NVIDIA GeForce RTX 4080 12 GB - producent układu Ada Lovelace zwróci partnerom koszty przygotowania pudełek dla kart

W piątkowe popołudnie gruchnęła wiadomość o anulowaniu karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 4080 12 GB. Wydarzenie to było niemal bezprecedensowe, bowiem słabszy układ Ada Lovelace został zaprezentowany niecały miesiąc temu, a rynkowy debiut miał się odbyć w przyszłym miesiącu. Taka decyzja z pewnością nie była w interesie partnerów AiB, którzy zdążyli już przygotować kampanie marketingowe dla omawianego modelu, opakowania dla kart oraz zapewne także dystrybucję. Wygląda na to, że NVIDIA zwróci część tych kosztów.

NVIDIA zwróci swoim partnerom AiB koszty opracowania i przygotowania pudełek dla kart graficznych GeForce RTX 4080 12 GB.

NVIDIA anulowała premierę karty GeForce RTX 4080 12 GB. Producent przyznaje się do użycia mylącego oznaczenia

Od kilku dni Internet żywo komentuje decyzję NVIDII dotyczącą anulowania karty graficznej GeForce RTX 4080 12 GB. Spore grono osób zastanawiało się, jak cały proces będzie wyglądał dla partnerów AiB, którzy mają już gotowe karty, podobnie jak opakowania (o marketingu nie wspominając). Według informacje jakimi podzielił się kanał Gamers Nexus, NVIDIA współpracuje ze swoimi partnerami w celu zwrotów kosztów poniesionych na przygotowanie opakowań dla omawianego modelu karty. Pudełka zostaną zebrane oraz zniszczone, gdyż w sytuacji gdy GeForce RTX 4080 12 GB został anulowany, ich dalsze wykorzystanie jest bezcelowe.

NVIDIA GeForce RTX 4080 16 GB ma zaoferować do 30% wyższą wydajność od układu RTX 4080 12 GB

Informacje o anulowanej karcie graficznej systematycznie znikają zarówno ze strony NVIDII jak również partnerów AiB. Producent układu Ada Lovelace wyraźnie chce jak najszybciej zapomnieć, że taki model GPU został w ogóle zaprezentowany. Cała sytuacja wygląda bardzo ciekawie, tym bardziej że raptem cztery tygodnie temu firma nie widziała problemu, by dwie kompletnie odmienne karty promować pod jednym szyldem GeForce RTX 4080. Sam układ AD104 z 7680 rdzeniami CUDA z pewnością nie zostanie porzucony, a powróci za kilka miesięcy tyle że pod zmienioną nazwą (i oby z adekwatną ceną).