Nylas N1 - Prosty, szybki i rozszerzalny klient pocztowy
Pocztę internetową znamy już od lat, ale nie oznacza to wcale, że jej rozwój został zatrzymany. Wciąż możemy korzystać z protokołów POP, IMAP i SMTP, niemniej wielu dużych dostawców toczy batalię o zapewnienie całego szeregu dodatkowych możliwości. Widać to w szczególności po webmailach. Kiedyś proste, służące jedynie do sprawdzenia skrzynki, obecnie integrują w sobie książki adresowe, kalendarze, listy zadań, a nawet webowe pakiety biurowe. Niektórzy mimo wszystko preferują używanie aplikacji desktopowych, choćby bardzo prostych. Walka trwa i tutaj, czego doskonałym przykładem jest N1 – niewielki, ale za to szybki i łatwy w rozbudowie klient poczty.
N1 stawia na czytelność, minimalizm i prostotę.
Pierwsze informacje o tej aplikacji pojawiły się na początku jesieni. Prace nad nim rozpoczęła firma Nylas, a cały projekt od samego początku jest otwarty i darmowy. Dzięki temu autorzy chcą zaprosić do współpracy zewnętrznych deweloperów, tym bardziej że są oni w tym przypadku wręcz niezbędni, aby udało się przebić do świadomości wielu użytkowników. Program działa na systemie Windows, OS X, a także Linuksie. Początkowo do jego uruchomienia potrzebowaliśmy zaproszenia, teraz nie są już one wymagane.
Choć program jest niewielki, jego instalator pobiera sporo danych. Wynika to z samej budowy – całość korzysta z silnika V8 i innych elementów, jakie znajdziemy w projekcie Chromium. Pierwsze co musimy zrobić po jego uruchomieniu to oczywiście dodanie nowego konta. Aplikacja sugeruje nam dodanie Gmaila, Microsoft Exchange, iCloud, konta w usłudze Outlook.com, a także Yahoo. Wszystkie z nich są obsługiwane, program radzi sobie z konfiguracją automatycznie i wymaga jedynie potwierdzenia wykonywanego za pośrednictwem np. przeglądarki internetowej.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać także konta korzystające z IMAP i SMTP. Nawet jednak w tym przypadku konfiguracja jest maksymalnie uproszczona i aplikacja pyta nas tylko o niezbędne do połączenia dane. Gdy już skonfigurujemy konto, możemy zobaczyć główny interfejs. Ten jest przede wszystkim bardzo czytelny. Już przy pierwszym uruchomieniu widzimy, że autorzy skupili się właśnie na tej kwestii i szybkim dostępie do poczty. Zgodnie z przyjętym od dawna układem, lewy panel boczny zajmują konta i wszystkie zgromadzone w nich foldery. N1 listuje także wszystkie stosowane przez nas etykiety, jakimi oznaczamy wiadomości. W centrum znajdziemy listę wszystkich wiadomości, włącznie z ikonami symbolizującymi istnienie w nich załączników. Nad listą znajduje się wyszukiwarka.
Prostotę zobaczymy także po wejściu w widok wiadomości: standardowo jest ona jedynie do odczytu, opcję odpowiadania należy aktywować odpowiednim przyciskiem. Wiadomości możemy archiwizować, usuwać, oznaczać jako przeczytane, zaznaczać gwiazdką, aby nie przeoczyć najważniejszych spraw, a także oznaczać wieloma etykiatami jednocześnie. Z prawej strony znajduje się panel z informacjami o wszystkich osobach biorących udział w wymianie wiadomości. Ten da się jednak wyłączyć, wtedy treść będzie zajmowała całe okno. Nie zabrakło także i funkcji pisania wiadomości. I tu zetkniemy się z minimalizmem: brak zaawansowanego edytora, jedynie wybór tematu i odbiorców, oraz opcja dodawania załączników.
Ustawienia nie należą do najbogatszych. Ustawimy w nich skróty klawiszowe, powiadomienia, a także opcjonalnie włączymy czarną skórkę i układ, w którym widzimy zarówno listę wiadomości, jak i zaznaczoną wiadomość. To tyle, N1 więcej opcji nam nie oferuje. Jak więc widać, program jest bardzo prosty. Przesada? Nie. Potęga programu stworzonego przez Nylas tkwi w jego rozszerzalności. Klienta możemy rozbudowywać za sprawą dodatków tworzonych w JavaScript: ich autorzy mogą wykorzystać np. React, NodeJS, Flux i Electrona. N1 ma więc być bardzo podobny do Chrome: standardowo szybki i ubogi, ale za to z dużymi możliwościami rozbudowy za pomocą tworzonych przez społeczność rozszerzeń. Przypomina to nieco Thunderbirda, ale nie ukrywajmy, jest dla początkującego użytkownika znacznie łatwiejsze w odbiorze i nie przytłacza już na samym początku wieloma opcjami konfiguracyjnymi.
Nietypowe podejście autorów widać nawet w przypadku synchronizacji poczty. Zdecydowali oni, że zamiast wdrażać odpowiednie mechanizmy w samej aplikacji, ciężar z tym związany przerzucą na swoją infrastrukturę. Efekt? Poczta trafia na nasz komputer przez pośredniczący serwer i odpowiednie API. Firma informuje oczywiście o tym, że przykłada wszelkich starań do ich zabezpieczenia - konta są izolowane, wszystkie dane szyfrowane, a gdzie tylko to możliwe wykorzystuje się np. OAuth. Takie podejście ma oczywiście swoje wady, ale i nieco zalet. Użytkownicy nie muszą przejmować się dodatkowymi funkcjami oferowanymi przez pocztę, rozwój API umożliwia ich stopniowe wdrażanie. Jeżeli mimo wszystko pośrednik nam nie odpowiada, możemy uruchomić taką samą infrastrukturę na swoim komputerze, autorzy udostępniają kod i odpowiednie instrukcje.
Aplikacja cały czas znajduje się w fazie rozwoju i jak na razie może wypadać dosyć ubogo w porównaniu do takich aplikacji jak Mozilla Thunderbird, Microsoft Outlook, nie mówiąc już o istnym kombajnie, jakim jest The Bat! – brakuje choćby sprawdzania pisowni, a domyślnie ustawione skróty powodują w niektórych wypadkach uruchomienie konsoli dla deweloperów, zamiast dodania polskiego znaku do wiadomości. Nie będzie on także dobrym wyborem dla osób, które obsługują wielkie skrzynki z wieloma tysiącami wiadomości. Z drugiej jednak strony, takie proste aplikacje osiągają coraz większe sukcesy, co widać choćby po Mailbirdzie, który mógł być dla twórców N1 pewnym wzorem do naśladowania. Warto dać im szanse, a jeżeli nie mamy zbyt dużych wymagań, mogą okazać się wystarczające.
Pobierz Nylas N1
Powiązane publikacje

Opera GX - przeglądarka dla graczy, która wznosi personalizację na nowy poziom. Mody, VPN, sztuczna inteligencja i wiele więcej
30
Test wpływu funkcji Izolacja rdzenia na wydajność w grach w Windows 11, na przykładzie układu NVIDIA GeForce RTX 3050 Ti
67
Aktualizacja macOS Monterey w praktyce. Sprawdzamy system dedykowany komputerom Apple Mac
26
Aktualizacja iOS 15 w praktyce. Sprawdzamy nowości i zmiany dostępne na smartfonach serii Apple iPhone i iPad
34