Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC

Damian Marusiak | 25-10-2019 08:00 |

ASUS ROG Mothership GZ700GX - wygląd zewnętrzny, wnętrze

ASUS ROG Mothership GZ700GX przyjechał w bardzo dużym pudle zbiorczym, które skrywa w sobie również torbę podróżną na całe urządzenie. Sam sprzęt zamknięty jest w drugim, bardzo eleganckim opakowaniu, gdzie znajdziemy również certyfikat podpisany przez Chao-liang Hung'a, który w firmie ASUS odpowiada za projekt ROG Mothership GZ700. Certyfikat skrywa w sobie również szczegółowy opis produkcji tego nietuzinkowego notebooka. W opakowaniu nie brakuje również myszki, dwóch zasilaczy o mocy po 240W każdy oraz kabli zasilających.

Charakterystyka ASUS ROG Mothership GZ700GX:

  • Ekran: 17,3” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / 144 Hz G-Sync / AU Optronics B173HAN04.0
  • Wymiary: 410 x 320 x 32 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 4,8 kilograma z akumulatorem
  • Bateria: litowo-jonowa / 6-komorowa / 76 Wh
  • Materiał: aluminium / tworzywo sztuczne
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x wyjście słuchawkowe / 1x wejście mikrofonowe
  • Złącze sieciowe: 1x RJ-45
  • Wyjścia: 1x Thunderbolt 3 / 1x USB 3.1 typu C Gen.2 / 1 x USB 3.1 typu C Gen.1 / 4x USB 3.2 typu A Gen.2
  • Wyjścia wideo: 1x HDMI 2.0
  • Czytnik kart pamięci 3w1: SD, SDHC, SDXC
  • Wbudowany mikrofon
  • Blokada Kensington Lock
  • Zasilacz: 2x 240W (waga około 1 kilograma każdy)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc1]

Pod względem budowy całej konstrukcji, ASUS ROG Mothership GZ700GX bez wątpienia jest najbardziej innowacyjnym notebookiem ostatnich lat. Właściwie, to określenie tego urządzenia prostym słowem "notebook" nie oddaje do końca ducha tego sprzętu. Nie jest do końca laptop, nie jest to też typowe urządzenie hybrydowe. W momencie pierwszej prezentacji o Mothership GZ700 mówiono najczęściej jak o gamingowej wersji Microsoft Surface Pro. To także nie do końca jest trafne określenie, ponieważ tutaj klawiatura wcale nie musi być podczepiona do korpusu aby działała. Najtrafniejszym określeniem będzie po prostu mieszanka notebooka z komputerem klasy AiO (All-in-One). Wszystkie podzespoły są wbudowane w część z ekranem, co zmienia także działanie układu chłodzenia. Klawiatura może być podłączona do całości, ale może również pracować bezprzewodowo. W zestawie dostajemy również mysz, więc praktycznie na dzień dobry mamy komplet niczym w komputerze AiO. Tutaj jednak z oczywistych względów sprzęt rozmiarowo przypomina inne, 17,3" notebooki. Waga nie należy do najniższych i jest porównywalna z Acerem Helios 700 - wynosi 4,8 kg, przy czym tutaj dostajemy jeszcze dwa zasilacze. Sam design konstrukcji jest bardzo intrygujący, choć niektórych może odstraszać dolna ramka pod ekranem, która jest bardzo gruba. Sam korpus z ekranem skrywa w sobie wszystkie komponenty, co niejako zmusiło producenta do zwiększenia rozmiarów konstrukcji, w konsekwencji zwiększając także grubość ramek wokół ekranu.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc2]

Jakość wykonania ASUS ROG Mothership GZ700GX stoi na najwyższym poziomie wśród gamingowych notebooków klasy DTR. Nie licząc ramki wokół ekranu wykonanej z tworzywa sztucznego, pozostała część obudowy wykonana została ze wzmocnionego stopu aluminium. Tyczy się to zarówno głównego korpusu jak również obudowy wokół klawiatury, która jest oddzielną częścią całości. Producent chwali się także (i jest to szczegółowo opisane w dołączonym certyfikacie), iż poszczególne fragmenty metalowej konstrukcji wykrawane są z pojedynczych bloków wykonanych z aluminium, i które w dalszej części są poddawane bardzo precyzyjnej obróbce. Spasowanie elementów jest rewelacyjne, a sztywność pierwszorzędna. Tak dobrego wykorzystania aluminium w laptopie jeszcze nie widziałem wcześniej. Z tyłu obudowy znajdziemy wysuwaną podstawę, wyglądającą prawie identycznie jak te znane z hybryd Microsoft Surface Pro. Możemy ustawić różny kąt (choć z oczywistych względów nie ustawimy urządzenia w pozycji prawie całkowicie poziomej).

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc3]

Charakterystycznym elementem ASUS ROG Mothership GZ700GX, o którym już wspominałem jest odczepiana klawiatura, która może działać poza korpusem. Dzięki zamontowanemu modułowi Bluetooth możemy pracować na urządzeniu w sposób absolutnie nieosiągalny dla innych notebooków. Jest to rzeczywista innowacja i zupełnie inne podejście do tego jak gramy lub pracujemy. Sama klawiatura niestety nie wykorzystuje niskoprofilowych przełączników mechanicznych, nad czym ubolewam od pierwszego kontaktu z tym urządzeniem na targach CES. Klawiatura nie posiada również fizycznej części numerycznej - ta jest złączona z touchpadem i aktywowana za pomocą dedykowanego klawisza znajdującego się nad płytką dotykową. Nad klawiaturą znajdziemy jeszcze duże logo marki Republic of Gamers, ale nie musimy wcale widzieć wspomnianego logo. Obudowa z klawiaturą także wyposażona została w zawiasy, dzięki którym górną część obudowy możemy ukryć pod klawiaturą, tym samym zmniejszać rozmiary tej konstrukcji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby klawiaturę trzymać na kolanach bez obawy o wzrost temperatur (wszak podzespoły są w części z ekranem), natomiast główny korpus ustawić wedle własnego uznania. To bardzo interesujące i innowacyjne podejście do tematu i mam szczerą nadzieję, że producent pójdzie w tę stronę przy kolejnych gamingowych notebookach.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc4]

Sama klawiatura to typowy chicklet, w którym każdy klawisz jest od siebie odseparowany. Mamy tutaj do czynienia z przełącznikami nożycowymi. Skok klawiszy jest w miarę duży, przypominający bardzo nową serię ROG Strix oraz ROG Zephyrus, gdzie skok jest wyraźnie wyczuwalny, dzięki czemu pisanie po niej jest wygodne, tak samo jak granie. Klawisze kierunkowe - strzałki - są świetnie odseparowane od pozostałych, ale szkoda że ich rozmiar jest mniejszy od pozostałych klawiszy. Nad touchpadem znajdziemy także dedykowane klawisze służące do włączania lub wyłączania NumberPada (zsynchronizowanego z touchpadem) oraz do uruchamiania aplikacji Armoury Crate. Nie brakuje ponadto podświetlenia klawiszy w pełnej palecie barw RGB - dzięki oprogramowaniu Aura SYNC możemy ustawić podświetlenie dla wszystkich elementów notebooka, a więc jednocześnie klawiatury, obszaru wokół głośników (dolna część pod ekranem) oraz niewielkiego obszaru z tyłu urządzenia.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc5]

Z racji konstrukcji urządzenia, w której klawiatura zawędrowała na przód notebooka, touchpad został przeniesiony na prawą stronę. Jest to rozwiązanie już wcześniej spotykane w niektórych laptopach ASUS Zephyrus. Płytka dotykowa jest więc małych rozmiarów i choć korzystanie z niej jest wygodne, to mała powierzchnia i nietypowa lokalizacja sprawia, że korzystanie z niej pozostawiłbym w ostateczności, gdy nie mamy pod ręką myszki. Zdecydowanie lepiej można ją wykorzystać jako dodatkową część numeryczną klawiatury. Nad płytką znajduje się specjalny klawisz, którym aktywujemy bądź dezaktywujemy część numeryczną. Zostaje ona wówczas podświetlona intensywnym kolorem czerwonym, dzięki czemu jest świetnie widoczna w każdych warunkach (dzień/noc). Oczywiście aktywacja jednej funkcji z automatu blokuje drugą, tak więc nie możemy jednocześnie korzystać z wirtualnej części numerycznej klawiatury oraz touchpada.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc6]

