostatni z trzech patentów użytych przeciwko NVIDII w sądzie, jest nieważny.
Do sukcesów firmy należy zaliczyć to, że jej opatentowana technologia została użyta w konsolach Sony oraz Nintendo. Ostatnio Rambus zakupił Cryptography Research, firmę specjalizującą się w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony praw autorskich. Czyżby był to nowy pomysł na odzyskanie rentowności? Biorąc pod uwagę historię firmy, raczej mało kto "zapłacze" nad ewentualną upadłością Rambusa.
Źródło: TheInquirer