Test GeForce GTX 1050 2GB vs GTX 1050 4GB w laptopach MSI

MSI GP62 Leopard - jakość wykonania notebooka

Notebook przyjechał do redakcji w miarę dużym pudełku z charakterystycznym logiem serii Gaming Series od MSI. Opakowanie zawiera wszystkie najważniejsze informacje dotyczące technologii użytych w premierowym laptopie. Oprócz samego sprzętu znajdziemy tam również zasilacz o mocy 150W razem z odpowiednim kablem oraz instrukcją obsługi i płytą ze sterownikami. Całość na szczęście nie sprawia wrażenia zbyt ciężkiego. Jest to zasługa oczywiście samego laptopa, który waży 2,3 kg oraz kompaktowego zasilacza. Zerknijmy jednak najpierw na ogólną specyfikację techniczną, zanim dokładniej przyjrzymy się budowie urządzenia.

Charakterystyka MSI GP62 Leopard:

• Ekran: 15,6” / matowy TN / 1920x1080 pikseli / N156HGE-EAL
• Wymiary: 383 x 260 x 29 mm (W x SZ x G)
• Waga: 2,3 kilograma z akumulatorem
• Bateria: litowo-jonowa / 42 Wh
• Materiał: Plastik / tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 1x wyjście słuchawkowe / 1x wejście mikrofonowe
• Złącze sieciowe: 1x RJ-45
• Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 2x USB 3.1 typu A Gen.1 / 1x USB 2.0 / 1x mini DisplayPort 1.2 / 1x HDMI 1.4
• Czytnik kart pamięci SD, SDXC, SDHC
• Napęd DVD
• Wbudowany mikrofon
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz 150W (waga około 400 gram)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

W hierarchii notebooków gamingowych od MSI, seria GP (Leopard) usytuowana jest niżej w porównaniu do linii GE (Apache). Co to oznacza? Przede wszystkim pierwszy kontakt z laptopem daje jasno do zrozumienia, że jest to biedniejsza i nieco bardziej budżetowa seria. Zamiast aluminium na zewnętrznej pokrywie oraz pulpicie roboczym mamy plastik matowy. Całość (z wyjątkiem spodu) wykonana została w ten sam sposób i tworzy niejako jednolitą całość. Trzeba też przyznać, że choć wykorzystano tu głównie plastik, to jest on nieco bardziej odporny na zabrudzenia tj. odciski palców. Spód natomiast standardowo wykonano w tworzywa sztucznego.

Bardzo ładnie prezentuje się ramka wokół ekranu, bowiem do jej produkcji wykorzystano matowe tworzywo sztuczne, które się nie brudzi i w żadnym wypadku nie odbija światła. Dekiel jest na tyle sztywny, że nacisk nie powoduje zniekształceń na matrycy. Kilka słów należy też wspomnieć o zawiasie. Jest tylko jeden, który jednak rozciąga się od jednego końca laptopa do drugiego. Pozwala on na odchylenie ekranu o kąt blisko 150 stopni, tak więc dosyć elastycznie możemy ustawić kąt odchylenia matrycy. Sam zawias sprawia wrażenie trwałego, trudno jednak stwierdzić jak będzie działać po kilku latach użytkowania. Pulpit roboczy jest sztywny i solidny. Nie ugina się nawet pod mocnym naciskiem.

Klawiatura zastosowana w laptopie MSI GP62 Leopard jest bardzo podobna do tej znanej z notebooków serii GE. Mamy więc do czynienia z modelem pełnowymiarowym o stosunkowo głębokim skoku oraz dobrą odpowiedzią. Ponadto klawisze są zaskakująco ciche, wobec tego jest ona odpowiednia dla osób, którym zależy na jak najcichszej pracy. Układ klawiszy jest bliski standardowemu, ale są też pewne modyfikacje: pomiędzy spacją a Alt Gr wstawiono klawisz „\” a z lewej strony spacji na prawą przemieszczono klawisz Windows. Wart odnotowania jest system zapobiegający blokowaniu się kombinacji jednocześnie wciskanych kilku klawiszy. To ostatnie jest szczególnie ważne dla graczy, dla których takie kombinacje są w zasadzie na porządku dziennym. Pomimo tego, że seria GP zalicza się do nieco bardziej budżetowych rozwiązań, również w testowanym modelu klawiatura jest podświetlana, przy czym tylko na kolor biały. Miła niespodzianka, ponieważ w przeszłości nie wszystkie modele linii GP Leopard to oferowały.

