Nocny marek, czyli test klawiatury Revoltec Lightboard XL 2
Klawiatura...ot kawałek plastiku z klawiszami. Zdecydowanie większość użytkowników komputerów stukając w nią bez wytchnienia nie przywiązuje do niej większej wagi. Da sie pisać ? Da. I to im wystarczy. Jakkolwiek, większość nie oznacza całości. Dla pozostałych klawiatura urasta do rangi czegoś niebywale ważnego. Ma nie tylko sprawnie działać, ale także oferować jak najwięcej, oczywiście, przydatnych i ułatwiających codzienną pracę funkcji. Producenci tego sprzętu prześcigają się w pomysłach, co do tych klawiatur jeszcze można zaimplementować, aby zyskać przychylność userów. Dziś przetestujemy klawiaturę z podświetlanymi klawiszami Revoltec Lightboard XL 2.
Autor: EMJotka - Marta Jaszczyk
Zmiana skoku klawiszy, wielkość, kolor obudowy, dodają kolejne klawisze multimedialne itp. Ostatnimi czasy zainteresowano się osobami spędzającymi noc przy komputerze, niekoniecznie przy zapalonym świetle, co zdrowe dla naszych oczu z pewnością nie jest i nie będzie. Diodowe lampki były częściowym lekarstwem na problemy “nocnych komputerowych marków”, jednakże dające tylko punktowe światło na klawiaturę urządzenia nie spełniały w 100% swojej roli, często będąc dodatkowo balastem zajmującym kolejne, cenne, złącze USB.
Na szczęście, między innymi firma Revoltec, specjalizująca się głównie w ulepszaniu wyglądu wizualnego naszych komputerów, wypuściła na rynek klawiaturę, która jest już fabrycznie podświetlona. Nie mogliśmy oczywiście przegapić okazji, aby przetestować jeden z najlepszych modeli tej firmy jakim jest Lightboard XL 2.
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »