Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test dysków SSD 60 - 80 GB - Wybieramy tani dysk SSD

Sebastian Oktaba | 21-06-2011 09:02 |

Dyski SSD (Solid State Drive) powoli lecz systematycznie, zdobywają coraz większą popularność wśród świadomych ich zalet użytkowników. Urządzenia wykorzystujące pamięci typu NAND Flash, nie posiadają praktycznie żadnych wad „talerzowych” konkurentów, wszak pozbawione zostały elementów ruchomych. Wysoką wydajność, energooszczędność, wytrzymałość oraz bezgłośną pracę przyćmiewa tylko jeden czynnik... wciąż wysoka cena jaką trzeba zapłacić za 1GB w przeliczeniu na złotówki. Dlatego większość konsumentów nieśmiało rozglądających się za SSD, która posiada ograniczony budżet, zamierza wykorzystywać ten nośnik jako dysk systemowy lub ewentualnie zainstalować nań tylko najpotrzebniejsze programy. Rolę magazynów danych nadal pełnią tanie HDD i sytuacja raczej prędko nie ulegnie zmianie, nawet w obliczu zapowiadanych znacznych obniżek cen SSD-ków. Postanowiliśmy więc przetestować najpopularniejsze dyski 2.5 SSD SATA 3.0 GB/s w rozmiarach 60 - 80 GB takich firm jak: Intel, Corsair, GoodRam, TeamGroup, Kingston i OCZ, aby wybrać najlepszy SSD (nie tylko) pod system.

Autor: Caleb - Sebastian Oktaba

Zacznijmy od meritum artykułu - zebraliśmy większość obecnie najczęściej kupowanych modeli SSD-ków, aby sprawdzić ich ogólną wydajność w kilku benchmarkach oraz testach praktycznych. Uwagę skupiliśmy jednak tylko na dyskach w rozmiarze 2.5” z interfejsem Serial ATA 3.0 Gb/s (SATA II), gdyż bezproblemowo zmieszczą się zarówno w laptopie, jak i komputerze stacjonarnym. Poza tym, jeszcze nie każdy posiada odpowiednio wyposażoną płytę główną, która pozwoliłaby w pełni spożytkować potencjał modeli z SATA III. Oczywiście, urządzeniom wykorzystującym Serial ATA 6.0 Gb/s poświęcimy w najbliższej przyszłość sporo uwagi, systematycznie uzupełniając bazę wyników. Jako, że technologia napędzająca SSD jest wciąż stosunkowo świeża, postanowiliśmy również pokrótce opisać jej wady, zalety i niuanse w rozbudowanej sekcji teoretycznej. Dyski w rozmiarze 60 - 80 GB idealnie spisują się jako „twardziele” pod system operacyjny, więc poniższe zestawienie powinno pomóc w wyborze najlepszego rozwiązania do tego celu. Do naszego laboratorium trafiły:

  • OCZ Vertex 2 E 60 GB
  • Corsair F60 60 GB
  • TeamGroup Xtreem S1 60 GB
  • GoodRam PRO 64 GB
  • GoodRam Play 62 GB
  • Kingston SSDNow V100 64 GB
  • Intel X25-M 80 GB
  • Intel X25-V 40 GB (RAID 0)

Technologię z jakiej korzystają dyski SSD charakteryzują praktycznie same zalety, przynajmniej jeśli spojrzymy nań od strony stricte użytkowej. O ile starsze konstrukcje nie były pozbawione defektów (straty wydajności itp.), tak dyski drugiej i trzeciej generacji dzięki optymalizacji firmware, wsparciu funkcji TRIM albo zmodyfikowanym kontrolerom, nie zdradzają podobnych niedoskonałości. Warto w tym momencie wyraźnie podkreślić, że SSD-ki mogą być zbudowane na dwóch rodzajach pamięci NAND Flash: SLC (Single-Level Cell) oraz MLC (Multi-Level Cell). Pierwsze są przeznaczone na rynek „enterprise”, natomiast drugie dla szeroko rozumianego segmentu konsumenckiego. Różnica pomiędzy nimi sprowadza się zasadniczo do zapisywanej ilości bitów w pojedynczej komórce. W przypadku kości SLC w jednej komórce można zapisać maksymalnie jeden bit, natomiast MLC nie posiadają takiego ograniczeń, co wiąże się jednak z pewnymi konsekwencjami. Dyski oparte na pamięciach SLC zapewniają nawet dwukrotnie szybszy odczyt, blisko czterokrotnie lepszy czas programowania, podobną prędkość kasowania, jednocześnie będąc bardziej energooszczędnymi oraz trwalszymi (około dziesięciokrotnie więcej cykli kasowania / programowania). Niestety, takie urządzenia są także znacznie droższe. Warto dodać jako ciekawostkę, iż przy zmianie procesu technologicznego z 34nm na niższy 25nm wymiar, parametry pamięci uległy pogorszeniu (34 nm - 900us programowania, 2us kasowania / 25 nm - 1200us programowania, 3us kasowania). Wiąże się to z tym, że rozmiar strony został zwiększony z 4KB do 8KB, co może rekompensować gorsze czasy programowania i kasowania.

Spokojnie, żeby „zajeździć” aktualnie sprzedawane dyski SSD na pamięciach MLC, konieczne byłoby zapisywanie kilkudziesięciu GB danych codziennie przez około pięć lat (wg Intela). Oczywiście wiele zależy od producenta, zastosowanych kości oraz ich procesu produkcyjnego. Można więc szybko wykalkulować, że problem ów zwykłego użytkownika wykorzystującego SSD do typowych zadań raczej nie dotknie, chyba że zamierza korzystać z tego samego „twardziela” przez dobre 10-15 lat. Trzeba także jasno zaznaczyć, iż odczyty wykonywane z dysku nie powodują jego zużywania. Co ważne, większa pojemność automatycznie oznacza, że nasz dysk SSD będzie dłużej bezawaryjnie pracował przy takiej samej ilości zapisywanych danych w stosunku do odpowiednika o mniejszym rozmiarze. Zresztą, istnieje szereg sposobów i porad, jak można zmniejszyć ilość zapisów wykonywanych na dysku, chociaż to bardziej chuchanie na zimne, aniżeli faktyczna potrzeba. Zainteresowanych bliżej tym zagadnieniem odsyłam na forum, gdzie w temacie „Wszystko o SSD - FAQ” prowadzonym przez usera „rafa” znajdą odpowiedzi na każde pytanie.

Dla użytkownika końcowego niebagatelne znaczenie odgrywa również cena, która bądźmy zupełnie szczerzy, jest często głównym kryterium wyboru dysku. Zgodnie z tym co zostało napisane wcześniej, pamięci MLC są zauważalnie tańsze od SLC, dlatego w niniejszym zestawieniu świadomie umieściliśmy tylko „twardziele” zbudowane na kościach MLC, które są najczęściej polecane pod system i podstawowe programy użytkowe. Jeśli chodzi o kulturę pracy jest kompletnie bez znaczenia jakiego typu pamięci wykorzystuje nasz dysk - nadal będzie bezgłośny, energooszczędny, odporny na wstrząsy oraz gwarantował bezczelnie niski czas dostępu w porównaniu do HDD. A tak zupełnie na marginesie - nazywanie nośników SSD dyskami jest czysto umowne - wszak takie urządzenia nie posiadają talerzy, ani żadnych innych elementów ruchomych. Przejdźmy zatem dalej, ponieważ zostało jeszcze kilka zagadnień teoretycznych (m.in.: TRIM, IOPS), którym należałoby poświęcić nieco uwagi zanim rozpoczniemy testy pomiarowe.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 14

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.