Test ASUS GX701GX - Smukły laptop z GeForce RTX 2080 Max-Q

ASUS Zephyrus S GX701GX - wygląd zewnętrzny, wnętrze

Sprzęt przyjechał w bardzo dużym opakowaniu zbiorczym, gdzie oprócz noteboooka otrzymujemy jeszcze plecak ASUS ROG. Miło ze strony producenta, że zdecydował się do laptopa fabrycznie dodać ten dodatek. Sam laptop z kolei posiada zasilacz o mocy 230W, kabel zasilający oraz dość oryginalny dodatek w postaci przenośnej kamerki internetowej, podłączanej z pomocą dołączonego kabla USB-microUSB. Dlaczego się zdecydowano na taki krok? Jest to związane z tym, że notebook nie posiada w ogóle kamery. Zanim jednak przejdziemy do szczegółowej analizy budowy laptopa ASUS Zephyrus S GX701GX sprawdźmy jego parametry technicznej.

Charakterystyka laptopa ASUS Zephyrus S GX701GX:

• Ekran: 17,3” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / 144 Hz / B173HAN04.0
• Wymiary: 399 x 272 x 18,7 mm (W x SZ x G)
• Waga: 2,64 kilograma z akumulatorem
• Bateria: litowo-jonowa / 76 Wh
• Materiał: Aluminium / tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 1x audio jack combo 3,5 mm
• Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen.2 / 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 1x USB 3.1 typu A Gen.2 / 2x USB 3.1 typu A Gen.1
• Wyjścia wideo: 1x HDMI 2.0
• Wbudowany mikrofon
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz: 230W (waga około 760 gramów)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Linia Zephyrus od firmy ASUS dość mocno odbiega od tego, co prezentują serie ROG G703 oraz Strix. Tutaj liczy się jak najlepsze połączenie wydajności oraz mobilności. Mamy więc do czynienia ze smukłą konstrukcją, której grubość nie przekracza 19 mm, z kolei waga wynosi 2,64 kg. Jak na notebooka z ekranem o przekątnej 17,3" można śmiało powiedzieć, że jest to mobilna konstrukcja. Design urządzenia jest także nienaganny. Da się oczywiście zaobserwować pewne elementy budowy świadczące o tym, że jest to głównie sprzęt do gier, ale z drugiej strony nie ma tutaj zbytniego przepychu. Charakterystyczne logo serii Republic of Gamers znajduje się na zewnętrznej pokrywie (może być podświetlane, ale nie to konieczność) oraz w górnej części palmrestu. Można także śmiało powiedzieć, że nie jest to typ urządzenia świecącego się niczym choinka. Owszem, klawiatura oraz logo ROG są domyślne podświetlane, ale można zamiast palety RGB wybrać jeden konkretny kolor albo nawet całkowicie wyłączyć podświetlenie. Uważam więc, że design może się podobać właśnie dlatego, że nie jest zbyt krzykliwy. Nie wszystkim natomiast przypadnie do gustu umiejscowienie klawiatury na samym przodzie laptopa. Można oczywiście dalej komfortowo z niej korzystać, ale notebooka wówczas dobrze odsunąć od krawędzi biurka.

Sama jakość wykonania również stoi na wysokim poziomie. Obudowa niemal w całości wykonana została z aluminium, przy czym wyłącznie wąska ramka wokół ekranu jest wykonana z solidnego tworzywa sztucznego. Szczotkowane aluminium jednak ma to do siebie, że lubi się bardzo brudzić i nie inaczej jest w przypadku modelu ASUS Zephyrus S GX701GX. Obudowa jest bardzo podatna na wszelkie zabrudzenia, a szczególnie nie jest odporna na odciski palców. Obudowa jest natomiast bardzo dobrze spasowana, nie zauważyłem żadnych szpar, tak samo jak nie zaobserwowałem uginania się oraz trzeszczenia. Ekran wraz z zewnętrzną pokrywą przymocowana jest do reszty obudowy za pomocą dwóch zawiasów utrzymujących w miarę sztywno ekran, jednak nie pozwalając na zbyt duże odchylenie matrycy - maksymalnie będzie to około 135 stopni. Spód z kolei także wykonany został a aluminium i tutaj także znajdziemy logo marki Republic of Gamers. Tak więc o ile do zastosowanych materiałów i ogólnie jakości wykonania nie mam zastrzeżeń, o tyle okrutnie palcująca się obudowa będzie maniakom czystości śniła się po nocach.

