Windows 10 - nowy mikser audio zastąpi dotychczasowy

Windows 10 to projekt stale rozwijany, choć niektórzy sugerują, że lepsze byłoby tu słowo "doprowadzany do wersji finalnej". Microsoft już na etapie prac nad Windowsem 8 wytyczył dla swojej platformy nowy kierunek - mobilny. Znikło więc Menu Start, a w jego miejscu pojawiły się kafelki. Strategia była mocno niezgodna z trendami na rynku i powoli Microsoft wycofywał się z niektórych decyzji. W Windowsie 10 powróciło Menu Start, choć o funkcjonalności znacznie gorszej niż ta, którą mógł pochwalić się Windows 7. Z niektórych elementów Microsoft jednak nie zrezygnował, a mianowicie z "nowoczesnego interfejsu", czy aplikacji kafelkowych. Z praktycznie każdą dużą aktualizacją, z Windowsa 10 znikają kolejne elementy interfejsu Win32 (pulpitu), przenoszone do "nowoczesnego interfejsu". Najnowsze kompilacje rozwojowe systemu Windows 10 wskazują, że niebawem pożegnamy kolejny element dotychczasowego interfejsu użytkownika.

Niektórym może to się nie podobać, ze względu na przyzwyczajenia, ale nowy mikser audio w systemie Windows 10 to był krok w dobrą stronę.

W systemie Windows 10 od samego początku duże kontrowersje wzbudza sekcja jego konfiguracji, rozbita na dotychczasowy Panel Sterowania i na "nowoczesną" aplikację Ustawienia. Z biegiem czasu ten pierwszy traci kolejne możliwości, które pod zupełnie nową formą trafiają do Ustawień lub znikają. Już jakiś czas zresztą z interfejsu Windowsa 10 znikł najważniejszy skrót do Panelu Sterowania, wcześniej dostępny w menu kontekstowym Menu Start. Microsoft wciąż dąży do wyeliminowania nie tylko samego Panelu Sterowania, ale także do usunięcia z pulpitu dotychczasowych funkcji konfiguracji i przeniesienia ich do aplikacji Ustawienia. Użytkownicy uczestniczący w Windows Insider zauważyli, że w najnowszych kompilacjach rozwojowych systemu Windows 10, udostępnianych poprzez Windows Insider, firma Microsoft usunęła skrót do dotychczasowego miksera audio, który można było znaleźć w menu kontekstowym ikony głośności.

Jeszcze dziś, w systemie Windows 10 z October 2018 Update, po kliknięciu na skrót "Otwórz mikser głośności" pojawia się małe okno z suwakami umożliwiającymi regulację głośności dla każdego programu, który aktualnie generuje dźwięk. W nowych kompilacjach rozwojowych zamiast tego małego miksera uruchamia się program Ustawienia z kartą System > Dźwięk > Preferencje głośności i urządzeń aplikacji. Niektórym uruchamianie tak dużej (wymiarowo) aplikacji zamiast małego miksera może z pewnością nie przypaść do gustu. Warto jednak zauważyć, że mikser audio w programie Ustawienia ma jedną istotną przewagę. Otóż w programie Ustawienia użytkownik dla każdego programu generującego dźwięk może przypisać dowolny kontroler dźwięku lub kartę dźwiękową. W ten sposób z jednego komputera, bez konieczności stosowania żadnego zewnętrznego oprogramowania, korzystać jednocześnie może więcej niż jedna osoba, oczywiście biorąc pod uwagę odsłuch dźwięku. Korzystając z funkcji dostępnych w programie Ustawienia możemy przykładowo przypisać zintegrowany kontroler dźwięku (np. z kodekiem Realteka) przypisać dla programu odtwarzającego film, a zewnętrzną kartę dźwiękową (lub np. kontroler dla portu HDMI) dla jakiejkolwiek gry. Jeśli mamy dwa monitory lub chociażby ekran w laptopie oraz telewizor, to jedna osoba może oglądać film, a druga grać. Bez tej funkcji w mikserze systemu Windows 10 też było to możliwe, także w starszych Windowsach. Wymagało to jednak korzystania z programów, które dają możliwość ręcznego wyboru urządzenia dźwiękowego. Dziś takich programów jest stosunkowo niewiele, a w przypadku gier możliwość wyboru urządzenia dźwiękowego od dawna to rzadkość, a obecnie sprawa niemalże niespotykana. Możliwość sztywnego przypisania urządzenia dźwiękowego do danego programu to także ukłon w stronę osób zawodowo zajmujących się obróbką dźwięku, bo mikser w Ustawieniach pozwala na sztywno przypisywać wejścia i wyjścia wszystkich urządzeń dźwiękowych do każdej aplikacji.