Niższe ceny kart graficznych AMD Radeon R9 280X i R9 280

Karty graficzne AMD Radeon R9 280X oraz R9 280 oferują całkiem korzystny stosunek ceny do wydajności, który już niebawem może ulec poprawie, chociaż same osiągi pozostaną oczywiście niezmienione. Podobno szykuje się kolejna obniżka cen w obozie Czerwonych, dotycząca właśnie dwóch wspomnianych modeli. Przypomnijmy, że AMD Radeon R9 280X oraz R9 280 bazują na układzie Tahiti, stosowanym jeszcze w Radeonie HD 7970 i Radeonie HD 7950, bowiem w gruncie rzeczy mamy do czynienia z odświeżonymi wersjami tych weteranów. Ponad trzydzieści miesięcy na rynku to przecież swoisty rekord, więc chyba nic dziwnego, że pojawiają się pierwsze słuchy o następcach Tahiti, co wymusza też wietrzenie magazynów przed debiutem Tonga.

Test kart graficznych Radeon R9 280X - Modele niereferencyjne

Aktualna cena Radeona R9 280X wynosi 299 dolarów, natomiast za Radeona R9 280 trzeba zapłacić 249 dolarów. Po obniżce pierwsza spadnie do 245-280 dolarów, zaś druga do 229 dolarów. Nie wiemy tylko z czego wynika rozrzut w przypadku R9 280X, niemniej nawet poziom 250 USD wygląda obiecująco. Mamy również pełną świadomość, że używane R9 280X i wyższe modele można obecnie kupić za skandalicznie małe pieniądze, jednak tutaj mówimy o sprzęcie fabrycznie nowym, niewykorzystywanym wcześniej do nieustannego kopania kryptowaluty :)

AMD zamierza obniżyć ceny kart graficznych R9 280X i R9 280, aby odciągnąć klientów od GTX 760 i GTX 770 - co na to rywal?

Tymczasem GeForce GTX 760 i GeForce GTX 770 trzymają się kurczowo swoich widełek cenowych, więc aby NVIDIA była konkurencyjna względem AMD, przydałaby się także obniżka po drugiej stronie barykady. W naszym pięknym kraju R9 280 można kupić za mniej niż 800 złotych, a Radeona R9 280X od około 880 złotych, podczas gdy GeForce GTX 760 to wydatek rzędu 830 złotych, zaś GeForce GTX 770 już 1100 złotych - wszystkie wersje niereferencyjne. Suma summarum, skoro rośnie przepaść między R9 280X i R9 290, może to oznaczać przygotowywanie miejsca dla pierwszych nowości.

Źródło: TehcPowerUP