Zastosowana klawiatura w ASUS Zephyrus S GX701GX została umieszczona na samym przodzie obudowy. Jest to związane z tym, że środkowa część obudowy, pod którą dokładnie znajduje się układ chłodzenia, grzeje się zdecydowanie bardziej, co spowodowałoby dyskomfort podczas np. grania. Takie rozwiązanie natomiast sprawia, że klawiatura nie nagrzewa się i można z niej swobodnie korzystać. Warto jednak notebooka odsunąć nieco bardziej od siebie i krawędzi biurka, bowiem w przeciwnym wypadku korzystanie z niej będzie bardzo niewygodne. Mamy tutaj do czynienia z przełącznikami nożycowymi, ale sama klawiatura, przynajmniej w teorii, pozbawiona została części numerycznej. Ta została zaimplementowana w touchpadzie, który z oczywistych względów został przeniesiony na prawą stronę notebooka. Skok klawiszy jest w miarę duży, ale jednocześnie nie tak duży jak w ostatnio testowany G703GX. Przypomina trochę serię Strix GL504/GL704, gdzie skok jest wyraźnie wyczuwalny, dzięki czemu pisanie po niej jest wygodne. Plus za odseparowanie klawiszy strzałek, ale w testowanym Zephyrus S GX701GX są one nieco zmniejszone, przez co nie nadają się moim zdaniem do grania. Klawiatura oczywiście jest podświetlana w kolorach RGB (ale można to zmienić). Intensywność podświetlenia można regulować poprzez kombinację klawiszy Fn+ Strzałka w górę/Strzałka w dół.

Z racji konstrukcji urządzenia, w której klawiatura zawędrowała na przód notebooka, touchpad został przeniesiony na prawą stronę. Jest to rozwiązanie już wcześniej spotykane w niektórych laptopach ASUS Zephyrus. Płytka dotykowa jest więc małych rozmiarów i choć korzystanie z niej jest wygodne, to mała powierzchnia i nietypowa lokalizacja sprawia, że korzystanie z niej pozostawiłbym w ostateczności, gdy nie mamy pod ręką myszki. Zdecydowanie lepiej można ją wykorzystać jako dodatkową część numeryczną klawiatury. Nad płytką znajduje się specjalny klawisz, którym aktywujemy bądź dezaktywujemy część numeryczną. Zostaje ona wówczas podświetlona intensywnym kolorem czerwonym, dzięki czemu jest świetnie widoczna w każdych warunkach (dzień/noc). Oczywiście aktywacja jednej funkcji z automatu blokuje drugą, tak więc nie możemy jednocześnie korzystać z wirtualnej części numerycznej klawiatury oraz touchpada.

Dość interesujące rozwiązanie zostało wdrożone w laptopie ASUS Zephyrus S GX701GX w odniesieniu do kamery internetowej. Z racji bardzo wąskich ramek nie było miejsca na implementację kamerki, a producent nie zdecydował się również na jej umiejscowienie w dolnej części. Postanowiono więc ją całkowicie usunąć z laptopa. Nie będzie więc chowanej kamerki w klawiaturze czy innych dziwnych rozwiązań. Zamiast tego w pudełku z notebookiem znajdziemy zewnętrzną kamerkę, którą możemy przyczepić nad górną ramką i podłączyć ją do notebooka za pomocą kabelka micro USB (do podłączenia w kamerce) - USB typu A (do podłączenia w laptopie). Rozwiązanie to jest moim zdaniem bardzo dobre, bowiem jeśli użytkownik nie chce korzystać z kamery to z niej nie korzysta po prostu. W razie potrzeby można zabrać ją ze sobą. Zajmuje bardzo mało miejsca i bez problemu schowamy ją nawet w kieszeni.

