Test ASUS N550JV - Przenośne centrum multimedialne

ASUS N550JV - Wygląd zewnętrzny

Notebook ASUS N550JV dotarł do nas w dość ładnym, choć całkiem sporym pudle. W środku oprócz samego laptopa znajdziemy dodatkowo zasilacz, zewnętrzny subwoofer oraz komplet niezbędnej dokumentacji w postaci chociażby instrukcji obsługi. Miłym dodatkiem okazała się również niewielka szmateczka, dzięki której będziemy mogli wyczyścić matrycę czy też obudowę. Po wyjęciu komputera zostaliśmy naprawdę pozytywnie zaskoczeni wyglądem, jakością wykonania oraz kompaktowymi wymiarami, które wraz z nie wygórowaną wagą sprawiają, iż notebook można szybko polubić. Zerknijmy jednak najpierw na ogólną charakterystykę, a następnie dokładniej przyglądnijmy się jego budowie.

Charakterystyka ASUS N550JV:

• Ekran: 15,6”, matowy, (1920 x 1080), LG Philips LP156WF4-SPB1
• Wymiary: 383 x 255 x 28 mm (S x D x W)
• Waga: 2,7 kilograma z baterią
• Bateria: 4-komorowa / Litowo-polimerowa / ~4000 mAh
• Materiał: Aluminium / Plastik
• Wyjścia wideo: 1x HDMI
• Wyjścia/wejścia audio: 1x Combo (Słuchawki / Mikrofon)
• Złącze sieciowe: 1x RJ-45
• Inne wyjścia: 3x USB 3.0
• Wbudowany mikrofon
• Kamera internetowa 720p
• Czytnik kart pamięci (SD/MMC)
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz 120W
• 24 miesiące gwarancji

Zewnętrzna pokrywa matrycy wykonana została ze szczotkowanego aluminium w kolorze ciemnoszarym. Na jej środku znalazło się logo producenta, które podczas pracy podświetlone jest na biało, co daje całkiem przyjemny dla oka efekt. Cała powierzchnia jest dość sztywna, dzięki czemu nie powinniśmy martwić się o przypadkowe uszkodzenie matrycy przy nadmiernym nacisku.

Po otwarciu notebooka ukazuje nam się pulpit roboczy wykonany z jednolitego kawałka srebrnego, matowego aluminium. Pod względem designu, zmiany w stosunku do poprzednika - modelu N56VZ są kosmetyczne. Producent zastosował większy touchpad, kolor klawiatury zmieniony został z czarnego na srebrny, a także zmienione zostały zawiasy matrycy. Jej ramka natomiast wykonana została z matowego, czarnego plastiku, który nie ugina się pod naciskiem, dzięki czemu nie zniekształca matrycy. Znalazły się na niej standardowo kamerka internetowa wraz z mikrofonem.

Pulpit roboczy ozdobiony został dodatkowo specyficznym wzorem w postaci dwóch skupisk czarnych kropeczek rozchodzących się od przycisków w górnej części panelu. Niewątpliwie, pod względem designu ASUS podpatrzył pewne rozwiązania z MacBooków firmy Apple, choć musimy przyznać, iż zrobił to z całkiem dobrym skutkiem. Wyloty powietrza z układu chłodzenia, podobnie jak w wielu ultrabookach umieszczone zostały w szczelinie pomiędzy obudową, a zawiasem matrycy.

W prawym górnym rogu znajdziemy włącznik notebooka. Po przeciwnej stronie natomiast znalazł się bardzo podobny przycisk, jednak funkcją tego drugiego jest włączanie panelu konfiguracyjnego w systemie Windows. Zastosowana klawiatura charakteryzuje się dość niskim skokiem, lecz w żadnym przypadku nie przeszkadza to w korzystaniu z niej. Jest ona dodatkowo podświetlana, dzięki czemu korzystanie z notebooka w nocy nie będzie stanowiło najmniejszego problemu.

Również do zastosowanego touchpada nie możemy się przyczepić. Jego powierzchnia jest całkiem duża, dobrze reaguje on na gesty, natomiast przyciski chodzą gładko i dość cicho. Pod płytką dotykową znajdziemy pięć diod LED wskazujących aktywność komputera, stan naładowania baterii, pracę dysku, łączność bezprzewodową oraz aktywację przycisku Caps Lock.

Z prawej strony notebooka znajdziemy gniazdo Kensington Lock, napęd optyczny, jeden port USB 3.0 oraz czytnik kart SD/MMC. Lewa strona natomiast wyposażona została w gniazdo zasilania, złącze dla zewnętrznego subwoofera, port RJ-45, złącze HDMI, mini-VGA, dwa porty USB 3.0 oraz gniazdo combo Mikrofon / Słuchawki. Z przodu zobaczyć natomiast możemy pięć, opisanych wcześniej diod LED oraz krateczkę od spodu, za którą chowają się głośniki.

Do notebooka dołączony został dodatkowy mini subwoofer Sonic Master. Po odpaleniu muzyki (jeszcze bez zewnętrznego głośnika basowego) nie byliśmy bardzo zachwyceni dźwiękiem wydobywającym się z komputera. Brakowało jakichkolwiek tonów niskich, dzięki czemu muzyki słuchało się nieco jak z telefonu komórkowego. Na szczęście po podłączeniu tej niewielkiej wieżyczki sytuacja zmieniła się diametralnie. Bez wahania możemy stwierdzić, iż po podłączeniu dodatkowego głośniczka ASUS N550JV wyposażony jest w najlepszy notebookowy system audio z jakim mieliśmy do czynienia.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »