OPPO F11 Pro i Vivo V15 Pro - smartfony z wysuwanym aparatem
Nabywcy smartfonów kochają bezramkowe wyświetlacze, ale nie znoszą za to gdy zdobi je wcięcie. Z punktu widzenia producentów problem nie jest tak błahy jak mogłoby się wydawać, bowiem kryje się za nim dużo pieniędzy: ta firma, której uda się te dwie sprzeczności w skutecznie pogodzić, potencjalnie zyska wielu nowych klientów. Jak do tej pory pomysłów na wyeliminowanie notcha z bezramkowych konstrukcji jest kilka, a jedną z ciekawszych wydaje się przeniesienie aparatu do selfie na zmotoryzowany wysięgnik. Jak do tej pory rozwiązanie to zaimplementowano wyłącznie w urządzeniach z rodziny Vivo NEX, jednak wygląda na to, że już niedługo pojawi się także w nieco bardziej maisntreamowych modelach: OPPO F11 Pro i Vivo V15 Pro.
Grono smartfonów z wysuwanym aparatem do selfie powiększy się niedługo o OPPO F11 Pro i Vivo V15 Pro. Co ciekawe, obydwa mają posiadać kamerką do selfie o rozdzielczości 32 MP.
OPPO od dziś dostępne w Polsce! Znamy oficjalne ceny i listę modeli
Z perspektywy polskiego podwórka bardziej interesującym z przytoczonych smartfonów jest OPPO F11 Pro, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że zobaczymy go w rodzimych sklepach. Urządzenie będzie celować najprawdopodobniej w segment wyższu średni, co sugeruje obecność high-endowego procesora MediaTeka (prawdopodobnie Helio P70), 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Największą atrakcją mają być jednak aparaty urządzenia. Główny moduł ma wykorzystywać matrycę o rozdzielczości 48 MP. Prawdopodobnie będzie Sony IMX 586, która świetnie spisała się w Honorze View 20. Kamerka do selfie również wygląda ciekawie i to bynajmniej nie tylko dlatego, że umieszczona zostanie na wysięgniku. Intrygujący jest także fakt, że będzie posiadała rozdzielczość aż 32 MP. Telefon do sprzedaży powinien trafić na początku marca z ceną szacowaną na 25 000 rupii (ok. 1350 zł).
Vivo NEX S i NEX A - premiera futurystycznych smartfonów
O Vivo V15 Pro wiemy troszeczkę więcej za sprawą indyjskiego oddziału Amazona, który opublikował wszystkie informacje na temat urządzenia jeszcze przed oficjalną premierą. Jego głównym atutem również mają być możliwości fotograficzne i tu także znajdziemy aparat o rozdzielczości 48 MP z tyłu oraz 32 MP na froncie (a ściślej, na wysuwanym module). Różnica jest taka, że obiektywów na pleckach Vivo znajdziemy aż trzy. Oprócz tego ze strony produktu dowiadujemy się, że smartfon ma posiadać Snapdragona 675 z 8 GB RAM, wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 6,39" i rozdzielczości 1080x2316 oraz akumulator o pojemności 3700 mAh. Vivo V15 Pro do sprzedaży ma trafić 20 lutego, a jego cenę ustalono na poziomie 30000 rupii (w bezpośrednim przeliczeniu ok. 1600 zł).
Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikuje
Powiązane publikacje

Google Pixel 8a na pierwszych zdjęciach. Poznaliśmy wygląd wyczekiwanego smartfona na kilka miesięcy przed premierą
9
Akcesoria Apple FineWoven nie cieszą się zbyt dobrymi opiniami. Wielu użytkowników narzeka na niską jakość materiału
24
Redmi Note 13 Pro - nowa seria smartfonów, która przyniesie flagowe cechy do znacznie tańszych urządzeń
21
Samsung Galaxy S24 Ultra nie zaoferuje 10-krotnego przybliżenia optycznego. Mimo wszystko nie musi to być zła wiadomość
37