CES 2019: Przegląd notebooków z kartami NVIDIA GeForce RTX 20x0

NVIDIA GeForce RTX 20x0 - notebooki Razer

Na końcu został nam Razer, którego można kochać albo nienawidzić. Na targach CES w Las Vegas zaprezentował nam odświeżony model Blade 15. Można mieć wiele zarzutów do tej firmy, ale trzeba im przyznać jedno. Mają w swojej ofercie jeden z najładniejszych i najlepiej wykonanych laptopów do gier. Prosta, minimalistyczna konstrukcja wykonana w całości z aluminium. Gdyby nie charakterystyczne logo producenta na zewnętrznej pokrywie i podświetlana kolorami RGB klawiatura to można by pomyśleć, że Razer Blade 15 wcale nie jest sprzętem do gier. Podobnie jak większość pozostałych laptopów, zostanie on wyposażony w 6-rdzeniowy i 12-wątkowy procesor Intel Core i7-8750H oraz karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 20x0 Max-Q Design, a więc GeForce RTX 2070 Max-Q Design (wariant 2 - 80W TDP) oraz GeForce RTX 2080 Max-Q Design (wariant 2 - 80W TDP). Rozgrywka w Battefield V odbywała się w rozdzielczości Full HD, przy ustawieniach ultra wraz z Ray Tracingiem ustawionym także na ultra. Wbrew obawom, osiągnięcie ponad 60 klatek na sekundę nie było w tym wypadku problemem, a nadchodzący DLSS powinien jeszcze bardziej poprawić sytuację. W pozostałych grach wydajność będzie o około 20% wyższa w porównaniu do GeForce GTX 1080 Max-Q.

Razer Blade 15 (2019) z układem graficznym NVIDIA GeForce RTX 2080 Max-Q Design (wariant 2).

Nie mam żadnych zarzutów pod adresem jakości wykonania. Obudowa jest sztywna, świetnie spasowana i w żadnym miejscu nie uświadczymy uginania się czy trzeszczenia. Dobrze prezentuje się również klawiatura oraz touchpad, które są wygodne. Zastosowana matryca to z kolei IPS o rozdzielczości Full HD z odświeżaniem 144 Hz oraz modułem NVIDIA G-Sync. Płynność rozgrywki powinna więc stać na wysokim poziomie. Podobnie jak poprzednie generacje, Blade 15 ma tendencje do mocnego nagrzewania obudowy, jednak tyczy się to głównie górnej części palmrestu, ponad obszarem klawiatury. Ten z kolei pozostaje w miarę chłodny, dzięki czemu nie będziemy raczej czuli większego dyskomfortu podczas grania. Podobnie jak w przypadku większości prezentowanych notebooków główną barierą nie do pokonania dla wielu będzie absurdalnie wręcz wysoka cena, przekraczająca 15 tysięcy złotych w przypadku flagowej wersji z NVIDIA GeForce RTX 2080 Max-Q Design. Nie mam z kolei informacji kiedy dokładnie urządzenie trafi na polski rynek (aczkolwiek na pewno to nastąpi).

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• następna ›
• ostatnia »