NVIDIA będzie wymagać od producentów laptopów podawania TGP kart GeForce RTX 3000 oraz zegarów rdzenia graficznego

Ostatnia premiera nowej generacji kart graficznych NVIDIA GeForce RTX 3000 dla laptopów z pewnością nie należała do najbardziej udanych. W dużej mierze było to związane z chaotycznym podejściem producentów laptopów do kwestii odpowiedniego oznaczenia, z jakim wariantem mobilnego Ampere mamy do czynienia. Ze względu na usunięcie z nazwy kart "Max-Q Design", samo podanie np. GeForce RTX 3080 Laptop GPU niewiele mówi potencjalnym użytkownikom, bowiem OEM mogą umieścić w notebooku kartę o TGP 80 W lub 150 W lub dowolnej wartości pomiędzy tymi dwoma biegunami. Tak duże różnice w limicie mocy wpływają bardzo mocno na finalną wydajność układów Ampere. Dotychczas producenci OEM bardzo niechętnie umieszczali tego typu informacje. Teraz to się zmieni, bowiem NVIDIA od tej pory będzie wymagać doprecyzowania z jaką wersją GPU mamy do czynienia.

NVIDIA od teraz będzie wymagać od producentów laptopów, by ci podawali w specyfikacji GPU informację o maksymalnym limicie mocy oraz taktowaniu rdzenia w trybie GPU Boost.

NVIDIA GeForce RTX 3000 - ASUS ujawnia szczegóły dotyczące TGP i wsparcia dla Dynamic Boost 2.0 w swoich laptopach do gier

W ostatnich dniach firmy ASUS oraz MSI zaczęły ujawniać wszystkie szczegóły dotyczące specyfikacji mobilnych kart graficznych GeForce RTX 3000, umieszczonych w nowych laptopach do gier. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że np. u MSI laptopy z serii GE76 Raider oraz GP76 Leopard mogą pochwalić się najwyższą wydajnością dzięki power limitowi sięgającemu 150 W np. dla GeForce RTX 3080 Laptop GPU. W przypadku firmy ASUS sporo laptopów ma bardziej restrykcyjne limity mocy, co z kolei negatywnie wpłynie na wydajność. Podanie tychże informacji jeszcze kilka dni temu było tylko dobrą wolą OEM. Teraz to się zmieni.

NVIDIA GeForce RTX 3060, RTX 3070 i RTX 3080 w laptopach MSI - znamy konkretne limity energetyczne dla wszystkich modeli

NVIDIA od tego momentu bowiem będzie wymagać, aby producenci laptopów podawali wszystkie szczegóły dotyczące wybranej karty graficznej - nie tylko samą nazwę GPU, ale także maksymalny power limit oraz taktowanie rdzenia w trybie GPU Boost. Dzięki tej jasnej informacji, potencjalny klient będzie mógł jeszcze przed zakupem notebooka ocenić, jakiej wydajności powinien się spodziewać po danym laptopie. O ile ASUS, MSI oraz XMG (Clevo/Tongfang) zaczęli już konkretnie informować o TGP, wciąż czekamy na firmy Lenovo, Razer, Gigabyte czy Acer, którzy nadal niezbyt chętnie podają takie szczegóły specyfikacji GPU w laptopach.