Awaria w fabryce Samsunga. Dyski SSD znowu podrożeją?

Na rynku pamięci NAND trwa nieustanna walka między dwoma ogromnymi czebolami w postaci SK Hynix oraz Samsunga. Obaj giganci próbują zawłaszczyć sobie jak najwięcej chłonnego rynku, ale to drugi z wymienionych zasiada jak na razie na tronie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o bezkompromisową wydajność. Z Południowej Korei docierają jednak do nas nieciekawe wieści, głoszące że w jednym z samsungowych obiektów doszło do awarii zasilania. W wyniku usterki w miejscowości Pyeongtaek uszkodzone zostało około 11% krzemowych wafli znajdujących się w zakładzie. Południowo koreańscy specjaliści z branży technologicznej uspokajają jednak, że zdecydowanie nie ma się czym przejmować.

Czy mniejsza ilość kości NAND u Samsunga wywoła podniesienie cen nośników SSD? Na szczęście nie, a wszystko to dzięki nadpodaży.

Test dysków Samsung SSD 860 EVO i 860 PRO - Killerów dwóch

Jak donosi tajwański portal Tech News kilka dni temu, dokładniej 9 marca 2018 roku, w dużym FABie należącym do Samsunga doszło do awarii. Jednostka mieszcząca się w mieście Pyeongtaek odcięta została od prądu na około 30 minut. Było to wystarczająco długo by uszkodzić aż 11% nakładu pamięci NAND (mowa w przybliżeniu o 50 000 do 60 000 wafli krzemowych) który wyprodukowany zostać miał w marcu. Zgodnie jednak z opiniami specjalistów dokładnie śledzących koreański rynek nie powinno to mieć większego znaczenia dla konsumentów.

Test Samsung SSD 960 EVO - Tańsza wersja Samsung SSD 960 PRO

Podwyżki cen SSD? W żadnym wypadku! Jako, że początek każdego roku tradycyjnie oznacza mniejsze zapotrzebowanie na pamięci NAND, Samsung posiada odpowiednie zapasy wcześniej wytworzonych wafli krzemowych, które zastąpią te utracone kilka dni temu. Dodatkowo Koreańczycy posiadając własne FABy zarówno dla NAND, jak i kontrolerów nie wyrywają się ze sprzedażą technologii mniejszym firmom. Koreańskie dyski tak czy siak są pieruńsko drogie, ale o żadnych skokach cen nie powinno być mowy. I dobrze, w końcu części z nas nadal po nocach śnią się powodzie w Tajlandii sprzed lat i wywindowane ceny HDD...