Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy Phanteks Eclipse P300 - A na imię mi Jan Jansen

Przemysław Banasiak | 07-08-2018 08:00 |

Podsumowanie – Atakują klony, będą nas miliony

Phanteks Eclipse P300 to jedna z tych obudów, dla której użytkownik zatrzymuje się przy przeglądaniu oferty sklepu internetowego. Atrakcyjna cena, niewielki rozmiar i miły dla oka design. Do tego dochodzi jeszcze dwukomorowa konstrukcja, modne ostatnimi czasy hartowane szkło czy dyskretne podświetlenie RGB LED oferujące 10 różnych kolorów i 3 tryby świecenia. Nie można też zapominać o znanej i cenionej marce! Niestety zagłębiając się czy to w specyfikację, czy w naszą recenzję na światło dzienne wychodzi zwykły przeciętniak jakich wiele w tym segmencie. Co gorsza zmaga się on z wieloma swoimi demonami, a większość z nich stworzył prawdopodobnie dział księgowych. Wentylacja kuleje, zarówno za sprawą niewielu otworów jak i tylko jednego fabrycznego wentylatora. W efekcie otrzymujemy wysokie temperatury, w syntetycznym teście spokojnie dochodzące do 100 stopni Celsjusza. Mimo okna zabrakło gumowych zaślepek w otworach na okablowanie, a wnętrze piwnicy to jedna wielka farsa. Zarówno w sekcji dla zasilacza, jak i dysków twardych. Mimo wszystko obudowa nie jest zła. Momentami zaryzykowałbym i powiedział nawet, że dobra. Wymaga jednak specyficznego odbiorcy, czyli użytkownika, który nie zna się na komputerze i składa maszynę w oparciu o nasze polecane zestawy. Innymi słowy - ma stać i służyć, bo grzebane w środku nie będzie.

Niestety zagłębiając się w Phanteksa Eclipse P300 na światło dzienne wychodzi zwykły przeciętniak jakich wiele w tym segmencie.

Test obudowy Phanteks Eclipse P300 - A na imię mi Jan Jansen [5]

Tyle razy pojawiało się słowo "oszczędności", ile więc kosztuje Phanteks Eclipse P300? Czy to cenowa okazja i można (a nawet trzeba) na wymienione wady przymknąć oko? Nie do końca. Holenderska obudowa kosztuje u nas w kraju, po kilku miesiącach od premiery, około 259 złotych za testowany, czarny wariant. Mieści się więc w granicach segmentu budżetowego. Problem jest taki, że to samo jeśli chodzi o kwestie jakości czy możliwości są w stanie zaoferować produkty odczuwalnie tańsze. Chociażby rodzimy MODECOM Oberon Pro Glass za 149 (!) złotych czy SilentiumPC Gladius M35W za 209 złotych. Innymi słowy, jeśli nie jesteście fanatykami Phanteksa lub nie wpadł wam wybitnie w oko model Eclipse P300, ja nie widzę ekonomicznego sensu w jego zakupie. Pamiętać jednak trzeba, że zdecydowanie nie jest to zła obudowa i w porównaniu do konkurencji oferuje posmak szaleństwa RGB LED.

Phanteks Eclipse P300
Cena: 259 zł

Phanteks Eclipse P300
  • Prosta i schludna stylistyka
  • Niewielkie gabaryty (jak na Mid Tower)
  • Dwukomorowa konstrukcja
  • Okno z hartowanego szkła
  • Dyskretne RGB LED
  • Dobre filtry przeciwkurzowe
  • Wygodny sposób montażu ramki 2,5"
  • Przykręcane śledzie
  • Boczny panel momentami trudno zdjąć
  • Mało miejsc na nośniki danych
  • Mało miejsc na wentylatory
  • Tylko jeden fabryczny wentylator 120 mm
  • Dyski 3,5" wyjmowane od przodu
  • Nie każdy zasilacz się zmieści
  • Wysokie temperatury
  • Brak gumowych przelotek
  • Brak zatok 5,25" (dla niektórych użytkowników)

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Test obudowy Phanteks Eclipse P300 - A na imię mi Jan Jansen [nc17]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 14

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.