Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test kart SDHC 16GB Class 10 - Przegląd popularnych modeli

Costi | 21-09-2012 12:28 |

Kingston MobileLite G3

Testy przeprowadzone były na czytniku firmy Kingston o oznaczeniu MobileLite G3. Został on zaprezentowany po raz pierwszy na tegorocznych targach CeBIT. Model G3 jest małym, wielofunkcyjnym urządzeniem zgodnym z interfejsem USB 3.0, wspierającym formaty SD/SDHC/SDXC, microSD/SDHC/SDXC i MSPD (Memory Stick Pro Duo od Sony). Czytnik Kingston MobileLite G3 spełnia wszystkie wymogi specyfikacji USB 3.0 oraz standardu SDA 3.01, będąc jednocześnie kompatybilnym wstecz ze wszystkimi urządzeniami wyposażonymi w port USB 2.0. Sprzęt działa oczywiście w trybie plug and play i nie wymaga żadnego dodatkowego źródła energii. Całość zamknięto w bardzo estetycznej obudowie, nawiązującej swoją niebiesko-czarną kolorystyką do produktów z serii HyperX. Dane techniczne czytnika prezentujemy poniżej:

  • Kompatybilność: specyfikacja USB 3.0, standard SDA 3.01
  • Formaty SD/SDHC/SDXC, microSD/SDHC/SDXC i MSPD
  • Kompatybilność wstecz - USB 2.0
  • Gwarancja: 24 miesiące
  • Wymiary: 62.15 x 29.40 x 16.40 mm

Czytnik pakowany jest w niewielki, plastikowy blister, wewnątrz którego poza samym urządzeniem znajdziemy tylko krótki sznureczek zakończony metalowym kółkiem, pozwalający wygodnie zaczepić go przy smyczy czy etui z kartami.

Tak czytnik prezentuje się w postaci transportowej. Wszystkie złącza są głęboko schowane, nie ma więc obaw o ich uszkodzenie czy dostanie się paprochów. Korpus czytnika wykonany jest z solidnego, przyjemnego w dotyku tworzywa. Z wierzchu i od spodu jest matowoczarny, boki są niebieskie i bardziej błyszczące. Nie jest to jednak wykończenie typu "piano", nie trzeba się więc obawiać o zbieranie kurzu i odcisków palców. Boczne "uszy" mają trochę luzu, przez co momentami sprawiają wrażenie, jakby mogły odpaść, ale uspokajamy - to tylko wrażenie. Nic się nie sypie. Luzy do pewnego stopnia chronią przed wyłamaniem zaślepek.

A tak wygląda czytnik gotowy do pracy. Dość nietypowo, aby przygotować go do działania należy go... złożyć, wciskając skrzydełka do wnętrza głównego korpusu. Ujawni to złącze USB 3.0 z jednej strony i gniazda czytników z drugiej. Po złożeniu nie ma już żadnych luzów, obcujemy ze zwartą i solidną konstrukcją. W tym momencie ujawnia się jedyna wyraźna wada czytnika, mianowicie gabaryty. Jest on dość pękaty (co widać też na poniższym zdjęciu), a złącze USB wstaje bezpośrednio z urządzenia. Efekt jest taki, że zablokuje on sąsiednie porty USB, nawet jeśli będą luźno rozłożone.

Do dyspozycji mamy dwa otwory - jeden na pełnowymiarowe SD i Memory Stick oraz drugi na microSD. Zwracamy uwagę, że czytnik nie obsługuje Memory Stick Micro (M2) ani miniSD.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 23

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.