SilentiumPC Aquarius X90 Pure Black - Test obudowy dla wodników

SilentiumPC Aquarius X90 - Podsumowanie

SilentiumPC wraz ze swoją obudową Aquarius X90 zaskoczyło zapewne niejednego fana polskiej marki - mało kto spodziewał się prezentacji skrzynki przeznaczonej dla systemów chłodzenia cieczą, chociaż taka sytuacja wisiała w powietrzu już od jakiegoś czasu. Testowany model charakteryzuje się prostym designem bez krzykliwych kształtów oraz łatwo dostępnymi elementami. Główne zalety obudowy jeszcze przed zdjęciem paneli bocznych to dwa filtry przeciwkurzowe widoczne z przodu i na górze produktu - po zwolnieniu jednej śruby możemy korzystać z mechanizmu blokującego, który pozwoli nam na demontaż wspomnianych elementów bez zdejmowania ani jednego plastikowego panelu. Nie możemy również zapominać o rozbudowanym panelu I/O z sześcioma portami USB (cztery 2.0 i dwa 3.0), jaki w takiej konfiguracji jest raczej rzadko spotykanym elementem w obudowach konkurencji. Jakość wykonania jak to w przypadku SilentiumPC bywa jest zależna w stu procentach od dalekowschodnich dostawców - Aquarius X90 jest wykonany całkiem solidnie, aczkolwiek pewne wady w wewnętrznej powłoce lakierniczej mogą sugerować, iż wybrane egzemplarze nie są wolne od niedoróbek producenta.

Obudowa SilentiumPC Aquarius X90 jest całkowitym odejściem od znanych do tej pory serii producenta - tym razem postawiono na systemy chłodzenia cieczą oraz możliwość montażu dużej płyty w formacie E-ATX. Do tego dochodzi przygotowane miejsce dla drugiego zasilacza ATX oraz ograniczone możliwości dla rozbudowy macierzy dyskowych. Design obudowy można określić jednym słowem i jest to niewątpliwie prostota.

Wnętrze SilentiumPC Aquarius X90 pomieści chłodnice systemu wodnego o długości nawet 360 milimetrów (przód), natomiast na górze możemy zamontować radiator o długości do 280 milimetrów z jednoczesnym zajęciem jednej zatoki 5,25 cala. Testowana obudowa pomieści długie karty graficzne (355 milimetrów), jak również standardowe coolery procesora o wysokośći do 180 milimetrów. Największym mankamentem produktu niewynikającym wcale ze specyfikacji technicznej jest jego cena - przynajmniej tak myśli większość osób zaciekawionych nową strategią polskiej firmy. My jako portal testujący również droższe konstrukcje stajemy tym razem w obronie producenta - Aquarius X90 na pewno nie jest majstersztykiem wśród obudów komputerowych, jednak możliwości modelu w pełni usprawiedliwiają żądania dystrybutora co do zapłaty około 320 złotych za taką konstrukcję. Warto wspomnieć, że premierowa cena 359 złotych powoli spada i za jakiś czas powinna dojść do magicznej granicy 300 złotych. W tej sytuacji Aquarius X90 otrzymuje od nas czwórkę z plusem i jakże ważny znaczek Polecamy.

SilentiumPC Aquarius X90
Cena: ~330 PLN

Elegancki klasyczny design  Wyjmowane filtry przeciw kurzowi  Rozbudowany panel I/O oferujący 6x USB  Całkiem niezła jakość wykonania  Mostek do podłączenia sześciu wentylatorów  Możliwość montażu długich chłodnic  Miejsce dla płyt głównych w formacie E-ATX  Pomieści nawet dwa zasilacze ATX  Wiele przepustów w tacce płyty głównej  Duży otwór na backplate coolera CPU  Cztery wentylatory w zestawie  Sporo miejsca za płytą główną  Ograniczone możliwości montażu nośników  Utrudniony dostęp do zatok 5,25 cala  Dwie zatoki 5,25 cala mogą ograniczać rozbudowę  Niedoróbki w powłoce lakierniczej (wnętrze)

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10