OPPO X 2021 na żywo – Sprawdziliśmy, jak działa pierwszy na świecie smartfon z rozwijanym ekranem
Choć smartfony ze składanymi ekranami w dalszym ciągu stanowią nie lada atrakcję, producenci eksperymentują z nowymi formami. Jedną z ciekawszych i bardziej intrygujących jest OPPO X 2021. Wspomniany model został wyposażony w elastyczny wyświetlacz, który w przeciwieństwie do konkurencji nie wykorzystuje rozkładania konstrukcji, lecz jej rozwijanie. Nad podobnym rozwiązaniem pracuje też LG, natomiast z projektem OPPO mogłem zapoznać się już teraz i to osobiście. Producent umożliwił bowiem krótkie spotkanie z tytułowym urządzeniem, które zrobiło na mnie piorunujące wrażenie i sprawiło, że zacząłem dostrzegać przyszłość elastycznych ekranów w jeszcze jaśniejszych, niż do tej pory, barwach. Do rzeczy.
Widzieliśmy OPPO X 2021. Smartfon z rozwijanym ekranem pokazuje, czym jest prawdziwa innowacja. Czy na taki powiew świeżości czekał rynek?
Test smartfona Samsung Galaxy Z Fold2 - ewolucja doskonała
Podczas wczorajszego spotkania miałem możliwość organoleptycznego sprawdzenia najnowszej technologii OPPO, która została zapowiedziana podczas niedawnej konferencji INNO DAY 2020. Smartfon OPPO X 2021, gdyż to właśnie o niego chodzi, nie jest sprzętem, który trafi na półki sklepowe za tydzień czy miesiąc. Być może będziemy musieli poczekać na jego debiut nawet rok. Dodatkowo, przedstawiciele firmy twierdzą, że zanim sprzęt trafi do portfolio produktowego, jego specyfikacja zostanie odświeżona o możliwie najnowsze rozwiązania na rynku. Można więc domyślać się tego, że opisywany sprzęt nie będzie tani. Czego udało mi się o nim dowiedzieć?
Test smartfona Motorola Razr 5G - efektowna klapka i giętki ekran
Nie znamy pełnej specyfikacji technicznej urządzenia i biorąc pod uwagę to, że i tak zostanie ona zmieniona, nie powinno stanowić to problemu. Wiemy za to, że OPPO X 2021 otrzymał elastyczny ekran OLED o przekątnej 6,7-cala, który po rozwinięciu oddaje w ręce użytkownika przestrzeń roboczą o przekątnej 7,4-cala. Ku mojemu zaskoczeniu, wyświetlacz sprawiał wrażenie trwałego i stosunkowo twardego, co w przypadku tego typu sprzętu nie jest rzeczą oczywistą. Rozsuwanie i zsuwanie konstrukcji odbywa się płynnie, a procesowi towarzyszy charakterystyczny dźwięk, który możecie usłyszeć na poniższych nagraniach nagraniach.
Jak aktywować rozsuwanie? Wystarczy przesunąć palcem po przycisku zasilania. Ruch w górę aktywuje tryb tabletu, ruch w dół uruchomi tryb klasycznego smartfona. Nad bezproblemowym działaniem czuwa rolka o średnicy 6,8 mm wyposażona w gąsienice. Co z interfejsem? Ten został odpowiednio dostosowany do dynamicznego charakteru smartfona i zapewnia płynne przechodzenie pomiędzy trybami. Miłym zaskoczeniem była responsywność w aplikacjach, takich jak Netflix, PUBG Mobile oraz w czytniku e-booków.
W testowym modelu zastosowano zestaw aparatów, do którego trafiła jednostka główna 48 MP oraz sensor ToF. Nie wiemy, jaki setup trafi do finalnego produktu, natomiast pewne jest to, ze nie zabraknie tutaj wspomnianego rozwiązania. Wszystko dzięki chęci stworzenia terminala do korzystania z technologii AR. Głupio byłoby, nie wykorzystać dużego ekranu, który swoją drogą może sprawdzić się również w przypadku wykonywania zdjęć oraz nagrywania filmów. Sama konstrukcja leży w dłoni pewnie, choć nie jestem do niej do końca przekonany. Niemniej, mamy do czynienia z projektem, który może podyktować warunki w segmencie, którego jest częścią.