Odświeżona wersja Steam Controller tańsza nie będzie

Komfort to czynnik bardzo istotny podczas długotrwałego siedzenia przed komputerem bądź telewizorem, który wpływa nie tylko na samopoczucie podczas zabawy, ale niewłaściwy może również skutkować problemami ze zdrowiem. Najlepszym sposobem na zwiększenie wygody jest odpowiednie dostosowanie stanowiska, jednak zagorzali fani komputerów niechętnie rezygnują ze starych nawyków na rzecz konsolowych standardów. Tutaj pojawia się kilka problemów, nie tylko przyzwyczajenia, gdyśmy zechcieli zagospodarować kanapę w salonie. Jednym z nich jest cała masa okablowania które może oszpecić pomieszczenie. Kolejny to sterowanie, bo chociaż bezprzewodowych klawiatur i myszek jest zatrzęsienie, to nie każdy tytuł ogrywa się przyjemnie za pomocą tego tandemu. Natomiast jeśli zdecydujemy się na korzystanie z kontrolera innego niż XBOX-owy, możemy spodziewać się kłopotów z kompatybilnością przy wielu produkcjach. W tym momencie pojawia się Valve ze swoim rzekomo uniwersalnym Steam Controller, niebawem w nowej odsłonie.

Wysokie oceny użytkowników Steam Controller potwierdzają słuszność jego powstania. Jednak czy kiedykolwiek stanie się standardem?

Zmiany w Steam Controller nie wprowadzają żadnych dodatkowych funkcji, dotyczą jedynie wyglądu i zwiększenia komfortu obcowania z urządzeniem. Jesteśmy zatem świadkami ewolucji, a zarazem kontynuacji ścieżki rozwoju dla urządzeń peryferyjnych od największego dostawcy gier komputerowych. Z wypowiedzi jednego z prowadzących panel dyskusyjny podczas GDC 2016 wynika, że korporacja jest bardzo zadowolona z poczynionych postępów i obranego kierunku, zaś potwierdzeniem tego może być właśnie brak drastycznych zmian w nowej rewizji Steam Controller. Podczas prezentacji padło również pytanie odnośnie zwiększenia funkcjonalności dla użytkowników, którzy nie chcą korzystać z pełnoekranowego trybu Big Picture. Według przedstawicieli firmy, pomimo podejmowania takich działań nie jest możliwe osiągnięcie podobnej wygody na klasycznym interfejsie.

Poza tym, całkiem niedawno Valve udostępniło pliki CAD zawierające schemat budowy Steam Controller na licencji Creative Commons. Oznacza to, że właściciele drukarek 3D mogą bez żadnych problemów wykorzystać takie narzędzia, aby dostosować lub spersonalizować wygląd kontrolera. Natomiast jeśli ktoś przedsiębiorczy zechce otworzyć działalność komercyjną bazując na upublicznionych schematach, to musi już uzyskać zgodę Valve. Niestety, pad posiada jedną zasadniczą wadę - jego cena na dzień dzisiejszy wynosi blisko 230 złotych, co stawia go w bardzo niekorzystnym świetle. Koniec końców za takie pieniądze w naszych warunkach możemy kupić dwa kontrolery od XBOX 360. Nie jest jeszcze znana data debiutu odświeżonej wersji Steam Controller, aczkolwiek Vale raczej nie planuje drastycznych obniżek.