Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą

Damian Marusiak | 05-02-2017 14:00 |

Lenovo YOGA Book - jakość wykonania hybrydy

Laptop Lenovo YOGA Book przyjechał do redakcji w eleganckim, tekturowym pudełku, na którym widnieje logo producenta oraz nazwa sprzętu. Stąd możemy również dowiedzieć się najważniejszych informacji dotyczących specyfikacji urządzenia. Po zdjęciu wieka naszym oczom ukazuje się wyczekiwana hybryda oraz potrzebne akcesoria: zasilacz o mocy zaledwie 45W wraz z kablem zasilającym, notatnik wykorzystywany do tworzenia materiałów, rysik Real Pen wraz z dodatkowymi wkładami, kluczyk do wyciągania tacki na karty microSD oraz SIM, a także komplet dokumentacji. Całość jest lekka, dodatkowo w wyposażeniu jest malutki zasilacz, który waży około 200 gram. Zerknijmy jednak najpierw na specyfikację, zanim przyjrzymy się laptopowi.

  • Ekran: 10,1” / błyszczący IPS / 1920x1200 pikseli
  • Wymiary: 256,5 x 171 x 9,6 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 690 gram z akumulatorem
  • Bateria: litowo-jonowa / 2-komorowa / 37 Wh
  • Materiał: Stop magnezu
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x złącze audio-combo (słuchawkowe i mikrofonowe)
  • Wyjścia: 1x microUSB typu A / 1x micro HDMI
  • Inne: 1x czytnik kart pamięci microSD / 1x slot na kartę SIM / 1x regulator głośności
  • Wbudowany mikrofon
  • Zasilacz 45W (waga około 200 gramów)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Pod względem ogólnego projektu, Lenovo YOGA Book nie różni się zbytnio od innych ultrabooków. Lekka i cienka konstrukcja została wykonana w bardzo gustownym i minimalistycznym stylu. Pokrywa zewnętrzna jest jednolicie czarna i tylko na górnym prawym krańcu znalazło się logo producenta. Spód i pulpit roboczy wyglądają identycznie. Czarny materiał z magnezu jest dosyć mocno odporny na zabrudzenia z racji tego, że jest matowe. Użycie takiego tworzywa spowodowało również, że cała konstrukcja jest bardzo lekka i solidna. Sprzęt ma zamkniętą konstrukcję, pozbawioną jakichkolwiek śrubek. Z tego względu dostęp do podzespołów jest niemożliwy. Sytuacja więc jest taka sama jak w przypadku tabletów.

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą [nc1]

Z pewnością warto na chwilę zatrzymać się przy temacie zawiasów, które w Lenovo YOGA Book są unikalne w porównaniu do innych laptopów oraz ultrabooków. Ich wygląd został upodobniony pod względem konstrukcji do bransolety zegarka, dlatego w reklamach nazywany jest zawiasem bransoletowym. Na całość składa się aż 813 elementów, które czuwają nad tym, aby zmiany trybu pracy laptopa odbywały się bezproblemowo. Dodatkowo posiada on mechanizm o nazwie Auto Lock, który pozwala na łatwe otwieranie i zamykanie laptopa wykorzystując do tego tylko jedną rękę. W praktyce zawias działa wzorowo, nic nie trzeszczy ani nie skrzypi podczas wielokrotnych zmian trybu pracy. Działa on prawidłowo również podczas otwierania i zamykania sprzętu. Dyskusyjny jest jednak jego wygląd, ponieważ część internetowego społeczeństwa uznaje go za zbyt kobiecy. Jest to spowodowane głównie tym, że wspomniany zawias mocno się błyszczy. O ile więc w praktyce działa znakomicie, o tyle aspekt wizualny każdy powinien ocenić samodzielnie.

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą [nc2]

Konstrukcja Lenovo YOGA Book nie jest jednak idealna. Podejrzewam, że w poniższej kwestii nie wszyscy będą się ze mną zgadzać, jednak uważam, że brak jakichkolwiek nóżek na spodzie obudowy jest co najmniej niedopatrzeniem. Gdyby taki element budowy by się pojawił w testowanym urządzeniu, wówczas kwestia rysowania się obudowy nie byłaby w ogóle poruszana. Tak się jednak nie stało. Choć stop magnezu wydaje się być bardzo mocno odporny na czynniki zewnętrzne, to jest jednak dość łatwo podatny na zarysowania w skutek np. przejechania urządzeniem po biurku czy innej powierzchni. To z kolei prowadzi do tego, że po pewnym czasie Lenovo YOGA Book nie wygląda już tak atrakcyjnie jak z początku. Mam również zastrzeżenia do sztywności obudowy. Gdy weźmiemy hybrydę w dłonie i spróbujemy wygiąć obudowę, wówczas da się usłyszeć wyraźne trzaskanie. Nie wróży to zbyt dobrze długiej żywotności sprzętu.

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą [nc7]

O jakości dźwięku w ultrabooku konwertowalnym Lenovo YOGA Book nie da się powiedzieć zbyt dużo. Sprzęt posiada oprogramowanie Dolby Audio, w którym możemy wybrać kilka trybów tonacji dźwiękowej jednak sama jakość jest co najwyżej poprawna. Głośność jest niezła, jednak przy wyższych ustawieniach wyraźnie już słychać szumy, trzaski i zniekształcenia odtwarzanego dźwięku. Sprzętowi brakuje także niskich tonów, przez co dźwięk sprawia wrażenie nieco płaskiego. Mimo wszystko biorąc pod uwagę wymiary Lenovo YOGA Book, całość wypada w ogólnym rozrachunku jednak znośnie.

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą [nc6]

Temat dedykowanych portów to kwestia, w mojej opinii, mocno kontrowersyjna. Lenovo YOGA Book została wyposażona w takie złącza jak micro HDMI, czytnik kart pamięci microSD, slot na karty SIM oraz regulator głośności. Ich obecność bardzo cieszy i pod tym względem należy się sprzętowi duży plus. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć dwóch kwestii. Po pierwsze dlaczego zdecydowano się na zaimplementowanie złącza microUSB jako portu ładującego urządzenie. Można było postawić przecież na nowszy i szybszy USB 3.1 typu C Gen.2. Biorąc pod uwagę, że producent umieścił tylko jedno takie złącze byłem przekonany, że w pudełku znajdzie się jakakolwiek przejściówka, dzięki czemu możliwe będzie podłączenie dodatkowych peryferii (dla mnie osobiście wymaganych do przeprowadzenia niektórych pomiarów). Niestety jednak Lenovo nie wpadło na pomysł, aby taki adapter dołączyć do pudełka z resztą akcesoriów. Aby przeprowadzić wszystkie wymagane testy (potrzebowałem kilku portów USB) zostałem zmuszony do samodzielnego zakupu dodatkowej przejściówki. Oczywiście, problemem nie jest to, że musiałem się sam zaopatrzyć. Problemem jest to, że producent nie pomyślał aby do sprzętu dodać tak oczywistą rzecz jak adapter z microUSB na standardowe USB.

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą [nc8]

Test Lenovo YOGA Book - Hybryda 2w1 z haptyczną klawiaturą [nc9]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 17

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.