Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych

Damian Marusiak | 05-11-2017 11:00 |

Lenovo V110-15ISK - wygląd zewnętrzny

Notebook przyjechał do redakcji w miarę dużym pudełku z charakterystycznym logiem producenta. Sam wygląd opakowania jest bardzo minimalistyczny, w zasadzie jest to zwykłe kartonowe pudełko z niewielką ilością informacji dotyczących specyfikacji urządzenia. Oprócz samego laptopa znajdziemy w środku również zasilacz o mocy 45W razem z odpowiednim kablem oraz kompletem dokumentacji. Całość na szczęście nie sprawia wrażenia zbyt ciężkiego. Jest to zasługa oczywiście samego laptopa, który waży zaledwie 1,9 kg oraz bardzo małego zasilacza. Zerknijmy jednak najpierw na ogólną specyfikację techniczną, zanim dokładniej przyjrzymy się budowie urządzenia.

Charakterystyka Lenovo V110-15ISK:

  • Ekran: 15,6” / matowy TN / 1366x768 pikseli / B156XTN07.1
  • Wymiary: 380 x 262 x 23 mm (W x SZ x G)
  • Waga: 1,9 kilograma z akumulatorem
  • Bateria: litowo-jonowa / 3-komorowa / 24 Wh
  • Materiał: Tworzywo sztuczne
  • Wyjścia/wejścia audio: 1x audio-combo
  • Wyjścia: 1x USB 3.0 / 1x USB 2.0
  • Wyjścia wideo: 1x HDMI 1.4
  • Dodatkowe porty: Ethernet RJ-45
  • Napęd DVD
  • Czytnik kart pamięci SD
  • Wbudowany mikrofon
  • Blokada Kensington Lock
  • Zasilacz 45W (waga 150 gramów)
  • 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc3]

Lenovo V110-15ISK to budżetowy laptop za 1500 złotych, nie powinniśmy więc oczekiwać od niego wysokiej jakości wykonania. Mimo wszystko sprzęt sprawia całkiem niezłe wrażenie. Obudowa w całości wykonana została z matowego tworzywa sztucznego, które dobrze leży w dłoniach. Zewnętrzna pokrywa pod względem designu jest mocno jednolita. Znajdziemy tutaj tylko logo producenta, umieszczone w lewym, górnym końcu. Nieco mocniejszy nacisk na wieko powoduje jednak uginanie się całej pokrywy. Mocniejszy nacisk powoduje dodatkowo pojawienie się fazy ciekłokrystalicznej na matrycy. Ponadto przy próbach wykrzywienia wieka można usłyszeć delikatne trzeszczenie.

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc2]

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku pulpitu roboczego oraz ramki wokół matrycy. Są także wykonane z ciemnego, matowego tworzywa. Prezentuje się nawet nieźle, jednak pozostawia uporczywe odciski palców, które ciężko potem usunąć. Obudowa na większości powierzchni ma tendencje do uginania się, jednak najbardziej jest to widoczne w okolicach środkowej części klawiatury. Nie radziłbym także naciskać na ramkę - nawet niewielkie dotknięcie powoduje pojawienie się zniekształceń na matrycy. Generalnie na pierwszy rzut oka laptop wygląda naprawdę solidnie, ale przy dokładniejszej inspekcji wychodzą pewne niuanse - w większości można ich uniknąć, jeśli tylko nie będziemy rzucać notebookiem. Ekran przymocowany jest na jednym, centralnym zawiasie, które umożliwia szerokie odchylenie ekranu - kąt w tym wypadku wynosi 180 stopni. Zawias wygląda także na solidny, ale nie powiem jak będzie sprawować się po dłuższym czasie użytkowania - historie pokazują, że laptopy Lenovo nie cieszą się w tym aspekcie dobrą opinią. Warto więc jednak ostrożnie użytkować notebooka.

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc4]

Lenovo V110-15ISK posiada pełnowymiarową klawiaturę wraz z blokiem numerycznym. Mamy tutaj do czynienia z klasyczną wersją wyspową typu chicklet. Każdy przycisk umieszczony został zatem osobno. Skok klawiszy jest przeciętny, jednak wyczuwalny. Generalnie pisanie po niej jest w miarę przyjemne, jednak niektóre rozwiązania zastosowane tutaj są co najmniej dziwne. Przede wszystkim problematyczny jest klawisz kierunkowy "Góra", który znajduje się w miejscu, w którym normalnie powinien być prawy Shift. Wspomniany Shift z kolei jest przesunięty w prawą stronę. Nie muszę chyba wyjaśniać jak bardzo dezorientujące jest podczas użytkowania. Klawiatura nie jest także podświetlana.

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc6]

Poniżej klawiatury znajduje się touchpad o standardowych wymiarach 10,1 x 5,3 cm. Posiada on osobne przyciski LPM oraz PPM, co zdecydowanie się chwali, zwłaszcza w tak niskim budżecie. O ile korzystanie z dedykowanych klawiszy uważam za duży plus, o tym powierzchnia samej płytki już tak dobrego wrażenia nie robi. Korzystanie z niej jest dość ciężkie, co związane jest z mocno chropowatą powierzchnią. Palec nie przesuwa się z lekkością po powierzchni, więc spada komfort użytkowania. Precyzja działania wypada już dobrze, ale to za mało gdy kuleje komfort użytkowania, będący równie istotną cechą touchpada.

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc1]

Lenovo V110-15ISK został wyposażony w jeden, malutki głośniczek ulokowany pod górną częścią klawiatury. Nie trudno chyba wydedukować, że jakość dźwięku jest bardzo słaba. Nawet na maksymalnej głośności audio jest cichutkie, przytłumione, bez jakichkolwiek niskich tonów. Głośnik nie nadaje się ani do słuchania muzyki, ani do oglądania filmów, ani nawet do przeprowadzania wideokonferencji. W zasadzie on tam po prostu jest i tyle. Widać, że na tym aspekcie także zaoszczędzono.

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc8]

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc7]

Ilość udostępnionych złączy jest bardzo biedna, mamy do dyspozycji najbardziej podstawowy zestaw. Z przodu notebooka Lenovo V110-15ISK znajdziemy czytnik kart pamięci SD, lewa strona urządzenia zajęta została przez prostokątny port zasilający, sieciowy port Ethernet RJ-45, cyfrowe złącze HDMI, jeden USB 3.0 oraz jeden USB 2.0. Prawa strona z kolei posiada złącze audio-jack 3,5 mm, złącze Lenovo OneKey, napęd DVD oraz blokadę Kensington Lock. Rozmieszczenie złączy z kolei faworyzuje osoby posługujące się myszką z prawej strony. W sumie w oczy kłuje tylko znikoma ilość portów USB.

Lenovo V110-15ISK - test taniego laptopa za 1500 złotych [nc5]

Niestety nie otrzymaliśmy zgody od sklepu na rozebranie notebooka, jednak z ciekawości przeglądałem materiały wideo dotyczące ewentualnej rozbudowy laptopa, tak więc mogę bez problemu wyjaśnić co można, a czego nie można w Lenovo V110-15ISK. Aby dostać się do środka należy zdjąć cały spód - urządzenie nie posiada wydzielonej klapy serwisowej. W tym celu koniecznie jest wykręcenie 13 śrubek i wyjęcie napędu DVD. Później wystarczy lekko podważyć spód i wyjąć go. W ten sposób otrzymujemy dostęp do układu chłodzenia, pamięci RAM oraz dysku. System chłodzenia jest bardzo skromny i składa się z jednego wentylatora oraz radiatora. Plusem jest łatwy dostęp do niego, dzięki czemu w każdej chwili można wyczyścić chłodzenie. Widać także jeden slot na pamięć RAM, a także zajęty slot 2,5" z dyskiem HDD. W przyszłości można ewentualnie wymienić fabryczny HDD na SSD lub od razu zakupić laptopa w takiej konfiguracji. Procesor jest oczywiście wlutowany i nie możliwości jego wymiany, aczkolwiek bez większego problemu powinniśmy być w stanie wymienić pastę termoprzewodzącą.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 41

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.