Sprawdzamy Dream Machines RX2070 z RTX 2070 - zapowiedź testu

Podczas targów CES w Las Vegas firma NVIDIA oficjalnie ujawniła mobilne karty graficzne GeForce z serii RTX 20x0 oraz RTX 20x0 Max-Q Design, będące bardziej energooszczędnymi wersjami "dużych" kart. W ostatnich dniach przedstawiłem także zbiór wszystkich najciekawszych notebooków, jakie pojawiły się na targach CES i który cieszył się dużym zainteresowaniem. Zanim jeszcze uruchomiona zostanie nowa procedura testowa dla laptopów oraz pojawią się pierwsze, premierowe testy chciałbym podzielić się pewnymi szczegółami na temat mobilnej karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 2070, którą już w redakcji testujemy. Podzielę się również specyfikacją techniczną notebooka, którego premierowy test pojawi się już wkrótce na PurePC.pl.

W redakcji PurePC testujemy już notebooka Dream Machines RX2070, wyposażonego w procesor Intel Core i7-9700K oraz kartę NVIDIA GeForce RTX 2070 na złączu MXM. Co możemy zdradzić na temat laptopa?

Testowany notebook to model Dream Machines RX2070. Już sama nazwa wskazuje z jaką kartą graficzną mamy tutaj do czynienia. Będzie to oczywiście układ NVIDIA GeForce RTX 2070, bazujący na najnowszej architekturze Turing. Karta graficzna wyposażona m.in. w 8 GB pamięci VRAM typu GDDR6. Laptop Dream Machines RX2070 to sprzęt bazujący na kadłubku Clevo P775TM1-G, tak więc jest on już dobrze znany czytelnikom PurePC, bowiem ów kadłubek pojawiał się już kilkakrotnie pod innymi nazwami i z różnymi podzespołami. Tym razem układ GPU został sparowany z 8-rdzeniowym i 8-wątkowym, desktopowym procesorem Intel Core i7-9700K, znajdującym się w gnieździe LGA 1151.

Notebook został także wyposażony w 32 GB pamięci RAM DDR4 od firmy G-Skill. Wraz z firmą Dream Machines postanowiliśmy więc przygotować naprawdę konkretną specyfikację. Pamięci RAM cechują się taktowaniem na poziomie 3000 MHz przy opóźnieniach rzędu CL16 i napięciu 1,2 V. Są to więc znacznie lepsze pamięci niż fabrycznie montowane przez producentów (w przypadku procesorów Coffee Lake-H mowa o pamięciach DDR4 2666 MHz i opóźnieniach CL19). W takich warunkach procesor powinien sporo zyskiwać w grach, a ściślej mówiąc - w miejscach procesorowych. Wisienką na torcie będzie dysk SSD na złączu M.2 i pojemności 1 TB. Nie brakuje także matowego ekranu IPS o rozdzielczości 1920x1080 pikseli i przekątnej 17,3". Częstotliwość odświeżania matrycy wynosi 144 Hz, a na dodatek wspiera ona technikę NVIDIA G-Sync. Cena prezentowanej konfiguracji powinna wynosić około 11 tysięcy złotych.