Jonsbo prezentuje ciekawe obudowy MOD1, MOD1-MINI oraz VR1

Ciekawych pomysłów na rynku części komputerowych nigdy dość! Świetnym tego przykładem jest premiera trzech nowych obudów firmy Jonsbo - konstrukcje te powinny szczególnie zainteresować fanów systemów chłodzenia cieczą i entuzjastów dobrze wyglądających blaszaków. Trzy modele ochrzczono nazwami MOD1, MOD1-MINI oraz VR1. MOD1 oraz wersja MINI w głównej mierze skierowane będą do osób tworzących zaawansowane projekty, bowiem dzięki transparentnemu panelowi bocznemu będziemy w stanie dostrzec każdy element naszej układanki. Jonsbo VR1 to znacznie skromniejsza obudowa, stworzona z myślą o mniejszych komputerach, bowiem gustowne wykończona obudowa mini-ITX powinna sprawdzić się na przykład w salonie.

Do wyboru będziemy mieli trzy konstrukcje, z czego dwie w szczególny sposób powinny przypaść do gustu entuzjastom chłodzenia wodnego.

Pierwszy w hierarchii jest największy wariant MOD1. Czarno czerwony olbrzym o wymiarach 250 x 638 x 505 mm (S x G x W) dzięki swojej interesującej budowie wygląda intrygującoi. Panele boczne jak i górna część obudowy zostały wykonane z przyciemnianego, hartowanego szkła o grubości 5 mm. Dzięki temu zabiegowi obudowa prezentuje się naprawdę interesująco, gdzie do całości dodać trzeba ciemne, szczotkowane aluminium z czerwonymi akcentami tu i ówdzie. Jeśli mowa o zastosowanym aluminium, to wartym wzmianki jest jego grubość, która wynosi 3 mm. Wszystkie szklane panele zostały ulokowane na charakterystycznych wspornikach. W przypadku chłodzenia procesora powietrzem maksymalna wysokość naszego radiatora nie może wynosić więcej jak 175 mm. O długość karty graficznej również nie ma co się martwić, bowiem producent przewidział 400 mm miejsca. W środku będziemy w stanie zamontować cztery urządzenia 5,25" oraz pięć 2,5". Na przednim panelu znalazł się oczywiście włącznik zasilania, po dwa USB 3.0 i 2.0 jak i duet audi mini-jack 3.5 mm. Waga obudowy wynosi 13,5 kg.

Be quiet! Dark Base Pro 900 - Test modularnej obudowy

Następną zaprezentowaną obudową jest model MOD1-MINI. Na pierwszy rzut oka można zauważyć spore podobieństwo do większej wersji. Do czynienia mamy z obudową niemalże identyczną z wspomnianym wcześniej MOD1 tylko w mniejszej skali. Wymiary wersji MINI wynoszą 250 x 553 x 365, natomiast jej waga to już 9,1 kg. Tutaj tak samo jak wcześniej zastosowane zostało aluminium 3.0 mm wraz z hartowanym szkłem. Maksymalna długość naszej karty graficznej może już wynieść 315 mm, a wysokość chłodzenia procesora pozostaje bez zmian (175 mm). Co trzeba mieć na uwadze przy ewentualnym zakupie to fakt, że MOD1-MINI obsługuje płyty główne tylko w rozmiarze ITX. Sumarycznie trzeba przyznać, że w kwestii wyglądu jak i funkcjonalności są to prawie identyczne obudowy z dwoma zasadniczymi różnicami. Pierwszą jest oczywiście rozmiar, a drugą cena.

Ostatnią obudową jest najskromniejsza z całej stawki Jonsbo VR1. Konstrukcja mini-ITX, która dzięki swojej ciekawej konstrukcji, oraz gustownym wykończeniu bez problemu powinna znaleźć swoich odbiorców. Baza została wykonana ze stali SGCC o grubości 1 mm. Z zewnątrz do czynienia mamy z aluminium oraz hartowanym szkłem znanym z dwóch wersji MOD1. Co ciekawe, karta graficzna montowana jest pionowo, której maksymalna długość nie może przekroczyć 320 mm. Miejsca na kartę graficzną mamy mniej aniżeli w obudowach MOD1, lecz jako rekompensatę producent zaserwował nam aż 190 mm na chłodzenie procesora. Przy zakupie obudowy VR1 ważną kwestią jest nasz zasilacz, na który mamy już tylko 170 mm. Na gustownie wyglądającym froncie bez większych niespodzianek, znajdziemy dwa USB 2.0, dwa gniazda mini-jack 3.5 mm jak i włącznik zasilania. Obudowa waży zaledwie 5,7 kg. Teraz kwestia chyba najważniejsza, czyli ceny. Zaczynając od tyłu, to za Jonsbo VR zapłacimy 109.99 euro. Za mniejszą wersję MOD1 przyjdzie nam wyjąć z portfela już 199 euro. Za największą z całego zestawienia MOD1 producent wyznaczył cenę 299 euro.