Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Nowości Apple: iPhone SE i iPad Pro. W Polsce tanio nie będzie

LukasAMD | 21-03-2016 23:17 |

Apple iphone seDziś miała miejsce konferencja firmy Apple, na której pokazano najnowsze urządzenia tej firmy. Sadowników można wielbić, można ich także nienawidzić ze względu na wysokie ceny sprzętu. Żadne z tych podejść nie zmienia jednak tego, że jest to firma niezwykle popularna i często stawiane przez innych producentów za wzór do naśladowania – widać to po rynku laptopów, smartfonów, zegarków i innej elektroniki użytkowej. Dzisiejsze premiery nie są może niczym rewolucyjnym, ale nowy sprzęt wprowadzony do sprzedaży zdecydowanie znajdzie swoich nabywców. Wynika to zarówno z bardzo wysokiej wydajności, jak i sensownych - jak na Apple i warunki amerykańskie - cen zaprezentowanych gadżetów. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej i zobaczmy, co przygotowali sadownicy.

Nie pokazano nowych MacBooków, Apple zaprezentowało za to iPhone'a SE, a także nowego iPada Pro w mniejszej wersji.

Z miejsca zaznaczyć trzeba, że wbrew niektórym wcześniejszym przeciekom nie pokazano jeszcze nowych MacBooków. To nieco zadziwiające, bo nowa generacja mogłaby już skorzystać z procesorów Intel Skylake (dotychczas używane są Broadwelle). Zamiast tego Apple postawiło co prawda na sektor mobilny, ale ten wykorzystywany przy pomocy jednej ręki – pierwszą nowością jest nowy iPhone SE: to smartfon wyposażony w ekran o wielkości 4”, a więc przeznaczony dla tradycjonalistów i osób, które mają już dosyć telefonów przypominających patelnie i paletki do gry w ping-ponga. Czy mniejszy rozmiar oznacza kompromisy? Według zapewnień Apple nie ma o tym mowy.

Za pracę urządzenia odpowiada bowiem 64-bitowy procesor Apple A9 – ten sam, który znalazł się w ubiegłorocznym iPhonie 6S. Jak do tej pory to właśnie ten układ mobilny rozdawał karty, można więc liczyć na sporą wydajność. Pytanie brzmi, czy mniejsza obudowa nie spowoduje problemów z przegrzewaniem się w wymagających zadaniach? Na to pytanie na razie nie sposób odpowiedzieć. SoC posiada koprocesor M9 odpowiedzialny za rejestrowanie danych z kompasu, żyroskopu i akcelerometru, może wiec monitorować naszą aktywność bez większego wpływu na czas pracy. Ten ostatni ma dodatkowo wydłużyć akumulatorek, pojemniejszy niż w iPhonie 5. Dodatkowe atuty to obsługa Touch ID, moduł NFC, a także kamera główna 12 MP z możliwością nagrywania filmów w rozdzielczości 4K.

Drugą nowością jest kolejna odsłona iPada Pro – tabletu, który według Apple stanowi nie tylko narzędzie do zabawy i konsumpcji treści, ale również realnej pracy. Nie będziemy teraz dywagować nad takimi stwierdzeniami, przyjrzyjmy się natomiast specyfikacji: tablet wyposażono w wyświetlacz Retina 9,7” (2048 x 1536 px) o jasności około 500 kandeli – rozmiar jest mniejszy niż u poprzednika (12,9”), ale według Apple to wystarczająca wielkość nawet do pracy. Ekran ma cechować się o 25% lepszym nasyceniem barw, a także ciekawą funkcją o nazwie True Tone – powoduje ona, że wyświetlacz dopasowuje dzięki czujnikom jasność i odcień do otoczenia. W pokazie Apple wygląda to naprawdę ciekawie, jak będzie w rzeczywistości, trzeba poczekać do pierwszych testów.

W środku znajdziemy szybki procesor Apple A9X wraz z koprocesorem M9 – to również układ 64-bitowy, który konkuruje z niektórymi procesorami z laptopów, a razem zapewnia do 10 godzin pracy na baterii. Przy wykorzystaniu technologii Metal zapewnia natomiast świetne wrażenia wizualne w grach. Użytkownicy będą mogli także korzystać z głównej kamery 12 MP (także i tu wykorzystamy nagrywanie w 4K) i przedniej 5 MP. Zaletą nowego tabletu mają być cztery głośniki umieszczane i sterowane w taki sposób, aby najlepiej dopasować się do tego, w jaki sposób trzymamy urządzenie. Do sklepów trafią cztery warianty kolorystyczne: biały, złoty, czarny i różany. Każdy znajdzie więc coś dla siebie, o ile oczywiście wystarczy środków w portfelu.

Tym sposobem dochodzimy do cen, które wydawały się atrakcyjne: iPhone SE to 399 dolarów za wariant 16 GB i 499 dolarów za 64 GB. Na polskich witrynach Apple widzimy jednak, że podatki i przeliczenia robią swoje, zapłacimy za nie odpowiednio aż 2149 zł i 2649 zł. Podobnie ma się sprawa w przypadku iPada Pro: 32 GB to 599 dolarów (cena PL: 2999 zł), wersja 128 GB to już 749 dolarów (3699 zł), a najbardziej rozbudowana 256 GB kosztuje 899 dolarów (4399 zł). Podane ceny dotyczą wariantów z łącznością Wi-Fi. Jeżeli zdecydowalibyśmy się na wersje z modułem od transmisji komórkowej, będziemy musieli wyciągnąć z kieszeni dodatkowe 600 zł. No cóż… kto zechce i tak kupi, niezależnie od ceny i samej opłacalności (lub jej braku).

Źródło: Apple / PurePC.pl
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 30

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.