Niezależność UE w kwestii półprzewodników jest niemożliwa. Unia chce jednak zwiększyć produkcję przynajmniej dwukrotnie
Nawet osoba, która niekoniecznie interesuje się szeroko pojętą technologią jest dziś w stanie zauważyć, że przez rynek ów przetaczają się jakieś dziwaczne konwulsje. Doświadczamy mianowicie coraz większych braków w sprzęcie wszelakim, a jeśli już dany sprzęt jest dostępny to drożeje niemal w oczach. To, co dzieje się obecnie, to w ogromnym stopniu pokłosie większego ostatnimi czasy zapotrzebowania na sprzęt komputerowy, a co za tym idzie - braku podstawowych składników podzespołów jakimi są półprzewodniki. Niestety, jeśli chodzi o światową produkcję półprzewodników, to na terenie Europy realizuje się zaledwie 10% tejże produkcji, stąd tak spore uzależnienie od dostawców spoza kontynentu.
Komisarz UE ds. konkurencji oznajmiła, że niezależność Unii Europejskiej w kwestii produkcji półprzewodników jest niemożliwa. Producenci będą więc wciąż polegać na zewnętrznych dostawcach. UE planuje jednak przynajmniej podwojenie światowej produkcji chipów do 2030 roku.
Unia Europejska chce własnych rakiet wielokrotnego użytku
Osoba mniej obyta z technologią, na wieść o zapaści w świecie półprzewodników machnęłaby ręką. Nie jest bowiem wiedzą przesadnie powszechną, że brak chipów odbija się na ogromnej liczbie sektorów gospodarki, m.in. na motoryzacji. Obecne problemy z półprzewodnikami, z którymi zmagamy się przede wszystkim przez skutki pandemii sprawiły, że Unia Europejska zaczyna traktować kwestię produkcji półprzewodników na terenie starego kontynentu poważniej niż dotąd. Niestety Margrethe Vestager, komisarz UE ds. konkurencji, nie pozostawia złudzeń.
Unia Europejska określa zasady jakimi ma się kierować SI
Niezależność Unii w kwestii produkcji półprzewodników jest niemożliwa. Nie tylko obecnie, ale prawdopodobnie nie będzie możliwa także w kilku najbliższych dziesięcioleciach. Producenci będą więc musieli polegać na zewnętrznych dostawcach - oznajmiła Vestager. Aby Europa stała się możliwie samowystarczalna, na same tylko wstępne inwestycje, które zajęłyby 5 lat, potrzebne byłoby ponad 150 miliardów dolarów. Vestager nie ukrywa, że jest to niewykonalne. Mimo wszystko Unia celuje przynajmniej w podwojenie swego udziału w światowej produkcji półprzewodników do 20% i wyprodukowanie 2-nanometrowych chipów do 2030 r.
Powiązane publikacje

Lip-Bu Tan odwiedził siedzibę Intela w Santa Clara. Czy faktycznie nadchodzą strategiczne zmiany?
30
Huawei i inne chińskie firmy na celowniku FCC. Amerykańskie władze podejrzewają obchodzenie zakazu
12
Szykuje się największe przejęcie w historii Alphabet. Startup Wiz może zostać wchłonięty za kilkadziesiąt miliardów dolarów
8
Intel mianował nowego dyrektora generalnego. Stanowisko Pata Gelsingera przejmuje doświadczony pracownik
35