Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global

Damian Marusiak | 08-06-2017 18:00 |

Wizyta w fabryce MSI - krótkie omówienie procesu produkcji i testowania notebooków

Ze względu na to, że proces lutowania, nakładania pasty oraz składania notebooków widzieliśmy na żywo, tutaj chciałbym się zatrzymać na omówieniu zagadnienia testowania laptopów, bowiem niestety nie mieliśmy czasu ani możliwości sprawdzenia wszystkich testów przeprowadzanych na składanych modelach. Należy wiedzieć, że spośród danej partii sprzętu, wybierana jest określona ilość notebooków, które na dalszym etapie przechodzą wymagające testy sprawnościowe, wydajnościowe oraz użytkowe. Celem jest maksymalne dopilnowanie, aby sprzęt który trafi do końcowego użytkownika spełniał wszystkie normy i wymagania. Każdy notebook ma przypisany odpowiedni numer S/N (Serial Number), w którym znajdują się podstawowe informacje dotyczące budowy czy specyfikacji. Wyjątkiem są testy matryc - każdy panel LCD jest indywidualnie sprawdzany, zanim jeszcze zostanie zamontowany na pozostałej części laptopa. Gdy wszystkie próbki z danej partii pozytywnie przejdą testy, wówczas wysyłane są ciężarówką w bardzo długą podróż - 800 km w jedną i 800 km w drugą stronę. Wiadomo, że laptopy są często zabierane w przeróżne podróże, a taki test ma dać odpowiedź jak kadłubki tajwańskiego producenta będą sobie radzić z takich warunkach. Oczywiście testowane egzemplarze nie przechodzą dalej do sprzedaży, do dystrybucji wędrują wszystkie pozostałe modele z danej partii produkcyjnej.

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [4]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [5]

No dobrze, a jak wyglądają testy odbywające się bezpośrednio w fabryce? Zacznę może od matrycy, bowiem w tym wypadku każdy model (nawet jeśli należy do tej samej rodziny notebooków) jest sprawdzany osobno. Tak samo wyniki dla każdego S/N są przechowywane osobno. Dzięki temu nie ma sytuacji, że np. przetestowany zostaje jeden laptop MSI GE72VR Apache Pro i wyniki matrycy na nim wykonane automatycznie zostają przeniesione na wszystkie modele GE72VR Apache Pro. W przypadku ekranu sprawdzana jest obecność tzw. bad pixeli, czyli martwych pikseli. Jeśli takowy piksel zostanie zarejestrowany, a jego średnica przekroczy 25 μm, wówczas ekran zostaje odrzucony i wymieniony na nowy. Badanie matrycy na obecność martwych pikseli odbywa się automatycznie, z wykorzystaniem najnowocześniejszych urządzeń pomiarowych. Oprócz tego, każdy ekran jest kalibrowany z wykorzystaniem profesjonalnego kalibratora. Ekrany zastosowane w MSI mają technologię True Color, w których użytkownik może wybrać jeden z sześciu predefiniowanych ustawień. Właśnie każdy z tych presetów jest podczas testów ustalany. Wszystkie zebrane wyniki są następnie wysyłane na serwer, gdzie przechowywane są osobno dla każdego S/N notebooka.

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [6]

Ethan sporo czasu poświęcił na omówienie testów overclockingu. Notebooki MSI, głównie te z najwyższej serii GT, umożliwiają OC nie tylko karty graficznej, lecz także procesora. Na kompletny pojedynczy test overclockingu składa się 7 głównych elementów: konfiguracja, normalna (typowa) temperatura podzespołów, temperatury w stresie, taktowanie rdzenia GPU, taktowanie pamięci VRAM GPU, taktowanie procesora oraz generalne obciążenie pracą. Każdy z tych parametrów jest odczytywany co pięć sekund, a gdy pomnożymy to przez wspomnianą ilość parametrów oraz setki testowanych laptopów, to okazuje się, że wyniki testów OC notebooków MSI liczone są dosłownie w milionach logów, które później przechowywane są w serwerach firmy. Logi są poddawane dokładnej analizie po to, aby wybrać najbardziej optymalne parametry podkręcania. Z tego też powodu firma podczas przeróżnych eventów wypowiada się na temat tego, do jakich wartości maksymalnie można podkręcić np. procesor czy kartę. Jeśli powiedzmy w notebooku MSI GT75VR Titan aplikacja Gaming Center umożliwia OC procesora Intel Core i7-7820HK to wartości 4,2 GHz, to oznacza, że podczas testów sprzęt działał stabilnie na takich właśnie parametrach. Nie oznacza to, że nie można dalej bawić się w OC. Producent jednak w tym momencie nie daje gwarancji, że laptop będzie działał bez żadnych problemów. Dość powiedzieć, że w testach wygrzewania wykorzystywany jest np. FurMark (który odpalany jest ciągle przez 4 godziny w ciągu jednego testu) oraz 3DMark 11 (ten z kolei jest odpalony przez 11 godzin w ciągu jednego testu). Tak intensywnie przeprowadzone testy mają dać użytkownikowi pewność, że nawet przez wiele godzin obciążenia np. grami laptop będzie działał prawidłowo.

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [7]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [8]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [9]

Osobne testy przeprowadzane są także dla dysków twardych. Te umieszczane są w specjalnych komorach, w których temperatura zmienia się od -20 stopni do 60 stopni. Dyski przechowywane są w tych komorach przez 72 godziny, po których sprawdzana jest ich stabilność. Te wyniki oczywiście także obowiązkowo są wysyłane do serwerów i przyporządkowywane są do odpowiedniego S/N laptopa. Oprócz tego notebooki MSI są testowane pod kątem działania klawiatury oraz touchpada. W jaki sposób? Specjalna maszyna z końcówkami przypominającymi palce dłoni naciskają na klawisze. W przypadku klawiatury ilość stuknięć wynosi milion (120 stuknięć na minutę), w przypadku płytki dotykowej - 150 tysięcy razy (120 razy na minutę). Przez 5,500 razy sprawdzana jest stabilność wszystkich dedykowanych złączy, a adapter AC (gdzie podłącza się zasilacz) jest sprawdzany 10 tysięcy razy. Nie można także zapominać o testach wytrzymałościowych. Tutaj odporność jest sprawdzana w trzech osobnych kategoriach: odporność na upadki (30 cm w przypadku samego laptopa oraz 66-76 cm w przypadku laptopa zapakowanego w pudełku) zarówno w pionie, w poziomie jak również po ukosie. Drugi główny element to nacisk na zewnętrzną pokrywę. Tutaj ciężar wynosi 25 kilogramów, a testy powtarzane są trzykrotnie, gdzie każde powtórzenie trwa 5 sekund. Sprawdzana jest także bateria, tutaj oczywiście mamy do czynienia z klasycznym testem ciągłego ładowania oraz rozładowywania w celu weryfikacji stabilności akumulatora. Widać, że ilość przeprowadzanych testów jest bardzo duża, a ich stopień skomplikowania oraz powtarzalność ma być gwarancją tego, że użytkownik otrzyma do rąk urządzenie działające w pełni prawidłowo. Czasami jednak zdarza się, że zakupiony laptop nie działa tak jak powinien. Takie błędy się zdarzają, a wówczas najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z gwarancji producenta.

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [10]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [11]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [12]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [13]

PurePC z wizytą w azjatyckiej fabryce notebooków MSI Global [14]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 32

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.