Aleś Ty Gruby! - Dell D630ATG
- SPIS TREŚCI -
Wykonanie i dizajn
Z definicji jest to laptop spełniający groźnie brzmiącą normę MIL-STD 810F. Czego dokładnie oważ norma dotyczy - nie wiem, producent ogranicza się do ogólnikowych twierdzeń o kurzu, wilgoci i wstrząsach. Faktem jest, że przeznaczeniem, niszą ekologiczną, środowiskiem pracy, you-name-it, będzie hala fabryczna, gdzie pył, brud, hałas, wibracje, oleje, piach pustyni, pot, krew i łzy.
Do rzeczy - metalowe wstawki na pokrywie, grubość i ciężar ("czternastka" ważąca około 3 kg - już słyszę, jak mój kręgosłup uprasza miłosierdzia) sprawiają wrażenie solidnego kawałka dobrego g... ekhm solidnego kawałka dobrej roboty. Jeśli wierzyć naszemu działowi IT, można na nim stawać, siadać, a nawet zrzucić na podłogę z umiarkowanej wysokości. Ponieważ jednak głupio byłoby zdewastować powierzone mi mienie w ramach przykładania się do recenzji, nie będzie żadnych prób z młotkami i podkutymi butami. Zwłaszcza, że "umiarkowana wysokość" jest mocno elastycznym pojęciem. Sorry, no bonus. Aczkolwiek udało się z powodzeniem wykonać próbę obciążeniową klapy, w teorii wytrzymującą do 100 kg. W praktyce do 86 kg, bo tyle weszło nań dorodnego Aryjczyka. Brak niestety zdjęć z tej wiekopomnej chwili. Matryca nie pękła. Aha – nie próbujcie tego w domu.
Zawiasy - prędzej zestarzeją się wnuki moje, niźli cokolwiek złego stanie się z konstrukcją nośną klapy. Po zamknięciu przypadkowe otwarcie jest możliwe chyba tylko wtedy, jeśli przypadkiem wetknie się łom w szczelinę i równie przypadkiem na ów łom energicznie naskoczy. Uwaga eksploatacyjna – w miejscu prawego zawiasu, tamoj gdzie diody od zasilania, dysku i tak dalej, ten fikuśny plasticzek nabrał luzu. A fe
.
Naklejka na spodzie obudowy głosi, że sprzęt wyprodukowano w Irlandii. Cóż zatem znaczą te krzaczki obok, których żadną miarą nie da się dopasować do Zielonej Wyspy? O stanie laptopa (bateria, ładowanie, praca dysku, Bluetooth, CapsLock i takie tam) informują dwa rządki nienachalnych, zielonych diod. Tylko jeden kretyński pomysł z oczoje...eee intensywnie niebieską diodą od Bluetooth, którego jak wspomniałem nie posiada ten egzemplarz - chwalmy Pana!