MSI GT725 - DTR z Radeonem HD4850
- SPIS TREŚCI -
Mobilność i kultura pracy
Wynik testu Battery Eater był dla nas pewnym zaskoczeniem. Czas pracy w przypadku obu testów nie odbiega znacząco od tego, którym charakteryzuje się większość piętnastocalowych modeli notebooków. Pomimo tego, że jest to zasługa zainstalowanej, 9-komorowej baterii o pojemności 7200mAh, to jak na siedemnastocalowy laptop oparty na wydajnych podzespołach - jest to wynik więcej niż zadowalający. Przy ustawionej średniej jakości ekranu (na takiej był wykonywany test czytelnika) można liczyć spokojnie na grubo ponad dwie godziny przeglądania internetu.
Podobnie pozytywnie zaskakują odczyty zużycia energii. W trybie bezczynności to jedynie 25W i o jeden wat więcej w przypadku włączonego modułu sieci bezprzewodowej. To wyniki spotykane często w przypadku modeli piętnastocalowych. Maksymalnie komputer pobierał z baterii około 92W - jak na tak wydajne podzespoły, wynik wciąż bardzo dobry.
W czasie pracy notebook nie nagrzewa się zbytnio. W czasie długotrwałego obciążenia klawiatura i pulpit pozostają przyjemnie chłodne - nagrzewa się jedynie prawy górny róg platformy roboczej, czyli miejsce, w którym znajdują się wyloty powietrza systemu chłodzenia. Temperatury na spodzie laptopa pod obciążeniem pozwalają nawet na trzymanie go na kolanach. Dzięki dobremu odizolowaniu termicznemu odprowadzane ciepło skupia się na układzie chłodzenia notebooka, nie przechodząc na obudowę.
[kliknij aby wyświetlić całość]
Wentylator systemu chłodzenia pracuje od samego momentu startu komputera, jednak przy normalnej pracy jest praktycznie niesłyszalny. Przy dłuższym wyświetlaniu skomplikowanej grafiki 3D system chłodzenia MSI GT725 zachowuje się dość cicho.