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc7]

ASUS ROG Mothership GZ700GX ma bardzo ciekawe podejście (która sprawdza się doskonale) do rozmieszczenia głośników. Sprzęt wyposażono w cztery głośniki, które umieszczone są pod ekranem - widać je bardzo dobrze, ponieważ całe to miejsce jest dodatkowo podświetlane. Głośniki grają donośnie i zdecydowanie lepiej brzmią ponieważ nie są skrywane pod obudową, tylko są stale nie wierzchu i dźwięk wydobywający się z nich kierowany jest prosto na użytkownika. Mają także sporą moc, ale na najwyższym poziomie głośności nie dają uczucia zniekształcenia dźwięku. Wyczuwalne są także niskie tony, choć nieco słabiej niż w topowych modelach MSI czy Acer. Dużym plusem jest także zaimplementowanie przetwornika cyfrowo-analogowego ESS Sabre HiFi, dzięki czemu na dobrej klasie słuchawkach możemy się cieszyć znakomitą jakością dźwięku. Ogólnie jakość audio oceniam bardzo wysoko, niemalże na równi z topowymi modelami MSI, co jest dużą rekomendacją.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc8]

Nie mam także w końcu większych zastrzeżeń co do ilości portów. W ASUS ROG Mothership GZ700GX otrzymujemy właściwie wszystko czego tylko potrzebujemy. Prawie wszystkie porty umieszczono w głównym korpusie, ale warto pamiętać iż jeden port USB 3.1 typu C znajduje się w części z klawiaturą. Lewa strona głównej części sprzętu została wyposażona w port Thunderbolt 3, pełny port USB 3.2 typu A Gen.2, dwa gniazda audio-jack 3,5 mm, sieciowy i gigabitowy port Ethernet RJ-45 oraz dwa kolejne porty USB 3.2 typu A umieszczone jeden pod drugim (dzięki grubszej obudowie w tym miejscu, w normalnych laptopach jest to niespotykane). Prawa strona z kolei posiada dodatkowo dwa gniazda zasilające, cyfrowy HDMI 2.0b, czwarty port USB 3.2 typu A, złącze USB 3.1 typu C Gen.2, czytnik kart pamięci SD oraz przycisk służący do uruchamiania sprzętu. Nie mam zastrzeżeń co do rozmieszczenia poszczególnych portów - miejsca jest dostatecznie sporo, aby zrobić odpowiednio dużą przestrzeń pomiędzy portami.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc9]

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc10]

Notebooka z pewnych względów tym razem nie rozbierałem, jednak przypomnę do czego otrzymujemy dostęp po zdjęciu tylnego bloku z aluminium. Układ chłodzenia składa się w tym wypadku z dwóch wentylatorów, czterech radiatorów oraz łącznie ośmiu heatpipe'ów. Dość unikatowy projekt konstrukcji powoduje, że użytkownik podczas np. grania nie czuje w ogóle wydobywającego się ciepłego powietrza z wnętrza. Inne rozmieszczenie radiatorów powoduje, że ciepłe powietrze ucieka bokami oraz górą. Za niższe temperatury odpowiada ciekły metal Thermal Grizzly Conductonaut Liquid Metal, który w tym wypadku zastąpił tradycyjną pastę termoprzewodzącą. Po zdjęciu obudowy otrzymujemy także dostęp do dwóch slotów SO-DIMM na pamięć RAM DDR4-2666 oraz do trzech złączy M.2 dla dysków SSD, które w przypadku testowanego modelu połączone zostały w macierz RAID. Dwa kolejne sloty SO-DIMM umieszczone są pod płytą główną. Procesor oraz karta graficzna są wlutowane, bez możliwości ich wymiany.

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc11]

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc12]

Test ASUS ROG Mothership GZ700GX - Statek Matka w PurePC [nc13]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 34

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.