The Division jest robione pod konsole, wersja PC będzie pocięta

Jeśli czekaliście na pecetowe wydanie Tom Clancy's: The Division, mając nadzieję zobaczyć porządnie zrobioną konwersję, dopracowaną i oferującą mnóstwo technicznych smaczków niedostępnych na konsolach, zapewne będziecie zainteresowani poniższymi wiadomościami. Jeden z przedstawicieli Ubisoft Massive w wywiadzie dla serwisu Team Epiphany zdradził bowiem tajemnicę poliszynela, że developerzy ograniczyli w pewnym stopniu jakość oprawy audiowizualnej edycji pecetowej. Wszystko z powodu równocześnie przygotowywanych wersji konsolowych. Dokładnych szczegółów nie raczono ujawnić, aczkolwiek sama deklaracja wydajne się idealnie wpisywać w politykę wielkich koncernów, zbijających wielkie pieniądze na maszynkach Microsoftu i Sony. Najbardziej bulwersująca jest jednak żałosna argumentacja wydawcy odnośnie poczynionych cięć...

Jeden z przedstawicieli Ubisoft Massive w wywiadzie dla serwisu Team Epiphany zdradził tajemnicę poliszynela, że developerzy ograniczyli w pewnym stopniu jakość oprawy audiowizualnej edycji pecetowej. Wszystko z powodu równocześnie przygotowywanych wersji konsolowych.

Otóż, pececiarze będą pozbawieni niektórych efektów graficznych wyłącznie dlatego, że użytkownicy wersji PlayStation 4 albo Xbox One mogliby poczuć się potraktowani jako gracze gorszego sortu (!). Żelazna logika Ubisoftu wprawia w osłupienie, wszak posiadacze blaszaków znajdujący się w analogicznej sytuacji, zdaniem wydawcy nie powinni narzekać. Poziom absurdu właśnie osiągnął stratosferę, poważnie zagrażając wyższym partiom atmosfery ziemskiej :) Teraz warto sobie przypomnieć, jaki procent obrotów Ubisoft zawdzięcza notorycznie krzywdzonej platformie, żeby kompletnie stracić orientację w sytuacji. Firma zamiast wykorzystać potencjał dostępnego sprzętu, celowo przeprowadza redukcje w warstwie technicznej, żeby dowartościować pozostałych, którym ograniczenia sprzętowe nie pozwalają rozwinąć skrzydeł. Wszystko to bardzo brzydko pachnie "koleżeńskimi" umowami sporządzonymi poza protokołem.

Zapewnienia developera o przygotowywaniu odrębnego pecetowego buildu, który nie będzie zwyczajną konwersją, brzmią teraz absolutnie niewiarygodnie. Pytanie jest banalne - skoro rzekomo powstaje autonomiczna wersja Tom Clancy's: The Division przeznaczona wyłącznie dla blaszaków, dlaczego miałaby zostać dostosowana względem konsol? Programiści ze szwedzkiego studia Massive Entertainment wspominają wprawdzie tylko o nieznacznych cięciach, jednak bądźmy poważni - takie zapowiedzi wróżą kolejne rozczarowanie, jakim okazało się mizerne Watch Dogs. Najwidoczniej Ubisoft z poprzedniej lekcji nie wyciągnął właściwych wniosków, ponownie karmiąc naiwniaków pięknym screenami, aby finalnie wypuścić produkcję o znacznie słabszych walorach estetycznych. A później szefowie francuskiego wydawcy mają czelność narzekać na wyniki sprzedaży wersji pecetowych, które mimo wszystko generują koncernowi 24% dochodów. Ech, francuskie poczucie humoru.

Tom Clancy's The Division będzie dynamiczną trzecioosobową strzelaniną ukierunkowaną na rozgrywkę wieloosobową (kooperację), uzupełnioną elementami RPG oraz sandboxowym światem.

Durga ciekawa informacja przekazana podczas wspomnianego wywiadu, to wprowadzanie ustawień graficznych do wersji konsolowych. Piszę zupełnie poważnie - graczom planującym zakup The Division na PlayStation 4 albo Xbox One, udostępniona zostanie możliwość obniżenia detali, aby produkcja Massive Entertainment działa płynniej. Twórcy wspominają chociażby o zakładkach odpowiedzialnych za oświetlenie, mających ogromny wpływ na szybkość działania programu. Generalnie, pomysł nie jest kompletnie pozbawiony sensu, ale trochę sprzeczny z ideą „bezobsługowej platformy” jaka towarzyszyła powstawaniu oraz promocji konsol. Takie podejście sugeruje również, że spadki płynności w wykonaniu The Division mogą być namacalne, więc osobom o wrażliwych oczach zdecydowano się oddać odpowiednie narzędzia zaradcze. Summa summarum, obydwie rewelacje stawiają najnowszą produkcję Ubisoftu w nieciekawym świetle, biorąc pod uwagę cięcia już poczynione w rozgrywce.