Test obudowy Corsair 110R - Czy minimalizm jest uniwersalny?

Test obudowy Corsair 110R - Instalacja komponentów

Złożenie platformy testowej w Corsair 110R nie jest zadaniem najłatwiejszym. O ile co prawda z doborem pasującej płyty głównej czy karty graficznej nie ma problemu, tak z chłodzeniem procesora czy zasilaczem trzeba uważać. W pierwszym przypadku ograniczeni jesteśmy do wysokości 160 milimetrów, a więc odpadają najwydajniejsze coolery powietrzne. AiO na górę nam nie wejdzie, chyba, że 140-milimetrowe. Zasilacz, zwłaszcza dłuższy czy niemodularny, może Wam wadzić o klatkę na HDD. Ta na szczęście jest demontowalna. No i jeszcze niestety za tacką płyty głównej jest mało miejsca na okablowanie, nawet to porządnie ułożone. Ale, ale! Warto też docenić parę szczegółów - spore wycięcie w tacce płyty głównej ułatwiające montaż chłodzenia procesora, wykręcane śledzie, dobrze rozplanowane otwory na okablowanie czy zaczepy od opasek zaciskowych. No i wisienka na torcie, od której konkurencja się odcina - zatoka 5,25". Chociaż oczywiście ta może być już dla wielu z Was zbędna.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »