Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy Chieftec GP-01B Stallion - Stary duch w nowym ciele

Przemysław Banasiak | 07-12-2016 18:00 |

Ładna, młoda Niemka to jest rzadkość...

Chieftec GP-01B jest obudową bardzo solidną, dobrze wykonaną, charakteryzującą się gamingowym (w dobrym tego słowa znaczeniu), nowoczesnym wyglądem. Jest to o tyle ważne, że dotychczasowe propozycje niemieckiego producenta po prostu pod tym względem odstraszały. Niestety, jest to też konstrukcja bardzo "dziwna" i kontrastowa. Z jednej strony otrzymujemy sporo fajnych gadżetów takich jak filtry na zaczepach czy ruchomy wspornik dla karty graficznej, z drugiej jednak dorzucono wątpliwej jakości wentylatory, a system montażu filtrów na spodzie jest wysoce niepraktyczny. Niewątpliwym atutem Chiefteca stanowi boczny panel, który pełni rolę okna. To wraz z dobrze przemyślanym i wykończonym wnętrzem robi wrażenie nawet przy zestawach, które nie były tworzone na pokaz lub nie mają prawie żadnego oświetlenia. Wisienką na torcie, niemalże dosłownie, jest delikatne doświetlenie panelu I/O. Otrzymujemy też całkiem sporo opcji zabawy cyrkulacją powietrza, łącznie z ukłonem w kierunku fanów chłodzeń wodnych, chociaż raczej tych typu All in One. Wszystkie zastosowane materiały sprawiają wrażenie trwałych i porządnych, szkoda tylko, że zdecydowano się wstawić gdzieniegdzie błyszczące plastiki. Gdyby nadano im szczotkowaną lub po prostu matową fakturę wygląd wcale by nie ucierpiał, ba - byłoby lepiej. Wszędobylskie odciski paluchów stałyby się znacznie mniejszym problemem. No dobrze, a jak to ma się wszystko do ceny?

Chieftec GP-01B to generalnie dobra obudowa, będąca dla producenta nowym otwarciem. Nie brak jest jednak pewnych błędów i niedoróbek. Wszystko można by wybaczyć, gdyby nie zbyt wysoka cena.

Test Chieftec GP-01B Stallion - Stary duch w nowym ciele [5]

Chieftec GP-01B kosztuje aktualnie około 325 złotych i jest to moim zdaniem bolesne zderzenie z rzeczywistością. Nie dla nas, a dla producenta. Obudowa całościowo prezentuje się dobrze, jednak jeśli przyjrzymy się dokładniej wychodzą kwiatki, które w tym segmencie cenowym nie powinny mieć miejsca. Pije tutaj głównie do nieprzemyślanego montażu filtrów na dole obudowy (zwłaszcza, że reszta jest wzorowa!) oraz wyłamywanych (!) śledzi. Oba te zagadnienia są znacznie lepiej rozwiązane nawet w perfidnych chińczykach, które kosztują około 150-180 złotych. Nie są to jednak przywary, które całkowicie ją dyskwalifikują. Nie dajmy się zwariować. Jeśli nie należycie do osób, które nie wymieniają często dodatkowych kart rozszerzeń (muzyczne, sieciowe) i dość często odkurzacie - wyżej wymienionych nawet nie odczujecie. Dostaniecie za to kawał solidnej, dobrze wykonanej blachy. Osobiście spojrzałbym na Stalliona dużo przychylniejszym okiem, gdyby jego cena było nieco niższa. Obecna jest zbyt wysoka i zwracam się raczej w kierunku konkurencji takiej jak SilentiumPC czy Fractal.

Chieftec GP-01B
Cena: 325 zł

Chieftec GP-01B
  • Nowoczesna i nienachalna stylistyka
  • Solidne wykonanie i spasowanie
  • Gumowe osłony otworów na kable
  • Panel boczny w formie okna
  • Dobrze przemyślane oświetlenie LED
  • Liczne filtry przeciwkurzowe
  • Sposób montażu filtrów z przodu i u góry
  • Beznarzędziowy system montażu dysków
  • 415 mm dla karty graficznej
  • Trzy 120 mm wentylatory w komplecie...
  • ...o wątpliwej jakości i kulturze pracy
  • Męczący sposób wyjmowania filtrów z dołu
  • Wyłamywane śledzie dla kart rozszerzeń
  • Wyłamywane otwory od chłodzenia wodnego
  • Błyszczące, łatwo brudzące się plastiki


Sprzęt do testów dostarczył Chieftec:
 

Test Chieftec GP-01B Stallion - Stary duch w nowym ciele [6]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 19

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.