Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

MSI GT627 - Mały może... więcej!

bagienny | 15-07-2009 20:38 |

W teście czytelnika bez niespodzianek. Czterordzeniowy procesor i wydajna karta graficzna nie sprzyjają długiej pracy na zasialniu akumulatorowym.

W stanie spoczynku minimalną wartością pobieranej energii było około 26W. Wyraźnie moc na swoją cenę, i wyraża się ona wysokoscią rachunków za energię elektryczną ;-)

W teście klasycznym, polegającym na maksymalnym obciążeniu karty graficznej, dysku twardego oraz wszystkich rdzeni procesora MSI GT627 wytrzymał nadspodziewanie długo - niemal równo godzinę.

Wskazania maksymalnego poboru energii to kolejne zaskoczenie. Coś tu wyraźnie nie pasuje - komputer z czterordzeniowym procesorem pobiera mniej energii niż ten model z dwurdzeniowym i podobnej klasy kartą graficzną? Okazało się jednak, że podczas pracy na baterii karta graficzna przestawia się w tryb 2D ustawiając zegary taktujące na 170MHz dla rdzenia i 100MHz dla pamięci, w efekcie stając się bezużyteczną dla gracza. W opcjach sterownika niedostępna jest opcja zablokowania funkcji PowerMizer, a próby jego ręcznego wyłączenia poprzez zmianę wpisów rejestru spełzły na niczym. Szacunkowo podłączony do gniazdka MSI GT627 pobierać będzie z zasilacza maksymalnie 105-110W.

W spoczynku GT627 pracuje nadspodziewanie cicho pomimo ciągłej pracy wentylatora. W czasie przeglądania internetu, czy pracy biurowej wiatrak kręci się ze stałą, niską prędkością, nie męcząc uszu. Jednak już przy niewymagających pracach prawa strona pulpitu nagrzewa się lekko. Jeżeli obciążymy procesor i kartę graficzną wymagającymi obliczeniowo zadaniami włączy się zdecydowanie wyraźniej słyszalny drugi bieg wentylatora, którego dźwięk wciąż jednak nie jest uciążliwy. W niesprzyjających warunkach, takich jak niedostatek wolnej przestrzeni po prawej stronie komputera bądź wysoka temperatura otoczenia, system chłodzenia wchodzi na najwyższy bieg, którego głośność może być nie do zaakceptowania dla fanów ciszy. Warto jednak zaznaczyć, że chłodzenie nigdy nie pracuje na najwyższym biegu przez dłużej niż minutę, z reguły zmniejszając obroty po około 30-40 sekundach.

Niestety podobnie jak w przypadku GT725 również występuje problem piszczenia. Co ciekawe denerwujący dźwięk milknie z chwilą pojawienia się ruchu na ekranie - wystarczy zacząć przewijać stronę w przeglądarce, aby piszczeniu ucichło. Niestety w żaden sposób nie dało nam sie dociec co wydaje ten dźwięk. Różni ludzie różnie będą go odbierać; niektórych będzie irytował, inni natomiast w ogóle go nie usłyszą jeżeli nie przyłożą ucha niemal bezpośrednio do powierzchni klawiatury. Technicy MSI wypróbowali trzy egzemplarze GT627 i w żadnym nie występował problem piszczenia. Możliwe więc, że jest to wada konkretnego egzemplarza.

Nawet w czasie wytężonej pracy - jak gra w Crysis przy jednoczesnym obciążeniu procesora Orthosem - i w niesprzyjajacych warunkach - podzespoły GT627 zachowują bezpieczne, choć wysokie temperatury podzespołów. Pulpit nagrzewa się wtedy nieprzyjemnie z prawej strony, czym miłośnicy FPP nie muszą się martwić, w przeciwieństwie do fanów gier wyścigowych - przynajmniej tych, korzystających z klawiatury ;-)

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.