BitFenix Colossus Venom - Marzenie każdego gracza?

System chłodzenia

Porządna obudowa komputerowa dla entuzjastów, którzy zazwyczaj posiadają sprzęt tyleż wydajny, co wydzielający duże ilości ciepła, powinna zapewniać porządny przewiew. Wystarczy przecież połączyć Core i7 975 Extreme Edition, 6 GB pamięci DDR3 i uzupełnić całość o GeForce GTX 590, żeby stworzyć iście tropikalny klimat. Chociaż BitFenix Colossus Venom w standardzie oferuje tylko dwa wentylatory, to trzeba zauważyć, iż mamy do czynienia z jednostkami 230 mm (bez podświetlenia LED / dziewięć wyprofilowanych łopatek). Opcjonalnie wentylatorów można zainstalować nawet sześć, jeśli poczciwe 230-ki zamienimy na dmuchawce w rozmiarze 120/140 mm. Dwa „śmigła” wejdą wtedy z przodu, kolejne dwa u góry, zaś po jednej sztuce z tyłu i dołu. Wtedy nasza skrzyneczka będzie zapewniała prawdziwy huragan. Zacznijmy jednak od tego, co zastaniemy po wyjęciu obudowy z opakowania. Pierwszy 230 mm wentylator znajduje się zaraz za frontową kratką, wtłaczając do środka chłodne powietrze i jednocześnie owiewając dyski twarde.

U góry również zamontowano jednostkę 230 mm, ale wyciągającą rozgrzane powietrze znad coolera CPU i sekcji zasilania płyty głównej. Tak zupełnie na marginesie warto dodać, że „śmigła” z serii Spectre Non-LED wyposażono w łożyska FDB (Fluid Dynamic Bearings).

Opcjonalne miejsce na dodatkowy 120/140 mm wentylator u dołu, sprytnie zabezpieczono przez przenikaniem kurzu do wnętrza. Zamiast pozostawiając otwór zupełnie gołym, producent postanowił przykręcić tutaj filtr. Zabieg zapewne nie był specjalnie kosztowny, ale oszczędził potencjalnemu użytkownikowi kłopotu. Podobny drobiazg mogliśmy dostrzec także w obudowach marki Fractal.

Na tylnej ściance przewidziano jeszcze jedno miejsce montażowe na wentylator w rozmiarze 120/140 mm. Oczywiście jest to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce poprawić cyrkulację powietrza w swojej obudowie. Szkoda jedynie, że BitFenix nie dołączył trzeciej jednostki do zestawu - konkurencja w podobnej cenie często montuje w tym miejscu wentylator.

Wysuwany filtr przeciw kurzowi, umieszczony pod zasilaczem, to klasyczne rozwiązanie - można go umyć pod bieżącą wodą. Brakuje jednak nieco uchwytu jaki Cooler Master zastosowały w ACTS 840, co znacznie ułatwia wyciąganie tego elementu.

Projektujący Colossusa absolutnie nie zapomnieli o osobach zamierzających korzystać z dobrodziejstw systemów chłodzenia wodnego. Jednak niespecjalnie się w tej materii wysilił. Miejsca w środku obudowy znajdziemy wystarczająco dużo, niemniej na górze może go nam zabraknąć, aby zamontować chociażby chłodnicę 2x 140 mm. Koszyka na dyski twarde nie można bezinwazyjnie wymontować (nity), więc z przodu niczego nie wciśniemy. Pozostaje zadowolić się dwoma 140 mm chłodnicami na dole i z tyłu oraz 2x 120 mm na topie, która powinna się bezproblemowo tam zmieścić. Cóż, ewentualnie pozostaje skorzystać z czekających z tyłu aż czterech otworów na węże, uzupełnionych gumowymi kołnierzami (czyżby sugestia producenta?).

Oto właśnie wentylatory z serii Spectre Non-LED, których producent zamontował w Colossus Venom dwie sztuki - ich dokładnie wymiary wynoszą 230 x 30 mm. Jednostki śmigają z prędkością 700-900 obr./min., generując hałas nie przekraczający 20 dBA przy przepływie powietrza wynoszącym 115 CFM. Subiektywnie - kultura pracy oraz wydajność Spectre Non-LED stoi na wysokim poziomie, przynajmniej jak na wentylatory dostarczane w komplecie.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »