NVIDIA: Chińczycy kupują coraz więcej GPU z wysokiej półki

Jaką kartę graficzną posiadacie w swoim komputerze? Czy korzystacie ze zintegrowanego układu? Wolicie inwestować w lepsze produkty, czy decydujecie się na częstsze wymiany tańszych GPU? Odpowiedzi na te pytania udzielone przez wszystkich użytkowników pecetów pozwoliłby nam na określenie trendów panującym na rynku podzespołów komputerowych - producenci prowadzą oczywiście własne statystyki, dzięki którym mogą tworzyć i wprowadzać strategie pozwalające na zwiększenie przychodów. Dzisiaj zajmiemy się odległym, ale dosyć ciekawym i kontrowersyjnym chińskim rynkiem elektroniki użytkowej. NVIDIA podczas swojej ostatniej konferencji poświęconej wynikom finansowym ujawniła kilka trendów panujących w Chinach.

NVIDIA zaciera ręce.

Okazuje się, że Chińczycy kupują coraz więcej kart graficznych z wysokiego segmentu, a sprzedaż najtańszych produktów porównywanych z wbudowanymi IGP w procesorach po prostu zanika. W przeszłości producenci sprzętu komputerowego nie sprzedawali zbyt wiele high-endowych podzespołów w najbardziej zaludnionym państwie świata - powodów takiego stanu rzeczy było kilka, a najczęściej wymienianymi są oczywiście: poziom zamożności obywateli oraz szybkość rozwoju technologii graficznych u miejscowych deweloperów.

Chińczycy nie potrzebowali wydajniejszych GPU, ponieważ przez wiele lat grali w gry, których jakość wizualna dosłownie stała w miejscu. Według informacji z sieci, w Chinach panuje obecnie podział na dwa podejścia graczy - albo korzystają oni ze zintegrowanych układów IGP w procesorze, albo kupują mocne zestawy z drogimi kartami graficznymi. Z trendu panującego w Azji mogą cieszyć się wszyscy producenci podzespołów komputerowych - większa sprzedaż high-endowych produktów to nie tylko większe przychody, ale także lepiej wyglądające dochody spowodowane sporymi marżami nakładanymi na najdroższe konstrukcje. Na popularność pecetów nie powinien wpłynąć zniesiony ostatnio zakaz sprzedaży konsol od Microsoftu i Sony.