Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650

Damian Marusiak | 30-06-2019 14:00 |

Dream Machines G1650 - wygląd zewnętrzny, wnętrze

Notebook przyjechał do redakcji w skromnym opakowaniu, na którym znajdziemy tylko szczątkowe informacje o specyfikacji. W pudełku prócz samego laptopa znajdziemy także zasilacz o mocy 180W wraz z kablem zasilającym, zapasowe śrubki oraz komplet dokumentacji. Całość prezentuje się bardzo ascetycznie, podobnie zresztą jak ma to miejsce w przypadku samego notebooka, w całości w jednolitym czarnym kolorze.

Charakterystyka Dream Machines G1650:

  • Ekran: 17,3” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / AU Optronics B173HAN04.2
  • Wymiary: 400 x 282 x 32,5 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 2,5 kilograma z akumulatorem
  • Bateria: litowo-jonowa / 4-komorowa / 49 Wh
  • Materiał: tworzywo sztuczne
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x wyjście słuchawkowe Hi-Fi / 1x wejście mikrofonowe
  • Złącze sieciowe: 1x Ethernet RJ-45
  • Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen.2 / 1x USB 3.1 typu A Gen.2 / 1x USB 3.1 typu A Gen.1 / 1x USB 2.0
  • Wyjścia wideo: 1x mini DisplayPort 1.2 / 1x HDMI 2.0
  • Czytnik kart pamięci 3w1: SD, SDHC, SDXC
  • Wbudowany mikrofon
  • Blokada Kensington Lock
  • Zasilacz 180W (waga około 500 gramów)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc7]

Dream Machines G1650 prezentuje się bardzo skromnie pod względem wizualnym. Bynajmniej nie jest to żadna wada, wręcz przeciwnie. Ten ascetyzm i minimalizm z pewnością wielu osobom przypadnie do gustu (mi osobiście przypadł). Obudowa jest stonowana, bez żadnych udziwnień i wszechobecnego RGB. W zasadzie tylko klawiatura jest podświetlana i to jest jedyny element konstrukcji, po którym w sumie możemy stwierdzić, że mamy do czynienia z laptopem głównie do gier. Design jest bardzo prosty, niemalże cały sprzęt jest w jednolitym, czarnym kolorze. Jedyne co w sumie rzuca się w oczy to charakterystyczna faktura po bokach urządzenia (tam, gdzie znajdziemy większość portów oraz wyloty z układu chłodzenia). Przypominają one nieco miniaturową szachownicę i przyznam, że wygląda to całkiem ładnie. Na zewnętrznej pokrywie znajdziemy logo producenta, podobnie jak w dolnej ramce pod ekranem. Nic więcej, żadnych naklejek, które by sugerowały jakie s podzespoły. Minimalizm w najlepszym wydaniu.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc8]

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Dream Machines G1650 został w większości wykonany z aluminium. Takie jest pierwsze wrażenie, jednak obudowa w całości jest stworzona z dobrej jakości tworzywa sztucznego, które na zewnętrznej pokrywie oraz na palmreście skutecznie imituje aluminium. Coś podobnego już widziałem w niektórych laptopach ASUS TUF Gaming i jest to domena nieco tańszych urządzeń. Spód oraz ramka wokół ekranu z kolei wykonana została z typowego, matowego tworzywa. Materiał, którym pokryto wspomniane części obudowy (palmrest, pokrywa) mają niestety tendencje do okrutnego wręcz zbierania wszelkich zabrudzeń czy odcisków palców. Wprawdzie można je łatwo usunąć, ale nie da się ukryć, że na dłuższą metę jest to trochę irytujące. Nie mam natomiast większych zastrzeżeń co do sztywności. Obszar wokół klawiatury nie ugina się, natomiast ze względu na widoczną szparę pomiędzy dolną ramką ekranu a zawiasami, ten obszar jest najbardziej podatny na wyginanie. Jak już wspomniałem, producent wykorzystał tutaj dwa zawiasy. Wyglądają dość solidnie, ale nie umożliwiają odchylenia ekranu o kąt większy niż 135 stopni.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc9]

