Nowy Battlefield w produkcji. EA DICE twierdzi, że wyciągnęło wnioski z BF 2042 i nie powtórzy już błędów

Battlefield 2042 był wyjątkowo nieudaną odsłoną tej serii strzelanek. Zaczynając od tego, że gra nie otrzymała kampanii dla pojedynczego gracza, kończąc na wielu bugach i niedoróbkach multiplayera. W efekcie serwery gry z dnia na dzień świecą coraz większymi pustkami i chyba nic nie jest już w stanie tego zatrzymać. I choć DICE zapowiadało, że grę będzie nieustannie rozwijać, to okazuje się, że część deweloperów wspomnianego studia ma już pracować nad kolejną częścią BF-a. O takiej sytuacji donosi sam Tom Henderson, dodając, że Electronic Arts już zapewniło pulę środków niezbędnych do "wskrzeszenia serii".

Macie dość Battlefielda 2042? To świetnie, bo DICE pracuje już nad kolejnym! Obiecuje jednak, że elementy nielubiane przez graczy, w kolejnej odsłonie już się nie pojawią. Oby.... Tylko czy... nie jest już za późno na reanimację tej serii?

Battlefield 2042 – podejrzliwi gracze twierdzą, że twórcy gry ratują puste serwery w dość nietypowy sposób

O "Battlefieldzie 2023" wiele powiedzieć jeszcze nie można. Wewnętrzne źródła informują jednak, że DICE chce zrezygnować z wielu rozwiązań, które pojawiły się w BF 2042, a które szczególnie nie spodobały się graczom. I to tyle, jeśli chodzi o informacje możliwie rzetelne. Reszta to już zupełne plotki, jak np. to, że specjaliści zostaną przekształceni w najemników, a system klas pójdzie całkiem w odstawkę. Nie zdziwimy się, jeśli wspomniane "nowe rozwiązania", które mają zastąpić te aktualne i nielubiane przez graczy, będą testowane jeszcze w obrębie BF 2042 wraz z przyszłymi aktualizacjami.

Battlefield 2042 jest tak dobry, że doczekał się... parodii. Clownfield 2042 już dostępne na Steam i otrzymuje niezłe noty

Henderson dodaje, że nowa strzelanka będzie ponownie osadzona w czasach współczesnych, ewentualnie w bardzo bliskiej przyszłości. Samo EA zapowiedziało już także, że toczący się konflikt na terenie Ukrainy może mieć wpływ na zawartość kolejnych gier wydawanych przez studio. Czyżbyśmy mieli doczekać się odsłony bardziej "na faktach"? Pewnie wielu graczy by sobie tego życzyło, pytanie czy ukraińsko-rosyjski konflikt nie jest zbyt świeży, aby już teraz przenosić go do wirtualnego świata.