ASUS Zephyrus S GX701GX wyposażony został w dwa mocne głośniki ulokowane z przodu urządzenia, po jednym z lewej i prawej strony oraz pozwalają się cieszyć naprawdę niezłą jakością dźwięku, również przy maksymalnej głośności. Audio jest czyste, z czasami wyczuwalnymi niższymi tonami, a niektóre efekty można dodatkowo poprawić z pomocą dołączonego oprogramowania ASUS Sonic Studio III. Niestety w porównaniu do wyżej pozycjonowanego modelu ROG G703GX, w laptopie ASUS Zephyrus GX701GX nie znajdziemy dodatkowego przetwornika cyfrowo-analogowego ESS Sabre HiFi, który znacząco poprawiłby jakość dźwięku na podłączonych słuchawkach.

W kwestii zastosowanych portów, na pewno użytkownicy będą rozczarowani brakiem sieciowego Ethernet RJ-45 oraz czytnika karty pamięci microSD bądź pełnego SD. Co ciekawe, pomimo bardzo wysokiej ceny nie znajdziemy tutaj także Thunderbolta 3. Co dokładnie więc znajdziemy w ASUS Zephyrus S GX701GX? Lewa strona została zajęta przez port zasilający, cyfrowy HDMI 2.0, pojedynczy USB 3.1 typu A Gen.2, USB 3.1 typu C Gen.2 oraz gniazdo audio jack 3,5 mm. Z prawej strony z kolei znajdziemy dwa złącza USB 3.1 typu A Gen.1 oraz port USB 3.1 typu C Gen.1. Choć zestaw jest solidny, to jednak brak czytnika kart czy pełnego Thunderbolt 3 naprawdę dziwi.

Dostęp do podzespołów jest w miarę utrudniony, ponieważ trzeba usunąć cały przedni panel wraz z klawiaturą. Dostęp od spodu jest niemożliwy, jednak i tak konieczne jest usunięcie płyty serwisowej, pod którą znajdują się kolejne śrubki. Te z kolei także trzeba wykręcić, bowiem trzymają one wspomniany przedni panel wraz z klawiaturą. Łącznie do usunięcia jest kilkanaście śrubek typu Torx T5 oraz krzyżakowych. Po usunięciu przedniej części obudowy uzyskujemy dostęp do układu chłodzenia, na który składają się dwa wentylatory, cztery miedziane radiatory oraz łącznie pięć heatpipe'ów. Widzimy tutaj także jeden slot SO-DIMM na maksymalnie 16 GB RAM DDR4 (8 GB jest wlutowane, co daje łącznie 24 GB). W przypadku dysków notebooków posiada dwa sloty M.2 na dyski SSD PCIe x4 Gen.3 NVMe o łącznej pojemności 2 TB. Jedno złącze widzimy po zdjęciu obudowy, obok baterii. Drugi jest pod płytą główną, więc dojście do niego będzie jeszcze bardziej utrudnione. Procesor oraz karta graficzna są wlutowane w płytę główną i nie ma możliwości ich wymiany. Wszystkie modele ASUS z serii Zephyrus mają także dość ciekawie działający układ chłodzenia. Podczas podnoszenia klapy tworzy się kilkumilimetrowa przestrzeń na spodzie, przez którą wentylatory wsysają chłodne powietrze do obudowy. Ciepłe powietrze z kolei usuwane jest miedzianymi radiatorami - dwa znajdują się z tyłu obudowy, jeden z lewej strony oraz jeden z prawej strony.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »