Asus W3J - notebook z klasą

Pierwsze wrażenia

To co też zwraca uwagę to gabaryty, zarówno wielkość jak i ciężar. Wymiary laptopa to 330x247x32,7mm (z zamkniętą pokrywą) a waga to 2630g wraz ze standardową baterią. Zasilacz to dodatkowe 560g czyli "zestaw" razem daje nam 3190g. Warto w tym miejscu wspomnieć o zaślepce na napęd optyczny, która pozwala dodatkowo zmniejszyć ciężar laptopa. Na rynku można oczywiście dostać lżejsze 14-nastki, mimo to ogólne wrażenia w tym względzie są bardzo pozytywne. Kolejna sprawa - montaż. Jak na Asusa przystało, laptop jest bardzo dobrze spasowany. Nie ma żadnych luzów, nic nie trzeszczy, nie wygina się. Bateria jest dobrze osadzona, a 2 zapięcia skutecznie przeciwdziałają jej "lataniu". Dalej, otwieramy pokrywę i...kolejne zdumienie!! Tym razem za sprawą designu. Cały laptop wykonany jest w ciemnej kolorystyce, dominuje czerń i ciemny szary. Wrażenie dodatkowo potęguje stylistyka, minimalizm w czystej postaci. Brak jakichkolwiek zbędnych linii, wszystko prosto i bez zbędnego kombinowania. Naprawdę , jest na czym zawiesić oko. Tą cechę szczególnie powinna docenić płeć piękna. Materiał użyty do wykończenia "środka" to bardzo wysokiej jakości plastik, jest bardzo odporny na przetarcia i zadrapania (sprzęt użytkuję od 3 miesięcy i nadal wygląda jak nowy).

Wracając jeszcze na moment do pokrywy, warto wspomnieć o jej niecodziennym mocowaniu. Mianowicie, nie posiada ona typowych zawiasów "równolegle" ułożonych w stosunku do matrycy lecz prostopadle, skrajnie po bokach, jest to dobrze widoczne na zdjęciach. Jest to znak rozpoznawczy serii W3, gdyż żaden inny laptop nie posiada takiego rozwiązania. W połączeniu z aluminiową pokrywą sprawia to, że matryca jest bardzo stabilna, nie wygina się na boki nawet w momencie gdy przenosimy laptopa trzymając za ekran (czego oczywiście nie polecam). Są bardzo dobrej jakości, pewnie trzymają pokrywę, nie ma szans aby matryca drgnęła o milimetr bez naszej ingerencji. W zawiasie po prawej stronie znajduje się włącznik komputera. Jako ciekawostkę podam fakt, że pokrywa nie posiada żadnego zatrzasku trzymającego. Jest za to...magnes!! Może się to wydawać dość proste, ale w myśl powiedzenia: najprostsze rozwiązania są najlepsze, w 100% spełnia swoje zadanie.

Przejdźmy teraz do rozmieszczenia portów. Po lewej stronie znajdziemy : 2 porty USB, wyjście VGA a także port LAN, modem, otwór na linkę bezpieczeństwa tzw. Kennsington Lock i napęd DVD.

Na prawej stronie umieszczone zostały: 1 port USB, S-Video, FireWire, czytnik kart pamięci oraz ExpressCard i IrDA. Poza tym wyjścia słuchawkowe i mikrofonowe.

Na tylnej ściance nie ma żadnych portów gdyż jest to jednocześnie ścianka baterii. Również na przodzie nie umieszczono niczego, prócz diodek sygnalizujących stan baterii, pracę dysku czy aktywną sieć bezprzewodową. Diody te świecą również gdy pokrywa jest zamknięta.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »