Test Fractal Design Meshify S2 - Halny większy niż w Tatrach!

Test Fractal Design Meshify S2 - Wygląd wewnętrzny #2

Tacka na płytę główną w Fractal Design Meshify S2 z drugiej strony wygląda równie ciekawie. Pierwsze co przykuwa wzrok to zdecydowanie trzy klatki na HDD 3,5", dołączony HUB dla wentylatorów czy "skrócona" piwnica. Prócz tego nie zabrakło dwóch opasek rzepowych ułatwiających organizację okablowania czy aż czternastu miejsc na opaski zaciskowe. Omawiany HUB to Nexus+ znany z innych obudów producenta. Zasilany jest on wtyczką SATA i może obsłużyć do sześciu wentylatorów 3-pinowych i trzech typu PWM, w tym pompę od układów WC.

I o ile pierwotnie to wszystko prezentuje się sensownie, tak im dalej w las tym gorzej i zasadniczo to najsłabsza część testowanej dzisiaj obudowy. Największy minus to mało miejsca na okablowanie. Teoretycznie producent mówi o szerokości 23 milimetrów, jednak z moich pomiarów bliżej temu do 20 milimetrów. Dodatkowo sporo przestrzeni nam odpada, głównie przez zamontowane tu klatki na nośniki talerzowe czy krótszą piwnicę - co prawda jest tam przestrzeń, ale wymaga to sporej gimnastyki, mocno utrudnionej przy dłuższych zasilaczach czy u posiadaczy dużych dłoni. Sytuacje da się nieco uratować zabierając stąd saneczki 2,5" i przykręcając je na piwnicy, co zresztą proponuje sam producent. W przypadku montażu HDD też nie jest kolorowo, bowiem sporo najtańszych konsumenckich "twardzieli" kiepsko znosi pracę w pionie co negatywnie rzutuje na ich żywotność.

Mimo kilku dyskusyjnych rozwiązań, na które zwracałem już uwagę przy teście Fractal Design Define S2, całość wykonana jest solidnie i widać, że największy nacisk położono na główną komorę i zrobienia tam jak największego miejsca pod układy WC i topowe części. Kończąc oględziny i omawianie wnętrza Meshify S2 wspomnę tylko jeszcze o miejscu na zasilacz - montowany jest on poza obudową poprzez przykręcenie do specjalnej ramki i wsunięcie go na miejsce w piwnicy, gdzie spoczywa na gumowych podkładkach wibracyjnych. Całość dokręca się dwoma szybkośrubkami. Jest to rozwiązanie wygodne, ale posiadaczom modularnych jednostek radzę wpiąć zawczasu wszystkie potrzebne wiązki bo sama piwnica jest za krótka by później można było to zrobić komfortowo i szybko.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »