Overwatch PC - Test wydajności kart graficznych. Wymagań brak?

Blizzard to dyplomowani cudotwórcy albo przynajmniej wizjonerzy, bowiem wszystkie posiadane marki uczynili bestsellerami, które przeszły do historii cyfrowej rozrywki. Chociaż nie zawsze przecierali szlaki, potrafią tworzyć rozbudowane uniwersa, umiejętnie łączyć najlepsze elementy różnych gatunków, płodzić charyzmatycznych bohaterów oraz fenomenalne przerywniki filmowe. Najmłodsze dziecko koncernu zatytułowane Overwatch, to całkowita nowość w dotychczasowym dorobku giganta, której zadaniem jest zyskać milionową publiczność na scenie e-sportowej. Produkcja pod względem oprawy wizualnej wygląda przeciętnie, stawiając głównie na dopracowaną mechanikę, kooperację i grywalność, aczkolwiek bez odpowiedniego sprzętu niewiele zdziałamy. Jakiego konkretnie? Tego dowiecie się przeglądając test wydajności kart graficznych w Overwatch.

Autor: Sebastian Oktaba

Portfolio „Śnieżnej Zamieci” to prawdziwa skarbnica wielkoformatowych przebojów, których dźwięczne nazwy powinny być doskonale znane wszystkim wielbicielom dobrych gier komputerowych. Amerykańskie studio powołało do życia chociażby niezapomniane Diablo, StarCraft, Warcraft czy znacznie młodsze, jednak ciepło przyjęte Heroes of the Storm i Hearthstone. Od jakiegoś czasu programiści baczniej niż kiedykolwiek obserwują dynamicznie zmieniający się rynek, dostosowując ofertę do potrzeb gawiedzi. Firma stworzyła w zasadzie własny ekosystem, gdzie wykorzystując kilka świeżych pomysłów na rozgrywkę, doprawionych szczyptą poszczególnych uniwersów, może produkować kolejne potencjalne megahity. Overwatch dla Blizzarda jest projektem ważnym, mającym szerokie perspektywy rozwojowe, zwłaszcza iż zainteresowanie tytułem okazało się ogromne. Sieciowa strzelanina, gdzie współzawodniczą dwie sześcioosobowe drużyny grasujące po zróżnicowanych planszach, szybko zyskała grono oddanych graczy. Częściowo to zasługa przyjemnych trybów rozgrywki, łatwo przyswajalnej mechaniki oraz bogatego menu bohaterów, posiadających odmienną aparycję i umiejętności specjalne, co istotnie wpływa na przebieg rywalizacji.

Overwatch pod względem wymagań sprzętowych prezentuje się bardzo przystępnie, bowiem nawet rekomendowana konfiguracja nie przeraża, szczególnie w świetle dzisiejszych standardów. Grafika jest jednak słaba.

Overwatch pod względem wymagań sprzętowych prezentuje się bardzo przystępnie, bowiem nawet rekomendowana konfiguracja nie przeraża, szczególnie w świetle dzisiejszych standardów. Żeby zobaczyć najnowszą produkcję Blizzarda przynajmniej na minimalnych ustawieniach, trzeba posiadać dowolny czterowątkowy procesor Intel Core i3 taktowany zegarem 3100 MHz albo trzyrdzeniowego AMD Phenom X3 8650 pracującego z częstotliwością 2300 MHz. Wśród kart graficznych wystarczą wiekowe GeForce GTX 460 albo Radeon HD 4850 dysponujące odpowiednio 768 MB albo 1 GB VRAM, więc nawet nie zachodzi konieczność sprzętowego wsparcia bibliotek DirectX 11. Wszystko doprawiamy zaledwie 4 GB pamięci operacyjnej i możemy szturmować serwery. Maszyna zalecana do Overwatch jest zdecydowanie bardziej współczesna. Według producenta do komfortowej zabawy na średnich detalach wystarczy jakikolwiek czterdzeniowy Intel Core i5 taktowany zegarem 3200 MHz, ewentualnie AMD Phenom II X3 osiągający 2800 MHz. Karta graficzna to GeForce GTX 660 albo Radeon HD 7950, które debiutowały w 2012 roku. Dorzućmy do tego 6 GB RAM i gotowe.

Minimalna konfiguracja do Overwatch:

• Intel Core i3 3100 MHz / AMD Phenom X3 8650 2300 MHz
• NVIDIA GeForce GTX 460 / ATi Radeon HD 4850 / Intel HD 4400
• 4 GB pamięci operacyjnej
• 5 GB wolnej przestrzeni dyskowej
• Windows Vista / 7 / 8 / 10 64 bit

Rekomendowana konfiguracja do Overwatch:

• Intel Core i5 3200 MHz / AMD Phenom II X3 2800 MHz
• NVIDIAGeForce GTX 660 / AMD Radeon HD 7950
• 6 GB pamięci operacyjnej
• 5 GB wolnej przestrzeni dyskowej
• Windows Vista / 7 / 8 / 10 64 bit

Oprawa wizualna zdecydowanie nie stanowi najmocniejszego elementu Overwatch, ponieważ nawet w porównaniu do kilkuletnich Crysis, Battlefield 3 albo Metro 2033 wygląda już archaicznie. Wykorzystany silnik graficzny to autorski projekt Blizzarda, jaki kwestiami technicznymi nigdy specjalnie nie zawracał sobie łepetyny, skupiając bardziej na opracowaniu ciekawej stylizacji, aniżeli wyścigu zbrojeniowym na miliony trójkątów, wersje shaderów czy ilość wodotrysków. Dlatego Overwatch wygląda bardzo przeciętnie. Zastosowanie stylu "filmu animowanego" dodatkowo pogłębia to wrażenie - pastelowa kolorystyka, ogólna komiksowość oraz jednolite tekstury sprawiają, że nowa produkcja Śnieżnej Zamieci przypomina Borderlands. Jest to zarazem prosty sposób na obniżenie wymagań sprzętowych, które w przypadku tytułów sieciowych mają niebagatelny wpływ na popularność wśród użytkowników. Ponieważ Blizzard zwykle dość nonszalancko podchodził do optymalizacji, taka decyzja specjalnie nie zaskakuje, a może zaoszczędzić milionom graczy przykrych rozczarowań. Dobra, kończymy to marudzenie - wykresy ociekające wynikami wydajności już czekają...

Karty graficzne użyte w testach dostarczyła firma MSI:

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »