Nintendo Labo - kartonowe opakowanie Switcha za... 70 dolarów

Kartonowe opakowania nie są czymś, co długo przechowujemy w domu – najczęściej, po rozpakowaniu prezentu lub nowego nabytku lądują w koszu albo w piwnicy. Nintendo ma zamiar dowieść, że do dobrej zabawa wystarczy opakowanie wykonane z papieru, w którego centrum znajduje się Switch albo jeden z Joy-Conów. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie cena – za podstawowe pakiety kartoników Nintendo Labo trzeba zapłacić od 69,99 do 79,99 dolarów. Słona cena, jak za materiał stosowany do pakowania produktów. Choć są dowody na to, że nawet na sprzedaży takich gadżetów jak Google Cardboard można zarobić (Google sprzedał ponad 10 milionów zestawów na świecie).

Popularne w Japonii origami ma szansę zaistnieć w nowej formie w Europie i USA. Dzięki Nintendo i skrawkom z kartonu.

Zapowiedziane przez Nintendo zestawy Nintendo Labo będą dostępne na rynku 20 kwietnia 2018 roku. Tańszy Toy-Con 01 Variety Kit umożliwi zbudowanie z gotowych elementów pięciu zabawek: zdalnie sterowanych robotów, wykorzystujących wibracje kontrolerów poruszania się, kartonowego motocykla, domku (ze Switchem zastępującym okno, grającego pianina oraz wędki, umożliwiającej połowy wirtualnych rybek w pstrykowym akwenie. Wszystko to na bazie 28 kartonowych arkuszy, kilku podkładek, kolorowych sznurków i recepturek. Nintendo nie zapomniało o uzupełnieniu półki sklepowej pakietem personalizującym zabawki – za jedyne 9,99 dolara kupimy arkusze z naklejkami, szablony z literkami oraz kolorowe taśmy klejące, które ubarwią wykonane z kartonu projekty.

Gier dla konsoli Nintendo Switch przybywa w lawinowym tempie

Toy-Con 02 Robot Kit to pojedynczy projekt, który umożliwi (małemu lub dużemu) dzieciakowi przybranie stroju robota – z kartonowym plecakiem, butami i okularami zaopatrzonymi w kartonowe sloty na Joy-Cony. Po co to wszystko? Stój robota przyda się podczas zabawy, by wcielić się w postać widocznego na ekranie Switcha bohatera. Cóż, mamy więc strój bohatera, wkraczamy do boju… za jedyne 79,99 USD. Oczywiście internet pęka od niewybrednych żartów z nowych pomysłów Nintendo na sprzedaż kartonowych zabawek (i pośrednio, promocje Switcha). Dostrzegamy jednak pozytywną stronę kartonowych konstrukcji: łatwo obudzą w dzieciakach chęć budowania zabawek z kartonu, jeśli tylko będą one poprawnie działać. To też niezła metoda na skłonienie pociech do oderwania się od ekranu konsoli/tabletu/smartfona/komputera i skierowanie aktywności na nieco bardziej kreatywne zadanie (przynajmniej na etapie składania kartoników w działającą całość). Wady? Za kilkadziesiąt dolarów kupujemy zabawkę, która ulegnie destrukcji po kilku intensywnych sesjach. Nic dziwnego, że w dodatkowym zestawie Customization Kit przewidziano taśmę klejącą. Podpowiadamy, brakuje trytytek.

Yuzu - pierwszy emulator konsoli Nintendo Switch jest dostępny

Skoro jednak LEGO udało się sprawnie przejść ze świata realnych klocków i zbudować swoją markę w wirtualnym uniwersum gier, dlaczego ten sam zabieg nie miałoby się udać w drugą stronę? Tym bardziej że Nintendo ma spore doświadczenie w produkcji klasycznych gier, niewymagających udziału elektroniki. Dla tych, którzy rozważają, co jeszcze Nintendo zbuduje z kartonu, polecamy zwiedzenie serwisu The Q. Jest jeszcze druga strona medalu Nintendo Labo - większość podobnych projektów, umożliwiających skonstruowanie ciekawych zabawek na bazie kartonu i kawałka elektroniki (np. Raspberry Pi) wymaga czasu poświęconego na poszukiwania i dociekanie, jak rozwiązać pewne kwestie techniczne. Nintendo przychodzi z wygodnym, gotowym rozwiązaniem. Oby było ono w połączeniu z grami dla Switcha równie wciągajace, jak samodzielne konstruowanie zabawek.

Zabezpieczenia konsoli Nintendo Switch zostały złamane