Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980

Damian Marusiak | 09-08-2016 12:30 |

Gogle HTC Vive - wrażenia z grania

Zanim jeszcze przejdę do omówienia wrażeń z grania muszę wspomnieć o jednej bardzo ważnej rzeczy. Gogle szczelnie przylegają do twarzy, dzięki czemu w pełni zakrywają dopływ światła. Headset jest wygodny i stosunkowo lekki, więc nie czuje się jego ciężaru nawet po dłuższej zabawie. Wnętrze gogli jest dość ciasne, przez co osoby noszące okulary będą musiały je zdjąć. Tak też było w mojej sytuacji. Aby wygodnie korzystać z gogli byłem zmuszony zdjąć okulary. To była jednak jedyna niedogodność, bowiem później było już tylko lepiej :) Ze względu na ograniczony czas, testy przeprowadziłem w pięciu tytułach:

  • The Lab
  • NVIDIA VR Funhouse
  • Broomball VR
  • SurrealVR
  • Project Cars VR

The Lab - Jest to zestaw krótkich gier i demonstracji idealnych na początek. Po szybkim zaznajomieniu się z interfejsem i sterowaniem po wirtualnym laboratorium aplikacja przeniosła mnie na górski teren, gdzie bez problemu możemy po nich chodzić, oglądać się w każdą stronę - również w dół. Immersja w tym momencie jest niesamowita, bowiem mamy wrażenie, że naprawdę stoimy na szczycie górskim i widzimy wszystko dookoła. Jeśli ktoś planuje zakup gogli, ale niestety z braku czasu nie może sobie pozwolić na wypad w takie miejsce, to cóż...pozostaje unikalne doświadczenie z aplikacją The Lab, która z pewnością częściowo zrekompensuje nam niemożliwość wyjazdu :) Wspomnę jeszcze tylko, że w czasie naszych podróży towarzyszyć nam będzie uroczy robo-pies. Nie dość, że daje się on pogłaskać to na dodatek chętnie się z nami pobawi.

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [58]

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [65]

NVIDIA VR Funhouse - przyznam, że z tym tytułem spędziłem najwięcej czasu, ponieważ sprawił mi (i innym członkom redakcji) najwięcej zabawy. Spośród wszystkich aktualnie dostępnych w sklepie Valve darmowych pozycji to właśnie Funhouse daje największe możliwości i najlepiej ukazuje potencjał grania w wirtualnej rzeczywistości. Po rozpoczęciu gry znajdujemy się w miejscu przypominającym swoisty plac zabaw. Za pomocą kontrolerów możemy w dowolnym momencie przenosić się do wybranej areny i zacząć grę. Nic nie stoi na przeszkodzie aby w jednej chwili zostać łucznikiem i strzelać z pomocą kontrolerów do wybranych celów a w następnej dzierżąc miecz w prawej dłoni uporać się z natrętnymi balonami. Przyznam szczerze, że w tym zestawie gier poczułem się znowu jak małe dziecko, które radośnie wymachuje mieczem gdzie popadnie :) Nic jednak nie przebije jednego z wariantów, w którym nasze kontrolery zmieniają się w rękawice bokserskie a naszym celem jest uderzanie w uśmiechnięte buźki. Naprawdę, tutaj można się wyzbyć wszelkich negatywnych emocji i poprawić sobie humor.

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [60]

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [61]

Broomball VR - cóż, jeśli miałbym krótko podsumować ten tytuł to chyba najlepszym określeniem byłoby "Quidditch w krzywym zwierciadle". Cel zabawy jest prosty - musimy zdobywać punkty poprzez rzucanie piłek do jednej z trzech obręcz, latając przy tym na miotle. Taki Harry Potter w ubogiej grafice. Żeby nie było za łatwo, musimy również uważać na nadlatujących co i rusz wrogów. I to nie byle jakich bo do czynienia będziemy mieć z kościotrupami! Menu główne oferuje opcję samouczka, co będzie przydatne dla osób, które początkowo mają problemy z opanowaniem techniki latania na miotle. Gierka jest bardzo przyjemna, choć graficznie mogłoby to wyglądać chociaż odrobinę lepiej.

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [62]

SurrealVR - ten tytuł różni się od pozostałych przede wszystkim tym, że reklamowany jest on głównie jako tytuł MMO, który największą frajdę da podczas rozgrywki z przyjaciółmi. Zasady są bardzo proste. Na początku musimy stworzyć własnego avatara, człowieczka którym będziemy przemierzać niebezpieczny świat gry. Do wyboru jest zarówno kobieta jak również mężczyzna i wzorem porządnej gry RPG mamy możliwość customizacji wyglądu. Po akceptacji postaci zostajemy przeniesieni do świata gry. Jeśli mamy znajomych, którzy również posiadają HTC Vive to sytuacja jest o tyle wygodniejsza, że możemy wspólnie przemierzać świat. Inaczej jesteśmy skazani na samotne wędrówki. Planeta, na której toczy się akcja jest pełna niebezpieczeństw, także na każdym kroku musimy mieć się na baczności, aby nie zostać np. pożartym przez dziką zwierzynę. Tytuł również daję bardzo dużą immersję, przez co czujemy się jak w prawdziwej rzeczywistości. Coś niesamowitego, powiadam Wam.

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [63]

Project Cars VR - nie mogłem darować sobie również możliwości odpalenia gry AAA z wykorzystaniem gogli HTC Vive. Wybór padł na Project Cars, który oferuje możliwość grania w wirtualnej rzeczywistości. Od razu muszę wspomnieć, że kontrolery nie współgrają z tym tytułem, toteż konieczne jest wyposażenie się w pad / kierownicę bądź granie standardowo na klawiaturze. Po uruchomieniu Project Cars poczułem się jakbym faktycznie brał udział w wyścigu. Wrażenia z grania akurat w ten tytuł są jednak...dziwne. Jest to głównie związane z tym, że podczas grania siedzimy w bolidzie i jedziemy natomiast w rzeczywistości stoimy cały czas w jednym miejscu. Przez pewien czas powoduje to pewną dezorientację, do której ostatecznie jednak można się przyzwyczaić. Albo i nie, w niektórych przypadkach bowiem mogą nawet występować realne objawy choroby lokomocyjnej. Tak czy inaczej wrażenia z grania miałem również pozytywne, podobnie jak w przypadku poprzedników. Tutaj dodatkowym atutem jest zdecydowanie najlepsza oprawa graficzna, w końcu to pełnoprawny tytuł AAA.

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [69]

Test MSI GT72S Dragon Edition - smoczy atak GeForce GTX 980 [64]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 32

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.