Operator narodowy: rząd planuje przejęcie kontroli nad internetem i telefonią komórkową w Polsce
Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami służby państwowe, np. policja czy prokuratura mogą kierować do operatorów prośby o udostępnianie danych dotyczących danego użytkownika. Niemniej, to właśnie telekom ostatecznie decyduje o tym, które informacje trafią do organu wnioskującego. Co, jeśli w naszym kraju zostałby powołany swoisty „operator narodowy”, który mógłby w pewnym stopniu, niekoniecznie bezpośrednio, kontrolować internet oraz telefonię komórkową? Według analizy Gazety Wyborczej takowy scenariusz jest więcej niż możliwy i wiąże się z przygotowywaną od jakiegoś czasu ustawą o cyberbezpieczeństwie. Przyjrzymy się szczegółom, które mają prawo nas niepokoić.
Rząd zamierza powołać instytucje Operatora Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa. Operator narodowy miałby kontrolę nad koncesjami na korzystanie z częstotliwości, co otwiera drogę do regulowania rynku według wytycznych rządzących.
Metadane i dane - skarbnica wiedzy o nas i o naszych zwyczajach
Jeśli Operator Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa stanie się faktem, a dziś jest to wysoce prawdopodobne, rządzący otrzymają potężną kontrolę nad internetem oraz telefonią komórkową w Polsce. Organ w założeniach będzie spółką Skarbu Państwa o statusie operatora telekomunikacyjnego. Co więcej, aby usługodawcy mogli dostarczać polskim klientom usługi internetowe oraz komórkowe w ramach 5G, będą musieli czynić to za pośrednictwem nowej instytucji. Jeśli działającym w Polsce telekomom nie zostaną przedłużone koncesje, a jak uczy nas najnowsza historia, z tym może być różnie, Operator Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa zyska niemałą kontrolę nad przepływem danych.
Test iRobot Roomba j7: dopracowany robot sprzątający z inteligentnym mapowaniem i szyfrowaniem AES 256
Wspomniana kwestia otwiera także drogę do nacisków związanych z udostępnianiem informacji o klientach, w tym wiadomości SMS oraz historii połączeń. Podobne rozwiązania stosowane są w Rosji, Korei Południowej oraz niektórych państwach arabskich. Pamiętajmy jednak, że sprawa nie jest na ten moment jasna, a prawodawcy nie komunikują wprost swoich planów. Pozostaje nam oczekiwać na klarowne deklaracje, które będziemy mogli ocenić „na chłodno”.