Touchpad jest wyraźnie oddzielony od pozostałej części pulpitu roboczego. Dzięki temu nie musimy się martwić, że przypadkowo podczas korzystania z niego nasze palce wyjdą poza jego obszar działania. Sama płytka przypomina płytki z innych notebooków, rozmiarowo nie odbiega od nich. Wymiary touchpada to 10,9 cm x 6,1 cm. W dotyku jest natomiast bardzo dobry! Wprawdzie powierzchnia jest delikatnie chropowata, jednak poruszanie palcami po nim jest bezproblemowe. Oprócz głównej części roboczej, touchpad posiada również dedykowane przyciski funkcyjne. Są one wyodrębnione od pozostałej części gładzika, dosyć masywne i ciężkie. Działają prawidłowo, podobnie jak pozostała część płytki dotykowej.

Nieco gorzej niż w innych laptopach marki MSI wypada jakość audio. W MSI GP62 Leopard dźwięk nie jest sygnowany logiem duńskiego producenta Dynaudio, a na dodatek sprzęt jest pozbawiony osobnego subwoofera. Za doznania audio odpowiadają tutaj cztery małe głośniki, po dwa z lewej i prawej strony urządzenia. Umieszczono je na samym przodzie laptopa. Sama jakość dźwięku nie jest zła, jednak największą bolączką jest sama głośność. Nawet przy ustawieniu poziomu na 100%, dźwięk jest stosunkowo cichy. Z tego powodu sprzęt nie nadaje się do odtwarzania muzyki czy filmów, kiedy w pobliżu jest więcej osób. Sam dźwięk jednocześnie jest dosyć czysty, pozbawiony zniekształceń. Brak dedykowanego subwoofera daje się jednak we znaki, gdyż wyraźnie brakuje niskich tonów, przez co całość sprawia wrażenie nieco spłaszczonego, pozbawionego głębi.

Pod względem ilości dodanych portów, laptop MSI GP62 Leopard prezentuje się całkiem nieźle. Powiem nawet, że omawianemu notebookowi tak naprawdę niczego nie brakuje. Lewa strona została zajęta przez blokadę Kensington Lock, sieciowy port Ethernet RJ-45, złącze USB 3.1 typu C Gen.1 bez wsparcia dla interfejsu Thunderbolt 3, dwa USB 3.1 typu A Gen.1, cyfrowe złącze HDMI 1.4 oraz mini DisplayPort 1.2, a także dwa porty audio: osobno mikrofonowe oraz słuchawkowe. Prawa strona urządzenia to przede wszystkim napęd DVD, jedno złącze USB w standardzie 2.0, czytnik kart pamięci SD oraz port zasilający. Ilość dedykowanych portów jest w pełni zadowalająca, zwłaszcza że mamy do czynienia z dosyć budżetową gamingową propozycją od tajwańskiego producenta.

Dostęp do podzespołów i układu chłodzenia wymaga pozbycia się kilkunastu śrubek. Po tej czynności można zdjąć cały spód, przy czym za pierwszym razem należy to robić szczególnie ostrożnie, gdyż zaślepki trzymają wyjątkowo mocno. Po zdjęciu klapy uzyskujemy swobodny dostęp do układu chłodzenia, baterii, dwóch banków pamięci RAM, slotu M.2 na dysk SSD oraz slotu 2,5" na drugi dysk (HDD/SSD). Procesor oraz karta są wlutowane i nie ma możliwości ich wymiany. Wentylatory jednak można bez problemu przeczyścić. Modyfikacji może ulec z pewnością ilość wmontowanej pamięci RAM (maks. 32 GB DDR4) oraz dyski. MSI GP62 Leopard umożliwia montaż szybkiego dysku SSD z protokołem NVMe na złączu M.2. Fabrycznie slot 2,5" zajęty jest przez dysk HDD o pojemności 1 TB i prędkości 7200 RPM. Jeszcze jedna ważna informacja, która często powoduje dezinformację w komentarzach. Na spodzie jedna ze śrubek jest zaklejona przez plombę gwarancyjną. Usunięcie jej nie wpływa na gwarancję laptopa, tak więc użytkownik ma możliwość wymiany RAM oraz dysków, tudzież czyszczenia chłodzenia.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »