Ostatnia aktualizacja zabezpieczeń dla Windowsa XP psuje system?
Mogłoby się wydawać, że system Windows XP nie będzie już gościł na żadnym portalu o tematyce IT i w ciągu kilku tygodni spłonie w czeluściach Internetu - nic bardziej mylnego. Zakończenie oficjalnego wsparcia nastąpiło 8 kwietnia i po tej dacie sam system nie otrzymuje już żadnych pakietów z usługi Windows Update, jednak nie oznacza to całkowitego porzucenia oprogramowania z 2001 roku przez Microsoft. Początkowo można sobie pomyśleć, że gigant z Redmond jest bardzo troskliwy i dalej wspiera swoich klientów - z drugiej strony tysiące użytkowników, którzy zdecydowali się wczoraj na aktualizację pewnej aplikacji od Microsoftu woleliby chyba całkowitego porzucenia ich systemu... Czemu? Najnowsza łatka dla pakietu Microsoft Security Essentials (MSSE), a dokładniej Anti Malware Service powoduje notoryczne zawieszanie się systemu oraz jego znaczne spowolnienie - czasami jedynym wyjściem jest sformatowanie partycji.
Nowy silnik przeznaczony dla Forefront Client Security, Forefront Endpoint Protecion, Windows Intune Endpoint Protection oraz Windows System Center Endpoint Protection zamiast polepszyć komfort użytkowania oprogramowania spowodował spore problemy w firmach i domach użytkowników korzystających ze starego systemu. No dobrze, a jak sobie poradzić z niesforną aktualizacją rozwalającą wszystkie nasze plany związane z użytkowaniem peceta?
Łatka psująca system? Aktualizacje Microsoftu od zawsze były sporym ryzykiem dla użytkowników.
Sam Microsoft zaleca wyłączenie swojej usługi, o ile oczywiście uda się nam dotrzeć do odpowiedniego okienka bez resetu lub godzinnego laga. Zapewne domyślacie się już jaka jest reakcja przeciwników firmy z Redmond na błędy tego typu... Na forach internetowych można już poczytać o teoriach spiskowych mówiących o celowym działaniu Microsoftu w celu unicestwienia starego produktu - jeśli samo przerwanie wsparcia nie pomaga, to może spróbujmy popsuć Windowsa XP przy pomocy innych pakietów? My jako portal przekazujący Wam informacje nie będziemy popierali żadnej z teorii... chociaż swoje myślimy ;]
Źródło: Myce