Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Lista aplikacji może zniknąć z czystego Androida

LukasAMD | 24-02-2016 11:02 |

NovaWiele wskazuje na to, że kolejna wersja Androida zaskoczy nas pewną nieoczekiwaną zmianą – informatorzy serwisu Android Authority donoszą bowiem, że firma Google przymierza się do całkowitej rezygnacji z app drawera, czyli listy zainstalowanych aplikacji. Zmiana wydaje się jedynie lekką zmianą wizualną, którą użytkownicy i tak będą mogli zmienić przez dodatkowe oprogramowanie, pokazuje jednak pewien trend panujący obecnie w świecie Androida. Poszczególni producenci urządzeń powoli rezygnują z tego typu ekranu i osobnych list aplikacji, zamiast tego umieszczając wszystkie skróty na pulpitach – wszystko to aby upodobnić urządzenia i oprogramowanie do tego, co możemy zobaczyć na iPhone’ach. Taki trend potwierdziły również targi MWC, na których sporo producentów zrezygnowało z listy.

Brak listy aplikacji? Wszystkie skróty wylądują więc na pulpitach, tak samo, jak ma to miejsce w przypadku systemu iOS.

Jak na razie czysty Android w wykonaniu Google zawiera program uruchamiający Google Now Launcher, który integruje w sobie asystenta oferowanego przez firmę, pulpity wraz z możliwością umieszczania na nich widgetów, a także właśnie listę aplikacji, która przechodziła już pewne zmiany. Na sprzętach poszczególnych producentów wygląda to różnie: niektórzy oferują rozbudowane launchery z opcjami ukrywania ikon, dowolnego ich przestawiania, tworzenia folderów czy zmiany animacji, inni pozostają przy skromnych możliwościach. Punktem wspólnym niemal zawsze był osobny ekranik zawierający listę wszystkich zainstalowanych programów. Właśnie z tego elementu Google chce zrezygnować, aby uczynić platformę jeszcze prostszą w odbiorze i obsłudze.

Zaawansowanym użytkownikom Androida może to się wydawać niedorzeczne – bo i jak poukładać aplikacje bez takiej listy? W przypadku Apple, które jest tu najwyraźniej wzorcem, jaki się naśladuje, wszystkie ikony aplikacji trafiają na pulpity, a użytkownik może co najwyżej je przestawiać i grupować w foldery. To jednak od lat wystarczało, przynajmniej zwolennikom iPhone’ów. Modę taką widać jednak i w przypadku Androida: dla przykładu Honor i Huawei w swojej nakładce EMUI postępują podobnie jak Apple, standaryzują ikony i nie oferują osobnego ekranu z listą programów. Podobnie postąpiło zresztą i LG – najnowszy G5 standardowo takiej opcji nie oferuje. Dopiero po włączeniu tzw. uproszczonego ekranu (nieco zaskakująca nazwa) możemy korzystać z osobnej listy aplikacji.

Użytkownicy nie muszą zdawać się na wybór Google - w sklepie Play znajdziemy alternatywne launchery z wieloma opcjami.

Czy zmiana uderzy w użytkowników? Tak, o ile nie wiedzą oni o możliwości użycia alternatywy – Android jest na tyle elastyczny, że pozwala nam na użycie zupełnie innych programów uruchamiających. Często oferują one sporo możliwości jak np. gesty, liczniki powiadomień z aplikacji wyświetlanych na ikonach czy opcje zupełnej zmiany wyglądu. Przykładami mogą być choćby Nova Launcher i Apex. Oba znajdziecie w sklepie Google Play i możecie z nich korzystać niezależnie od tego, jaką decyzję postanowią podjąć autorzy systemu.

Źródło: Android Authority
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 14

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.