Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy Fractal Design Vector RS - Nowe szaty króla!

Przemysław Banasiak | 23-10-2019 07:00 |

Test obudowy Fractal Design Vector RS - Wygląd zewnętrzny #1

Fractal Design Vector RS przychodzi zapakowany do nas w standardowy, brązowy karton z czarnymi nadrukami. Przedstawiają one zarys testowanej obudowy oraz podstawowe informacje z jej specyfikacji. W środku znajdziemy dwie białe, styropianowe wytłoczki i przezroczysty, foliowy worek. Prócz tego widzimy tutaj mniejszy, acz nadal sporawy karton, płaski karton, który dodatkowo pełni formę zabezpieczenia szklanego boku obudowy. W środku, w piankowej wytłoczce umieszczony został alternatywny top, filtr do niego, instrukcja oraz jeszcze mniejsze pudełeczko z akcesoriami - zestaw niezbędnych i zapasowych śrubek, opaski zaciskowego oraz ściereczka z mikrofibry.

Test obudowy Fractal Design Vector RS - Nowe szaty króla! [nc2]

Testowana obudowa sprawia dobre pierwsze wrażenie, jest duża, ciężka i solidna. Wyróżnia się swoim wyglądem, zwłaszcza na tle dotychczasowej oferty Fractal Design. Front to dwie, lekko zakrzywione płaszczyzny oddzielone wąskim paskiem diod. Większa, znajdująca się po prawej stronie część to stalowa blacha, a mniejsza to niewielka tafla hartowanego szkła. Na bocznych krawędziach znalazły się otwory wentylacyjne. Są one zwrócone ku ziemi, co zdaniem Fractal Design ma "więzić" hałas w środku, ale bez negatywnego odbijania się na cyrkulacji powietrza. Producent nie zapomniał o demontowalnych filtra. By zdjąć front wystarczy go złapać i mocno pociągnąć ku sobie - nie trzeba bać się o żadne przewody, wspomniany wcześniej pasek LED podłączony jest w sprytny sposób pozbawiony kabelków.

Test obudowy Fractal Design Vector RS - Nowe szaty króla! [nc3]

Góra Fractal Design Vector RS wygląda bardzo podobnie - znowu zaobserwować możemy dwa podziały na strefę "stalową" i "szklaną", które oddzielone są paskiem diod RGB LED i opadają ze środka ku bocznym krawędziom. Tutaj jednak następuje zamiana ról, bowiem większość stanowi szklany panel, a mniejszością jest metalowa część. Szwedzi jednak nie dali się zwariować i nie stawiają tylko na wygląd. Użytkownik we własnym zakresie może wymienić szklany panel na dołączony w zestawie stalowy z licznymi otworami wentylacyjnymi. W obu przypadkach fabryczne wywietrzniki mamy przy tylnej krawędzi topu, znowu zakrzywione by "więzić hałas".

Test obudowy Fractal Design Vector RS - Nowe szaty króla! [nc4]

Panel I/O w Fractal Design Vector RS znajduje się na górze, bliżej prawej krawędzi obudowy. Gości on jedno USB 3.1 Gen 2 typu C z możliwością szybkiego ładowania, dwa USB 3.1 Gen 1 typu A, porty audio oraz przycisk Power i Reset. Wszystkie z metalowym wykończeniem i wyprowadzone do jednej płaszczyzny. Przełączniki mają wyczuwalny klik, a ich kształt i rozmiar sprawia, że raczej nie ma mowy o przypadkowym włączeniu lub wyłączeniu komputera. Osobiście jednak uważam, że ulokowanie samego panelu mogłoby być zdecydowanie lepsze. Obecnie jest po prostu niewygodnie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to obudowa z oknem. Stawiając ją więc tak by widzieć lub eksponować podzespoły komputerowe znajdujące się we wnętrzu, panel I/O będzie od nas odsunięty niemal najdalej jak się da. Zaś gdy ktoś nie zwraca uwagi na okno i wsunie komputer pod biurko, panel jest na tyle cofnięty ku środkowi, że będzie poza zasięgiem ręki. Zwłaszcza porty audio i przycisk reset.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 39

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.