Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Corsair Carbide 275R - Solidna dawka minimalizmu

Przemysław Banasiak | 31-03-2018 14:00 |

Corsair Carbide 275R - Wygląd zewnętrzny #2

Stety czy też nie, na dole konstrukcji od Korsarzy wracamy do szarej rzeczywistości. Z drugiej jednak strony, czego tutaj oczekiwać i to jeszcze w tym segmencie cenowym? Otrzymujemy cztery solidne, wyglądające na metalowe (acz są plastikowe) nóżki ze sporymi gumowymi podkładkami, które pilnują by obudowa się nie przesuwała; siateczkowy, wsuwany filtr na specjalnej ramce zabezpieczający zasilacz (w porównaniu do tańszych producentów – tutaj nie widać śladów kleju) i śrubki – prawdopodobnie od klatki na HDD.

Test Corsair Carbide 275R - Solidna dawka minimalizmu [nc10]

Pora na panele boczne w Corsair Carbide 275R i oczywiście skupimy się wpierw na tym ważniejszym, prezentującym wnętrze obudowy. Jest on wykonany z hartowanego, przyciemnianego szkła o grubości 4 milimetrów i z estetycznymi, czarnymi wykończeniami na krawędziach. Do tej pory brzmi to pięknie, ale… no właśnie. System montażu. Podobnie jak w prezentowanym wcześniej na łamach PurePC modelu Corsair Carbide Spec-Omega zdecydowano się na śruby imbusowe (klucz na szczęście jest w zestawie). I mówiąc szczerze – to tragiczne i niewygodne rozwiązanie. Dodatkowo sprawy nie polepsza fakt, że sam panel niczego się nie trzyma. A więc (de)montaż musi być wykonywany albo z obudową położoną na bok, albo przy pomocy drugiej osoby. Niby pomagać powinny widoczne na zdjęciach gumowe tuleje, ale już od nowości się odklejają. Wszystkie. Nie tylko w naszym modelu. Corsair – nie tędy droga!

Test Corsair Carbide 275R - Solidna dawka minimalizmu [nc2]

Zdecydowanie lepiej, bo i prościej jest z drugiej strony obudowy. Tutaj mamy zwykły kawałek sztywnej, płaskiej blachy, który mocowany jest dwiema szybkośrubkami. Całość jest sprawdzonym i wygodnym rozwiązaniem, a sprawę ułatwia specjalne skrzydełko przy krawędzi oraz wewnętrzy zaczep pozwalający zamykać obudowę niejako jak drzwiczki od szafki. Nie było kombinowania, to i nie było czego popsuć.

Test Corsair Carbide 275R - Solidna dawka minimalizmu [nc4]

Corsair Carbide 275R zapozował nam już z każdej ze stron, przynajmniej jeśli o jego wygląd zewnętrzny chodzi. Jak wypadł? Jest dobrze, ale nie idealnie. W większości przypadków otrzymujemy solidne, sprawdzone rozwiązania. Na plus na pewno warto zaliczyć możliwość horyzontalnego montażu kart graficznych i solidne nóżki na spodzie. Cieszy też duży, zabezpieczony otwór wentylacyjny na górze. Jedyne mankamenty to plastikowy, jednolity front – pytanie jak odbije się to na temperaturach? Oraz fatalny system montażu szklanego okna.

Test Corsair Carbide 275R - Solidna dawka minimalizmu [nc17]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 20

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.