Jako, że Dream Machines G1650 jest notebookiem o dość dużych rozmiarach, bez problemu zamontowano pełnowymiarową klawiaturę wraz z częścią numeryczną. Każdy przycisk jest odseparowany od siebie, a przerwy pomiędzy klawiszami są dobrze rozmieszczone, dzięki czemu wygodnie się na niej pisze. Skok klawiszy jest dość mały, jednak z wyraźnie wyczuwalną odpowiedzią. Osobiście na klawiaturze zarówno dobrze mi się pisało jak również grało. Podświetlenie klawiszy tylko dodatkowo to ułatwiło w późnych godzinach, gdy już w pokoju było ciemno, a nie chciałem włączać dodatkowego źródła światła. Szkoda tylko, że nie pokuszono się o bardziej widoczne odseparowanie klawiszy strzałek od pozostałych.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc10]

Pod klawiaturą umieszczono typowych rozmiarów touchpad z osobnymi przyciskami odpowiadającymi LPM oraz PPM. O ile do tych przycisków nie mam zastrzeżeń (działają wzorowo z odpowiednio dużym skokiem), o tyle nie do końca przypadła mi do gustu sama płytka. Ma lekko chropowatą powierzchnię i niestety bardzo często korzystanie z touchpada było wręcz udręką. Mimowolne zatrzymywanie palców, co przeszkadzało w znaczący sposób w komfortowym użytkowaniu. Tym bardziej, że w takich losowych momentach kursor potrafił wręcz samoistnie się przemieszczać w różnych punktach na pulpicie. Tym razem radzę korzystać z touchpada tylko w ostateczności.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc1]

Notebook został wyposażony w dwa głośniki, ulokowane na przodzie obudowy i rozmieszczone po jednym z lewej oraz prawej strony. Brakuje tutaj subwoofera, przez którego dźwięk jest płaski i bez odpowiedniego wyrazu. Głośność jednak jest całkiem niezła, ponadto nie mogę narzekać na brak czystości dźwięku na najwyższych poziomach głośności. Jest całkiem solidnie, ale w tym względzie Dream Machines G1650 niezbyt wyróżnia się na tle innych laptopów z podobnej półki cenowej. Na szczęście nie jest też najgorzej, damy spokojnie radę posłuchać muzyki czy obejrzeć film bez konieczności zakładania słuchawek.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc5]

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc4]

Sprzęt wyposażono w komplet złączy, które pozwolą na bezproblemową pracę, oraz na rozszerzenie samych możliwości laptopa. Dodatkowo bardzo dobrze rozmieszczono poszczególne porty, dzięki czemu nie musimy się obawiać o przypadkowe zaplątanie się kabli. Lewa strona urządzenia została wyposażona w blokadę Kensington Lock, jeden port USB 3.1 typu A Gen.1 oraz jeden USB 2.0, a także dwa gniazda audio jack 3,5 mm dla słuchawek oraz mikrofonu. Prawa strona posiada port USB 3.1 typu A Gen.2, USB 3.1 typu C Gen.2 wspierający DisplayPort w wersji 1.3 oraz czytnik kart pamięci SD. Z tyłu z kolei znajdziemy gniazdo zasilające, sieciowy Ethernet RJ-45 oraz cyfrowe porty HDMI 2.0 i mini DisplayPort 1.2. Zestaw wygląda naprawdę solidnie i do pełni szczęścia brakuje mi dodatkowego USB typu A.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc2]

Dostęp do podzespołów wymaga zdjęcia całego spodniego panelu. Co ciekawe, podobnie jak w większości innych urządzeń bazujących na kadłubkach Clevo, tutaj akumulator możemy szybko wyjąć, ponieważ jest na wierzchu obudowy i jego odblokowanie wymaga przetrzymania dwóch zaślepek. Po zdjęciu z kolei spodniego panelu, co wymaga rozkręcenia kilkunastu śrubek, otrzymujemy pełny dostęp do wnętrza. Co tutaj ciekawego zobaczymy? Układ chłodzenia składający się z dwóch wentylatorów, trzech radiatorów oraz czterech heatpipe'ów. Procesor oraz karta są oczywiście wlutowane w płytę główną i nie możliwości ich wymiany. Wymienić natomiast możemy np. pamięć RAM lub ją dołożyć (testowy notebook ma zajęty tylko jeden slot, co oznacza pracę w trybie Single Channel). Oprócz tego dostajemy łącznie trzy wnęki na dyski - dwa porty M.2 dla dysków SSD (ze wsparciem dla PCIe x4 Gen.3 NVMe) oraz jeden 2,5" na HDD/SSD - w przypadku testowego modelu jest to nośnik SSD SATA III o pojemności 1 TB.

Test Dream Machines G1650 - jak sprawuje się GeForce GTX 1650 [nc3]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 28

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.