Shazam "podsłuchuje" użytkowników Apple Mac

Temat szeroko pojętej prywatności jest dziś bardzo popularny i budzi wiele kontrowersji. Jedni ludzie chętnie dzielą się informacjami na swój temat w mediach społecznościowych nie zważając na potencjalne niebezpieczeństwa z tego wynikające. Drudzy z kolei unikają tego jak ognia i chronią się na wszelkie możliwe sposoby (w tym choćby zaklejając kamery internetowe w laptopach). Dbanie o swoją prywatność jest w pełni uzasadnione i bardzo ważne, w końcu nigdy nie wiadomo, kto uzyska dostęp do danych o nas i w jaki sposób je wykorzysta. Pół biedy, jeżeli jeszcze jesteśmy świadomi pewnych zagrożeń, gorzej, jeżeli zupełnie się ich nie spodziewamy i zdaje się nam, iż jesteśmy bezpieczni. W takiej sytuacji zostali w ostatnim czasie postawienie wszyscy użytkownicy Maców korzystający z niezwykle popularnej aplikacji Shazam.

"Jeżeli coś wyłączę, to powinno być faktycznie wyłączone. Miło z ich strony, że przestali przetwarzać dane, ale tak - oni nadal cały czas nagrywają." - Patric Wardle, były haker NSA

Wedle doniesień płynących z portalu Motherboard popularna aplikacja do rozpoznawania nagrań muzycznych - Shazam w wersji na komputery Apple podsłuchuje stale swoich użytkowników. Pierwotnie informacja ta wypłynęła od byłego hakera NSA - Patrica Wardle, który dzięki zastosowaniu swojego własnego oprogramowania OverSight odkrył, iż Shazam nigdy nie wyłącza się do końca i cały czas nasłuchuje na mikrofonie. Dalsze badanie problemu wykazało, iż na całe szczęście nagrania zbierane w ten sposób nie są w żaden sposób wykorzystywane, przetwarzane ani przesyłane.

Jednakże problem nadal istnieje, choć jak zapewnia wiceprezes Shazam - James Pearson nie jest on wynikiem błędu, a celowym działaniem mającym na celu przyspieszenie działania aplikacji - "Nie ma zagrożenia prywatności, ponieważ nagrania nie są w żaden sposób przetwarzane do momentu, w którym użytkownik nie włączy aplikacji. Jeżeli mikrofon nie był by włączony, skutkowałoby to jego dłuższą inicjalizacją i buforowaniem audio, co w rezultacie pogorszyło, bo doświadczenia użytkowników, gdyż mogliby oni przegapić piosenkę, którą chcą zidentyfikować." Niemniej jednak, pomimo, iż Shazam nie widzi potencjalnego zagrożenia wynikającego z tego procederu, w trosce o użytkowników postanowili oni wypuścić specjalną poprawkę, która uniemożliwi aplikacji nasłuchiwanie w tle. Poprawka ta powinna pojawić się w przeciągu kilku najbliższych dni. Czy użytkownicy systemu Google również dotknięci są tym problemem? Według aktualnych informacji, nie stwierdzono "nasłuchiwania" przez aplikację Shazam na urządzeniach z Androidem.