Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Sharkoon S28 Window - Klasyczna obudowa w formacie ATX

Sebastian Oktaba | 13-05-2016 18:00 |

Sharkoon S28 Window - Wygląd zewnętrzny #1

Wygląd Sharkoon S28 Window nie wzbudza większych emocji - linia obudowy jest absolutnie klasyczna, stonowana i pozbawiona jakichkolwiek udziwnień. Prostokąt frontowego panelu o jednolitej strukturze przecinają zaledwie dwa otwory przeznaczone dla urządzeń 5,25”, które wykonano z metalowej siatki o strukturze plastra miodu. Stylistyka może spodobać się graczom ceniącym prostotę, jak również osobom szukającym skrzynki dla zwykłego komputera biurowego. Waga wynosząca 6 kilogramów przy wymiarach 490 x 210 x 450 milimetrów, to standardowe parametry spotykane w średnim segmencie m.in.: w popularnym SilentiumPC Gladius M35 Pure Black (6,3 kilograma).

test obudowy sharkoon s28 window

Prawe boczne skrzydło jest całkowicie gładkie, natomiast lewe otrzymało pokaźnych rozmiarów, pionową przezroczystą szybkę. Profil wycięcia okna w Sharkoon S28 Window został jednak tak pomyślany, aby zakrywał wszystkie mało reprezentatywne podzespoły, a eksponował tylko najważniejsze: płytę główną, kartę graficzną, cooler i kawałek zasilacza. Prostokąt o wymiarach 195 x 320 milimetrów wykonano z cienkiej pleksi oraz trwale znitowano z obudową. Niestety, grubość blachy ~0.8 milimetra połączona ze stosunkowo dużym otworem, zaowocowała niezbyt dobrą stabilnością prawego boku, który bardzo łatwo się wygina.

test obudowy sharkoon s28 window

Jak zostało wcześniej podkreślone - frontowy panel Sharkoon S28 Window cechuje prostota, niemniej za niepozornym kawałkiem plastiku, ukryto dwa fabrycznie zamontowane 120 mm wentylatory. Podłużne otwory w kształcie litery „U” widoczne na bokach i spodzie, pozwalają natomiast zasysać powietrze owym jednostkom, chociaż czyszczenie tych obszarów może sprawiać problemy (polecam sprężone powietrze zamiast szmatki). Całość jest zdejmowana, wystarczy mocniej chwycić dolną część frontowej maskownicy, pociągnąć do siebie i naszym oczom powinny ukazać się wszystkie wnętrzności.

test obudowy sharkoon s28 window

Spód obudowy Sharkoon S28 Window jest mocno podziurawiony tzn.: większość powierzchni zajmują kratki wentylacyjne o strukturze plastra miodu, zabezpieczone dwoma filtrami przeciwkurzowymi, pomagającymi utrzymać wnętrze w należytej czystości (do zdjęć zostały zdemontowane). Tylny dodatkowo zabezpiecza zasilacz, który może zasysać powietrze, natomiast środkowy pokrywa opcjonalny wentylator w rozmiarze 120 mm. Niestety, wyjmowanie oraz wkładanie filtrów do najprzyjemniejszych nie należy - trzeba przechylić bądź położyć obudowę. Uwagę zwraca również pokaźnych rozmiarów, wytłoczony w korpusie napis z logotypem producenta.

test obudowy sharkoon s28 window

Tył również niczym szczególnym nie zaskakuje, jest wybitnie standardowy pod względem rozmieszczenia, jak również ilości otworów. Mamy tutaj siedem slotów na karty rozszerzeń z wentylowanymi „śledziami”, miejsce na zasilacz umieszczono na spodzie, natomiast górne rejony zajmuje fabrycznie zainstalowany 120 mm wentylator. Producent przewidział także przelotki na węże chłodzenia wodnego w dwóch sztukach. Boczne panele przykręcony do korpusu szybko-śrubkami o dużych łebkach, co ułatwia ich demontaż bez użycia narzędzi. Ot, klasyka gatunku ATX.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 23

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.